reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

Wróciłam od lekarza. Przepisał mi duphaston bez żadnych problemów. Sprawdził co i jak i powiedział, że mam się zgłosić za jakieś 2 tygodnie, bo na tym etapie ciąży robienie usg nie ma sensu, bo jeszcze jest za wcześnie i nic nie widać na obrazie. Także to tyle, zmykam zaraz do kościoła, miłej niedzieli
 
reklama
Czesc dziewczyny, u mnie cieplo, wiosennie, slonecznie :)
Jezeli chodzi o cwiczenia....moj P. co jakis czas tez wyskakuje z silownia czy basenem, ale na planach sie konczy... Na poczatku cieszylam sie, ze chce sie troche poruszac, teraz juz nawet nie reaguje :) Leniuszek z niego i wiem, ze ciezko mu np. wstac godzinke wczesniej i pocwiczyc. Zreszta...ja tez rozleniwilam sie, za cholere nie moge sie zmobilizowac do jakiegos ruchu. Kupilam skakanke, bo to przeciez takie fajne....skakanka wisi nietknieta, tak samo jak hulahop i rowerek stacjonarny... Potrzebuje chyba jakiegos solidnego kopniaka ;)
Joasia, dla mnie to tez zaden problem z ta inka :) poczte mam 50m od domu, polskie sklepy tak samo :) wiec jakby co to jestem do dyspozycji :)
Jezeli chodzi o ksiazki...przeczytalam ostatnio ''Przedostatnie marzenie'' Angeli Becerra i chociaz mialam mieszane uczucia zanim zaczelam czytac, bardzo mi sie spodobala i polecam Wam serdecznie. Wczesniej czytalam ''Zapach cedru'' Ann-Marie MacDonald i ta ksiazka tez zrobila na mnie duze wrazenie :)
Agitatka, dobrze, ze bez problemu dostalas duphaston.... ja juz sie nie moge doczekac az pokazesz nam pierwsza fotke z usg Twojego maluszka :) Trzymaj sie cieplo
Milej niedzieli dziewczynki :)
 
Ostatnia edycja:
agitatka a jak ci zalecił duphaston? 2x1?

Co do czytania to ja to uwielbiam i pochlaniam tonami (ale po kilku miesiącach czytania non stop włącza mi sie afront do książek i robię przerwę). Uwielbiam Nicholasa Sparksa- takie lekkie ksiazki czasem romantyczne z zaskakującym zakonczeniem (np list w butelce) przeczytałam wszystkie i czekam na wydanie kolejnej. Ostatnio mam manię na Jodie Picoult i Tess Gerritsen (ta z kolei ma niesamowite historie medyczne. Polecam bo wciagają jak Gray:-))
u nas dziś cudne słoneczko, ale wieje aż głowę chce urwać. Wróciliśmy z lasu i czas na drzemke.
Dzis uśmiech na teście owu, wczoraj przytulania były, poprawimy jeszcze dziś lub jutro;-)

Milej niedzieli wszystkim
 
aniołkowa właśnie nie bo 3x1 ale nie wiem dlaczego, bo wcześniej moja ginka mówiła mi, że mam brać 2x1. A ten mnie nie zna i przepisuję więcej, bez żadnych podstaw. Chyba będę brała taka jak moja mi zaleciła. Ogólnie dopiero sobie przestudiowałam tą wizytę i mam niesmak, bo koleś chyba po prostu zarobić chce sobie na mnie, bo wypisał mi tylko jedno opakowanie na 14 dni i po tym czasie mam się zgłosić po więcej....
Nie uważacie?:confused:
 
Agitatka super że masz już dupka, a na usg rzeczywiście za wcześnie, serduszko zaczyna bić dopiero ok 8tc więc warto zaczekać:tak: Ten lekarz faktycznie coś mało Ci zapisał tego dupka tylko jedno opakowanie?? może faktycznie chce kasę wyciagnąć, przyjdziesz na kolejną wizyte to znów bedziesz musiała zapłacić.. oj nie ładnie z jego strony...:baffled:
aniolkowa nooo to teraz działacie, działacie ja mocno zaciskam kciuki żeby staranka okazały się owocne:-)

A ja jutro wolne i w końcu się wyśpię:-D
 
czesc dziewczyny :-D ściskam wszystkie nasze ciężaróweczki, przesyłajcie fluidki :-D trzymam kciuki za staraczki, działajcie dziewczyny, działajcie :-D

ja jestem jeszcze tydzień na zwolnieniu, dopiero w piątek idę do pracy, ale w sobotę już jadę na urlop, więc jakoś ten jeden dzień przeżyję ;-) humor mi się dzisiaj poprawił, bo pierwszy raz po stracie zaobserwowałam u siebie dużo śluzu płodnego :-D tzn był już wcześniej, ale zawsze było go mało, rzadko był na zewnątrz, a teraz normalnie był na zewnątrz taki wielki glutek :-D tak się ucieszyłam, a mój M patrzył się na mnie jak na wariatkę, że ze śluzu się cieszę :-) aż z ciekawości policzyłam sobie który to dzień cyklu, bo szczerze mówiąc to nawet nie miałam pojęcia :-D i dopiero mam 10dc, więc to do mnie nie podobne, żeby tak wcześnie była owulka :tak: odpuściliśmy sobie ten cykl, bo myślałam, że nie wcelujemy z owulację, więc się na nic nie nastawiam, ale fajnie, że coś pozytywnego zaczyna się dziać z moim organizmem :-D
 
aniolkowa mama jakbym o moim mezu czytala... rok temu kupil wypasiony rower i przejechal sie na nim 3x... nakupil ciuchow rowerowych, gadzetow... bajerow i co... to samo z cross trainerem - kupilam w decathlonie rok temu, cwicze regularnie z Agata, a on tylko wymowek szuka, a potem ma pretensje do mnie, ze tyje... moja wina, bo mu jesc daje :rofl2:

ja tez maniak fitnessu jestem :zawstydzona/y: odkad schudlam na dukanie 25kg to bardzo pilnuje, zeby nie utyc... nie usmiecha mi sie znowu rozmiar 18 :angry: uwielbiam swoja 10/12 :happy:


agitatka cos mi sie wydaje, ze facet chce Cie naciagnac.... nastepnym razem powiedz mu, ze chcesz 2-3opakowania dupka i koniec

roxi po polsku ksiazka Greya... pomimo, ze czytam tonami gazety fitness po angielsku,to jednak ksiazki wole po polsku :blink: leniwiec ze mnie hihihi


my dzis od rana szalelismy w ogrodzie... wycielismy krzaki, 3 drzewa, skopalismy caly ogrod... jutro bedziemy siac swieza trawe... ja posialam w szklarni pomidory i poziomki, bede potem je flancowac jak urosna... szalenstwo na calego....


wypowiadam wojne kotom!!!! sraja dziady w ogrodzie, posadzilysmy z Agatka maliny i agrest i gnoje wydrapuja wokol ziemie, naliczylam 8 kup na 2 metrach ziemi!!!!! co zaparszywe siersciuchy!!!! sikaja nam pod wiata, smrod jest nie do zniesienia.... juz dzis sie wscieklam na maxa....:angry::angry:
 
Osinka to dałaś dziś po robocie, nie ma co ;-) Oj jak ja bym zjadła takie swoje poziomeczki, pomidorki i nie tylko mniam :happy:
Tak właśnie się poczułam, szkoda, że po czasie doszło do mnie, że chce na mnie zarobić, więcej się nie wybiorę do niego. Postaram się zagadać w Polsce niech mi wypiszą dupka i mama wyślę. To na pewno wyniesie mnie o wiele taniej, niż wizyty co 2 tygodnie + leki :angry::angry:
No to mi się nerw podniósł, oj ja głupia :wściekła/y::wściekła/y:

aniolkowa owocnych staranek &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& :tak::tak:

loczkis
dobrze, że chociaż pojawienie się śluzu poprawiło ci nastrój. Wytrzymasz na pewno ten jeden dzień w pracy. Nie myśl o tym, pomyśl lepiej, że niedługo pofruniesz do Polski :-)

Roxii życzę ci długiego snu w takim razie ;-) A jak zastrzykowanie? Serduszka na pewno by nie było widać, a na takim sprzęcie jak on miał, może i bym zupełnie nic nie zobaczyła. 4 tydzień w końcu, jakbym nic nie zobaczyła, to bym się tylko stresowało, za wcześnie i tyle.

Idę zaparzyć sobie kolejną herbatkę. To moja trzecia dziś, polubiłam je jeszcze bardziej niż przedtem :happy::-p
 
agitatka a ile kosztuje wizyta? Napewno chce cie naciągnąć. Wie, że wrócisz po wiecej. Jak nie masz plamień to nie ma konieczności brać 3x1. Wystarczy 2 a starczy ci na dłużej. Gdyby (tfu tfu) coś sie działo to bierz 3.

Loczkis ja tez mam sluz juz od 10dc i to jest normalne, bo owu zazwyczaj jest jakieś 3-4 dni po tym sluzie. Ja tez zawsze do męża mowie, ze mam taki piękny śluz a on mówi, ze juz mu cały romantyzm wtedy przechodzi :-D. Kiedy ty wyjeżdżasz? Mysle, ze jeszcze sie załapiecie;-) mierzysz dalej temkę?

Osinka marzy mi sie tez cross trainer. Fitness wciąga, ja juz nie tyle dla schudniecia chodzę co dla kondycji, no i zeby nie przytyć.
A mój dzisiaj wyciągnął ROWER. Pojechaliśmy do lasu - ja na spacer on na rower. Całe pól godz pojeździł i mówi, ze na pierwszy raz wystarczy:-D juz jęczy, że go wszystko boli. Masakra z tymi chłopami:no:
A kotów tez nie lubie. Zazdroszczę szklarni i tych poziomek!! Pychota. Jestem łasuch na wszelkie berries
Roxi to śpimy jutro razem;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
aniolkowa mama ja kupilam niedrogi cross trainer w decathlonie, bodajze 120f zaplacilam (byla promocja - przecena z 200F)

kupilam, bo moja corcia zawsze sie rwala do cross trainera u mojej kolezanki, a ze jest ciut za duza ;-) (lubi jesc i ma brzuchol) to przydalo sie, teraz cwiczy co 2-3dni po 15minut, nieraz dluzej... chcialabym ja wciagnac w bieganie... wole zaszczepic w niej ducha fitnessowego niz bezsensowne odchudzanie/glodowanie w przyszlosci...


juz mnie wszystko boli po ogrodzie, ale co tam!!!! szklarnia jest cudna, wysprzatalsimy ja, uzypelnilismy ubytki szkiel, wymylismy i powoli zaczyna dzialac... truskawki maja juz 3-4wielkie liscie, tylko patrzec kiedy zaczna kwitnac...

ogrod, uprawy to moj kolejny bzik, po fitnessie :-D
 
Do góry