reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

reklama
Kurcze dziewczyny robilam i nie wiem, mialam w domu tylko takiego testa co przyslali razem z testami owulacyjnymi. Taki paseczek. No i niby dopatrzylam sie moze cienia drugiej kreski, ale byc moze moje urojenia. :baffled: Jakos dla mnie te paseczki nie sa wiarygodne. Jak juz pisalam wczesniej to testowac powinnam na weekendzie, wiec kupie normalnego testa i zrobie jeszcze raz bo moze za wczesnie bylo.Tylko nie wiem czy czekac az do weekendu.
Moj dzis powiedzial ze mam kupic inny bo on tam nic nie widzi, :baffled:(ja oczywiscie widzialam:-D)
 
ja tez mam te tesciki... owulacyjne fajnie pokazuja natomiast jesli chodzi o ciazowe to niestety jeszcze mi nie pokazaly 2 kreseczek ale moze tylko dlatego ze jestem nie jestem w ciazy :) hihihih jesli widzilas ,,cien'' drugiej kreeczki to moze oznaczac ze jestes w ciazy (czego ci zycze)... z tymi hormonami to roznie jest... u niektorych wzrasta szybko u niektorych minimalnie w pierwszych tygodniach... dletego moze twoje hormonki podskoczyly ale niewiele bo mozesz byc na poczatku ciazy... jesli sie nie mozesz doczekac to kup inny test... ale pamietaj ze nawet jesli jestes w ciazy nie mosi on pokazac 2 kreseczek... zdazaja sie takie przypadki ze test wykrywa ciaze kilka tygodni po terminie miesiaczki... tak wiec zalezy to od kobiety...
ale mowilas ze ty cos tam widzisz wiec wcale nie bylabym zdziwiona gdybys byla w ciazy :) czekam na 100% potwierdzenia :) hihihih trzymamay kciuki
 
no oby bajeczko sie ta druga krecha pojawila u Ciebie i u mnie tez i wogole u nas wszystkich :-) z mojego jutrzejszego testowania chyba nici bo nie mam za bardzo jak wyskoczyc do apteki, koncze prace o 18.30 i nie wiem czy bedzie mi sie chcialo latac jeszcze za jakas apteka otwarta :dry: no nic... hmmm
 
Dlatego nie bedę się jeszcze podniecać.:-D:-D:-D Poczekam sobie do soboty, kupię nowy test i już.
BAJECZKO trzymam kciuki:-)
Ja bym chyba nie czekala do soboty ,jeszcze dzis bym pobiegla po czulszy test i jutro z rana go robila;-).
Jesli jednak chcesz czekac to czekaj ,oby ta druga kreseczka nie byla twoim przewidzeniem :blink:.:happy:
 
czesc dziewczyny kupilam dzis dwa tesciki, zrobilam jeden oczywiscie dzis juz, wiedzialam ze nie wytrzymam:-) wyszla druga kreseczka bardzo blada ale wyszla, widzialam ja :-):-):-) rany nie wiem czy juz sie cieszyc czy lepiej nie, jutro rano zrobie jeszcze ten drugi tescior zeby miec 100% pewnosci:-) zebym tylko jakiegos krwawienia albo plamienia nie dostala:baffled: bo przeciez jeszcze termin miesiaczki przede mna a roznie to bywa, ale musze byc dobrej mysli, ja wierze ze ten jutrzejszy test tylko potwierdzi ciaze i krecha bedzie wyrazniejsza, w sumie to dzis jest dopiero moj 23 dzien cyklu, wiec i tak jestem zaskoczona ze sie druga krecha pokazala, tescik kupilam taki najczulszy jaki znalazlam. no wiec dziewczyny chyba sie udalo :-):-):-) rany tak sie ciesze chociaz moze jeszcze nie powinnam:-)
 
No to super, skoro jest ta druga nawet jaśniejsza to chyba znaczy, że to fasolka.
Powtórz jeszcze jutro, a ja już po cichu ci GRATULUJE:laugh2:
 
skręca mnie z zazdrości normalnie.

ja to już chyba nadzieję tracę na to baby. przytulanki oczywiście są, tabletki od doktora łykam. ale jakoś już chyba w to wszystko przestaję wierzyć. moja koleżanka właśnie urodziła dziecko. ja jej pod koniec sierpnia zeszłego roku powiedziałam że zaczynamy staranka. ona się raz bzyknęła we wrześniu czy październiku zaszła w ciążę zdążyła urodzić a ja kurrrrrdeee dalej nic. świat jest niesprawiedliwy.
 
reklama
skręca mnie z zazdrości normalnie.

ja to już chyba nadzieję tracę na to baby. przytulanki oczywiście są, tabletki od doktora łykam. ale jakoś już chyba w to wszystko przestaję wierzyć. moja koleżanka właśnie urodziła dziecko. ja jej pod koniec sierpnia zeszłego roku powiedziałam że zaczynamy staranka. ona się raz bzyknęła we wrześniu czy październiku zaszła w ciążę zdążyła urodzić a ja kurrrrrdeee dalej nic. świat jest niesprawiedliwy.

oj, nie tylko ciebie skręca z zazdrości, ja 4 dzień z @ i czekam na nowy cykl ale też coraz częściej myślę że nam się już nie uda...:-(
 
Do góry