reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki Styczen 2015

reklama
Żeby to chociaż bylo cos związanego z moim wykształceniem a to w ogóle niepowiązane. Wiec mi nie zalezy. Jestem tu tylko ze względu na umowę o pracę a przed ciąża jej potrzebuje. Po macierzyńskim chce szukac nowej pracy. Czuje że stać mnie na więcej ;) a w tej pracy nie spełniam się ani trochę :(
 
Żeby to chociaż bylo cos związanego z moim wykształceniem a to w ogóle niepowiązane. Wiec mi nie zalezy. Jestem tu tylko ze względu na umowę o pracę a przed ciąża jej potrzebuje. Po macierzyńskim chce szukac nowej pracy. Czuje że stać mnie na więcej ;) a w tej pracy nie spełniam się ani trochę :(

ja skonczylam administracje i co i jako niania pracuje, jedynie pol roku pracowalam zgodnie z wyksztalceniem, u nas jest ogromne bezrobocie
 
Hej kochane ;)
too co zwykle nawet nie musiałam marnować testu bo w kibelku samo poszło , @ przylazła i dobrze że teraz niż jeszcze później .........
..i chyba przeraża mnie to wszystko że jesteśmy bliżej do par bezpłodnych niż daalej MAJ będzie naszym 8 cyklem i chyba nawet nie mam już ochoty tego robić .. chyba każdy miał czasem takie chwilę załamania ..to chyba moja chwila .. nic mnie nie cieszy , maam takie dni że mogłabym je przeleżeć zasmarkana w łóżku z płaczem , gdy widzę brzuchatki chcę mi się płakać i zastanawiam się jak one to do cholery robią .. gdy widzę dzieci mam ochotę je wycałować , poprzytulać i w głębi duszy zapala mi się lampeczka , że mogę nigdy nie mieć takiego brzdąca który budziłby mnie uśmiechem , płaczem ale mniee dającą mu największe bezpieczeństwo .. martwi mnie to wszystko że dzieję się tak jak się dzieję , że przez to nieudawanie mam żal do Ł że może to jego wina , że piję te wszystkie niby "odżywki" ale dla mnie to nie są odżywki tylko proszkowa chemia którą się zatruwa biorąc tyle lat .. i może to też być powód ale do lekarza nie chcę pójść tak jakby się czegoś obawiał .. bo dla mojego spokoju mógłby zrobić kilka badań przecież .. wkuuu**rwia mnie nieziemsko gdy słyszę : "NA WAS TEŻ JUŻ PORA" a nawet nie wiedzą ile pootu wylewamy każdej nocy by się udałoo ale co oni tam mogą wiedzieć too nie tamte czasy że się włożyło i ooo już bobas był .. teraz jest więcej chemii która ma dużo złego wpływu .. mimo tego że jem to co każą w google dla kobiet starających się to i taak nic nie pomaga ..nic mi nie pomaga , nie wiem już co mam robić , nie wiem już jak sobie z tym wszystkim raddzić , i siedze przed laptopem i wyjee i chyba mam już dosyć całej tej zabawy , to nie dla mnie , jestem zbyt słaba psychicznie , za bardzo wrażliwa , za bardza pragnąca .... wszystko jest ZA BARDZO ;((
chciałabym gdzieś wyjechać , odchamić się , nie myśleć , być znów sobą tą cieszącą się z wszystkiego , z każdej chwili która jest mi dana i z tego co wokół mam ... mam klapki na oczach i nie mam siły ich unieść .. to jest bardzo ciężkie i trudne .. ciężko mi jest tak żyć ;((


// my na wakacje pewnie jak zwykle nasze piękne morze tylko co roku odwiedzamy inne miasto
 
Ewelink bardzo mi przykro, ze dostalas @ i pamietaj, ze nie jestes gorsza czy wybrakowana, po prostu sa kobiety, ktore zachodza na pstrykniecie palcem, my tego nie zmienimy, pamietaj, ze takich staraczek jak my jest wiecej i musimy sie wspierac i walczyc dalej, do skutku!
 
Hej Dziewczynki.
Ja dzisiaj zdycham... Po jałowym cyklu, przez niski progesteron, dopiero wczoraj bardzo późnym wieczorem przylazła @, 4 dni przeterminowana. Ech... Od czasu leczenia wszystko się popierniczyło. Zawsze dostawałam @ nad ranem, tuż przed obudzeniem. Dzień wcześniej mnie kłuło. A teraz nigdy nie wiem, podstępnie, z partyzanta atakuje. Przeraża mnie to. Inofem działa jednak cuda. I to on mi najbardziej pomogł. Nie odstawię go już.
Poza tym majówkę spędziliśmy fajnie i nie fajnie jednocześnie. Mąż dostał jakiegoś zespołu napięcia południowego i do ok. godziny 13-14, chodził jak by coś go ugryzło i mendził, bo nakręcił się na motor... Ale wczoraj już mu wreszcie przeszło. Za jakiś czas pewnie temat wróci.
Najważniejsze, że popołudnia fajnie spędziliśmy, pogrillowaliśmy, zadość uczyniliśmy tradycji wycieczki do Krasnobrodu, byliśmy w kamieniołomach i nad zalewem w Józefowie, odchamiliśmy się podziwiając instalację artystyczną z festiwalu landart 2012 i w ogóle było sympatycznie :) Trochę z ludźmi, trochę sami. Fajnie i po naszemu :)
Dzisiaj za to zabierzemy się za polerowanie felg na sezon. Bo ostatnio pogoda nie dopisywała za bardzo na taką robotę.

Justynka, świetnego masz "ufoludka" :)

A co do wakacji - my nic nie planujemy, ale może się zdarzyć, że gdzieś nas wywieje. W maju lub czerwcu czeka nas wycieczka do Buska Zdroju lub pod Poznań. Ale to jeszcze nic nie wiadomo gdzie i kiedy dokładnie.

Madziu, zaktualizujesz listę? Bo już całkiem nie aktualna. Mnie można chyba wpisać na 04.06.
 
Ewelinka nie płacz kochanie! Ja tez czasem mam takie dni. Przechodzac w markecie obok dzialu z dziecięcymi ciuszkami placze, ale nie jestes sama. Zobacz my tez juz sie staramy dlugo i ja i Ewmi i Lux. Ja jestem dużo starsza od Ciebie. Główka do góry- jestes młodziutka jeszcze wszystko przed Tobą. Wiem że jak się pragnie dziecka to wiek nie odgrywa żadnej roli, ale ja musze się spieszyć bo jestem juz stara :) Ty masz dużo czasu skarbie. Dasz radę. Ja wiem że czasem juz nawet kochać się nie chce... Porozmawiaj szczerzez z L. i może zrób sobie troszkę przerwy...
 
reklama
Do góry