reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki Weteranki...

reklama
babki ,ale mam newsa!!!!!!!!!!!!!!
pamietacie jak pisała z nami LOLITKA??? była po kilku in vitro???

otóż ma II krechy!!!!!!

tyle sie kobietka wyczekała..tyle czasu-jery cieszę się ogromnie ,ze im się udało!!!!!!!:))))))))
 
mama, u mnie tak sobie - psychicznie kiepsko, stresuję się okropnie. Wizytę mam dopiero 9 sierpnia, boję się, czy maluch żyje. W dodatku wieczorem wczoraj trochę plamiłam, to juz w ogóle schiza. Jak dotrwam do końca bez choroby psychicznej, to będzie cud :baffled:
 
Kahaka oj kurcze leż kochana jak najwięcej i zadzwoń może do gina-niech zwiększy lutkę czy dupka-co tam bierzesz..

do mnie własnie dzwoniła Wisieńka-za godzinkę będą u mnie więc zmykam szykować chatkę ;))
 
hej oliwkakarolina my jesteśmy z pod Wawy i jeżdzimy do Novum,podejście będzie drugie,
w marcu miałam I zabieg wyhodowałam 12 jajeczek z czego 8 było pełne a 6 się zalęgło (ale wyobrażcie sobie ,że w piątek zadzwoniła P dr ,że w sobotę mam transfer rano i zalęgło się 5 szt )pojechaliśmy rano uradowani chociaż tą piąteczką a tutaj niespodzianka dołączył do reszty 6 zarodek ,mój mały silny mężczyzna pewnie ;-)(bo chcę mieć synka pierwszego) podali mi w marcu 2 szt i zostały mi 4 eskimoski ,no i teraz chciałam w tym miesiącu ale wyszło jak wyszło,że komo była owu ale jej nie było i odpuściłam bo szkoda mi by było żeby się nie przyjęły znowu :wściekła/y:
Kinga85 dzięki ,wiem kochana,że musi ale samo czekanie mnie dobija ,ale przynajmniej M mnie wspiera z całej siły i rozpieszcza do szpiku kości :-D
 
mama, u mnie tak sobie - psychicznie kiepsko, stresuję się okropnie. Wizytę mam dopiero 9 sierpnia, boję się, czy maluch żyje. W dodatku wieczorem wczoraj trochę plamiłam, to juz w ogóle schiza. Jak dotrwam do końca bez choroby psychicznej, to będzie cud :baffled:

nie wiem kochana na jakim jesteś etapie i po jakim zabiegu czy naturalnie czy po transferach bo nie doczytana jestem jeszcze u Was dziewczyny ,ale bądz silna i się nie denerwuj...skąd jesteś jeśli można wiedzieć bo widzę mazowsze :-)
 
reklama
Oliwka- wysłałam mms'em jeszcze w piekarniku-juz gotowe,ale jeszcze nie wyciągam ;))
zaraz pewnie fotkę dostaniesz ;)))

Dostałam,mniamuśne:)))),gdyby nie przeprowadzka to bym zrobiła ale pojadę do Tchibo na kawkę i torcika

no to zupa wstawiona:)
odkurzone czesciowo i jedna tura prania za mną:)
wczoraj zrobiłam cukinie nadziewaną mieskiem mielonym z pomidorkami w piekarniku- robiłyście tak kiedyś (takie łódeczki) wyszła ekstra po prostu przepyszna.
eeeehhhh ciasto też bym zrobiła tylko nie mam z czym. m pewnie powie że murzynka bo on to ciasto uwielbia ponad wszystko:-D
Kocham murzynka:)
babki ,ale mam newsa!!!!!!!!!!!!!!
pamietacie jak pisała z nami LOLITKA??? była po kilku in vitro???

otóż ma II krechy!!!!!!

tyle sie kobietka wyczekała..tyle czasu-jery cieszę się ogromnie ,ze im się udało!!!!!!!:))))))))

Sympatyczne wieści,gratulacje:)

mama, u mnie tak sobie - psychicznie kiepsko, stresuję się okropnie. Wizytę mam dopiero 9 sierpnia, boję się, czy maluch żyje. W dodatku wieczorem wczoraj trochę plamiłam, to juz w ogóle schiza. Jak dotrwam do końca bez choroby psychicznej, to będzie cud :baffled:

Kasia jak Cię coś niepokoi to do lekarza,ja tam jak schizolka jeździłam non stop ale przynajmniej miałam pewność,że jest ok:)

hej oliwkakarolina my jesteśmy z pod Wawy i jeżdzimy do Novum,podejście będzie drugie,
w marcu miałam I zabieg wyhodowałam 12 jajeczek z czego 8 było pełne a 6 się zalęgło (ale wyobrażcie sobie ,że w piątek zadzwoniła P dr ,że w sobotę mam transfer rano i zalęgło się 5 szt )pojechaliśmy rano uradowani chociaż tą piąteczką a tutaj niespodzianka dołączył do reszty 6 zarodek ,mój mały silny mężczyzna pewnie ;-)(bo chcę mieć synka pierwszego) podali mi w marcu 2 szt i zostały mi 4 eskimoski ,no i teraz chciałam w tym miesiącu ale wyszło jak wyszło,że komo była owu ale jej nie było i odpuściłam bo szkoda mi by było żeby się nie przyjęły znowu :wściekła/y:
Kinga85 dzięki ,wiem kochana,że musi ale samo czekanie mnie dobija ,ale przynajmniej M mnie wspiera z całej siły i rozpieszcza do szpiku kości :-D

Hej,ja też w Novum tyle,że ja byłam dawcą komórek jajowych.Ładnie ich ''naprodukowałaś'' :)
U mnie było kilka sztuk z czego 2 się nadawały i jedną udało się zapłodnić no i jest ciąża...
kto Cię prowadzi w Novum?


Musiałam jechać z psem na pogotowie,zapuchł jej nos cały,aż ma pysk 3 razy większy...znowu uczulenie i zastrzyki...bidula,ledwo oddychała:(
Pakujemy dalej...końca nie ma:(
 
Do góry