Bardzo współczuję straty i fasolki i koleżanki no, ale Piękna, musi być najpierw źle, żeby pozniej moglo byc dobrze, nie smutaj! Takze teraz musi byc tylko lepiej! A co do kolezanki z pracy to miej ja w glebokim powazaniu, co jej do tego ile zarabiasz i to czy bylas na "el-quatro" czy tez nieKarola cóż za optymizm! Chyba tego mi trzeba. To najgorszy maj w moim życiu. Nie dość że straciłam moja wyczekiwana fasolkę, to jeszcze moja koleżanka nie żyje, wczoraj się dowiedziałam, choć szczegółów nie znam, bo nie wypada dociekać póki co. I co? I znów wyłam. A w pracy koleżanka ma do mnie pretensje, że byłam na zwolnieniu przez prawie cały maj, a pracodawca mi ani gorsza nie potrącił... mam ochotę kogoś zabić ale póki mogę to z okazji dnia dziecka zafunduje sobie drinka
Pyzia ja bym tak chciała żeby Ci się udało! Tak, bardzo, bardzo, baaaardzo... należy Ci się
Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom