Roxii wiem co czujesz, ja zawsze podobnie myslalam. Nie moglam zniesc widoku ludzi biegajacych po prezenty, a szczegolnie w dziale zabawek dla dzieci. Zawsze w okresie swiat przychodzi nam do glowy takie podsumowanie minionego roku, wiem, ze ty masz wielki bol spowodowany niepowodzeniami invitro. Ale pamietaj, ze ty i twoj maz juz tworzycie rodzine i nie bedziesz sama w swieta on bedzie z Toba, tyle razem przeszliscie. Wierze, bardzo w to wierze, ze doczekasz wreszcie malenstwa i nadejda takie swieta gdzie bobasek nie da ci spokoju na przygotowanie sie do nich Ja tez nie mialam zawsze choinki bo jakos nie czulam takiej potrzeby i nie mialam ochoty nic rozkladac a potem skladac. Ale wiesz nawet maly stroik czy swieczka nastroi cie troszke, zrobi ci sie milej na serduszko. Szczegolnie wieczorem jak jest ciemno fajnie tak usiasc, zrelaksowac sie i popatrzec na cos swiatecznego z drinkiem w reku
Ja staram sobie wyobrazic co by bylo jakbym teraz nie byla w ciazy, czy mocno bym to przezywala, czy moze zajeci bysmy byli mysleniem o czyms innym, zycie jest takie dziwne, pelne trosk, niespodzianek ale i tez szczescia. I bardzo wierze ze dla Ciebie jak i dla was wszystkich wreszcie odwiedzi male szczescie w brzuszku. Bardzo w to wierze!
Ja staram sobie wyobrazic co by bylo jakbym teraz nie byla w ciazy, czy mocno bym to przezywala, czy moze zajeci bysmy byli mysleniem o czyms innym, zycie jest takie dziwne, pelne trosk, niespodzianek ale i tez szczescia. I bardzo wierze ze dla Ciebie jak i dla was wszystkich wreszcie odwiedzi male szczescie w brzuszku. Bardzo w to wierze!