reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki Weteranki...

A ja dopiero kawę zrobiłam bo biegałam z psem żeby się załatwił no i nic...bidula nie umie tak w obcym miejscu:))) Jutro już zostanie na wsi z innymi psami,nie będę jej męczyć tutaj.
Ewcia,gdzie jesteś?:) Piekarnik działa na Górnej? Może zrobię ciasto wg przepisu Mamy:)
 
reklama
hej dziewczyny,
to wczoraj był wieczór z pizzą :-)mój M też zrobił mniaaam ,kinga85 wszystkiego dobrego na dalsze lata ;-)
ja kawusię też już robię oliwkakarolina ja u Lewandowskiego byłam przy stymualcji bo to on podejmuje decyzje do in vitro :tak:a prowadził Cię od początku?on taki trochę dziwny ,ale konkretny .Jak byłam wczoraj na akupunkturze to widziałam,że już im się cyferki zmieniły co do ciąż mam nadzieję ,że i ja tam dołożę swój numerek albo i dwa :-)
 
Palemko:))))) Hej Kochana,jak samopoczucie?
Gwiazdeczko:((((

Zuzanka,tak ja od początku do niego trafiłam bo to on prowadził parę,która dostała moje jajeczko.
Rzeczywiście lekko dziwny ale też konkretny jak mówisz.On właśnie rozwiał moje wątpliwości co do bycia mamą naturalnie...
 
...no to podziwiam :tak:my myśleliśmy przy stymulacji,że jak nam by się udało za 1 razem i zostały by nam zarodeczki to też byśmy obdarowali parę ,ale mnie to zastanawia jedna sprawa w tym wszystkim ,jeśli to są zarodeczki z mojej krwi i kości i oddajemy je jakiejś parze,to tak naprawdę rodzi się póżniej dziecko z moimi genami itd,więc tak naprawdę to rodzeństwo mojego dziecka prawda? jest dużo takich par ,które rodzą w ten sposób dzieci ,a jeśli one póżniej się spotkają przez przypadek ,zakochają się itd itp?nie myślałaś o tym ?bo mnie tak ostatnio naszły takie myśli :zawstydzona/y:
 
Nie,wolę nie myśleć w tych kategoriach...inaczej nie oddałabym swojego jajeczka bo też mogłabym teraz myśleć,że ktoś nosi pod sercem moje dziecko...a tak nie jest,podarowałam komuś cząstkę siebie ale to jest ich dzieciątko.
To tak jakbyś wzięła od kogoś komórkę jajową,była w ciąży po in vitro i pomyślała,że to nie Twoje dziecko...
Widzisz ja dałam komuś komórkę a pewnie sama będę potrzebować...albo in vitro samo...
 
reklama
Nie,wolę nie myśleć w tych kategoriach...inaczej nie oddałabym swojego jajeczka bo też mogłabym teraz myśleć,że ktoś nosi pod sercem moje dziecko...a tak nie jest,podarowałam komuś cząstkę siebie ale to jest ich dzieciątko.
To tak jakbyś wzięła od kogoś komórkę jajową,była w ciąży po in vitro i pomyślała,że to nie Twoje dziecko...
Widzisz ja dałam komuś komórkę a pewnie sama będę potrzebować...albo in vitro samo...

ja też staram się nie myśleć o tym bo nie było by sensu,ale jak masz w gronie znajomych osobę ,która uważa się ,że pozjadała wszystkie rozumy to się tak nosi z takimi dyskusjami i pomysłami,jak ktoś nie doświadczył braku dziecka i lat starań o nie to nie zrozumie :wściekła/y:ale kochana jak dobrze sie orientuje to masz córkę?
 
Do góry