Hej dziewczyneczki! mnie także dlugo tutaj nie było
Niedawno (w niedzielę) wróciłam z urlopu. Oczywiście byłam w Pl jak zawsze zresztą
Ale wakacje się udały, tydzień byłam nad polskim morzem, a drugi tydzień juz u siebie w mieście:-) Trochę sie poopalałam, wypoczęłam i zregenerowałam siły.
Widzę, że wąteczek troche ożył i ojawiły się nowe staraczki, oczywiście za wszystkie i te nowe i te stare mocno trzymam kciuki
A ja mam w końcu dobre wieści. W dzien kiedy wróciliśmy z urlopu przejrzałam listy które przyszły podczas naszej nieobecności. Wśród nich był list z kliniki. Napisali nam że jesteśmy prawie na szczycie listy oczekujących na ivf i cała procedrua rozpocznie sie między grudniem 2011 a lutym 2012:-) Nawet nie wiecie jak bardzo ta wiadomość mnie ucieszyła, jestem taka szcęśliwa. Niespodziewałam się że tak bardzo skróci sie czas oczekiwania, do dziś w to niewierzę. Ja byłam przygotowana na lato 2012 bo wtedy mniej więcej mijaby 2 lata, a tu taka niespodzianka:-):-):-) Jestem taka szczęsliwa, w końcu jakieś dobre wieśći. Jak dobrze pójdzie to byc może juz w 2012 urodze swojego dzidziusia. Oczywiście po przeczytaniu listu rozbeczałam się z radości, tak bardzo sie cieszę
A jak tam u Was dziewczynki???
Aga szkada że znów zawieszasz staranka, no ale skoro tego potrzebujesz, moze wyjdzie Wam to na dobre;-)
A co z
LILITH nic się nie odzywa....
Pozdrawiam i ściskam pozostałe staraczki:-)