hej Kora a jak u Ciebie?? wiesz jaki problem macie ?? długo sie staraliscie o pierwsze??
U nas jest problem z nasionkami i w trakcie staranek rozkrecilo sie u mnie hashimoto czyli generalnie niedoczynnosc tarczycy. Hormony juz mam ustawione, jeszcze prolaktyna jest lekko za wysoka, ale uparlam sie ze nie bede brac lekow, bo zle sie po nich czulam. Zobaczymy co teraz powiedza lekarze w klinice.
Z pierwszym zaszlam za pierwszym razem, tylko ze to bylo z pierwszym męzem . To byl 1 z tych "cudow", bo jak postanowilismy miec dzidzie to sie przebadalam i wyszlo, ze mam nieregularne cykle, prawdopodobnie wiele bez owu itd, ale ja mierzylam tempke od lat i wg moich obserwacji owu zawsze byla. Lekarze twierdzili, ze bedzie problem z zajsciem... Cykl mi sie wydluzal, zaszlam 37 dc
Teraz staramy sie juz prawie 3 lata
Poki co mamy jedno Szczescie i generalnie jestesmy szczesliwi
witaj mama
Jesli chodzi o moj porod to tez byl hardcorowy: 23 h
ale wszystko dobrze sie skonczylo. Moje dziecko jest zdrowe, piekne i bardzo zdolne
Ostatnia edycja: