reklama
zuzanka81
...szczęśliwa mama.
jakoś ja nie wierzę w takie rzeczy,ale czemu nie spróbować ;-)może warto?
zuzanka81
...szczęśliwa mama.
z resztą próbuj może "po drodze" uwierzysz ;p
ja wiem,że to takie z mojej strony egoistyczne ,ale ja w życiu swoim troszkę przeszłam i mam trochę inne podejście do tego wszystkiego ,jestem wierząca ale nie praktykująca ,ale na szczęście każdy ma swoje podejście do wiary dlatego mamy wolność słowa ;-)
jesteśmy na bb a nie na innym forum i dlatego wierzę ,że będę miała dziecko ;-)
u mnie mozna powiedziec podobno,,, czasem ide do kosciola, czasem nie ide, poznalam wielu ludzi, ksiezy i czasem watpie w to "stowarzyszenie" ale znam tez ludzi z powolaniem... to sprawa indywidualna, niektorym to przynosi jakis... spokoj?
zuzanka81
...szczęśliwa mama.
...chyba tak,spokój to dobre określenie ;-)
Mnie spokój i wyciszenie przynoszą góry, piękne widoki, pokonywanie słabości fizycznych i fizyczne zmęczenie. Wtedy czuję obecność stwórcy. Paplanina księdza w kościele mnie nie bierze a śpiew fałszujących głosów doprowadza mnie do rozpaczy. No tak już mam, niestety.
reklama
zuzanka81
...szczęśliwa mama.
zwłaszcza jak gada o czymś co nie ma sensu ...i nie mogę znieść sprzeciwu in vitro ,jak sami mają dzieci po kątach ..........
Podziel się: