Rety dziewczyny kochane powinnam już spać ale nadrabiam wasze posty z całego dnia. Wcześniej nie było kiedy bo zasuwam że szpachlą czy jakimś innym płaskim czymś i równam ściany żeby jak najszybciej wrócić do siebie.
Witam nową koleżankę i trzymam kciuki
U mnie teoretycznie zaczęły się dzisiaj dni płodne ale po jakimkolwiek śluzie ani śladu. Wiesiołka razem z resztą cuksów zajadam przed snem, może trzeba go dłużej brać żeby zadziałał. A zresztą nawet nie było okazji się poprzytulać
do owulacji jeszcze jest czas więc musimy się kilka razy zorganizować na małe co nieco
Było o ćwiczeniach, hmmm ja mam czasem takie zrywy. Siostra polecala mel B i brzuszki toffi czy jakoś tak. Jak już będę u siebie to wracam na steper i karimate i trochę się poujędrniam. Generalnie lubię ruch tylko od czasu ciąży jakoś wsadzilam ćwiczenia głęboko w dupkę i tam sobie siedzą a dupka coraz większą. Niebawem Kardashianka będzie miała sporą konkurencję
Hime co do złota to kompletnie się nie znam. Nie noszę biżuterii oprócz pierścionka zaręczynowego i obraczki. Pierścionek mam z białego złota z dwoma mikroskopijnymi diamentami a obrączkę srebrną. Kompletnie zapomnieliśmy o obrączkach i kupiliśmy dzień przed ślubem w aparcie, a że w złocie nie było rozmiaru mojego męża i musielibyśmy czekać ok 14 dni to wybraliśmy srebrne i w takim samym wzorze mieliśmy wymienić na białe złoto już po ślubie. Ale to że są srebne kompletnie nam nie przeszkadza. Rysuje się tak samo jak białe złoto i kompletnie nie widać różnicy między nimi. I takie srebrne jak na razie zostały. Plan jest taki że wymienimy na 10 rocznicę ślubu, większa motywacja żeby wytrzymać
Może jest po prostu dobrej jakości bo od 6 lat nawet nie były czyszczone. Mąż w ogóle jej nie ściąga a ja od jakiegoś czasu ściągam w domu bo albo mi się zsuwa z palca gdy coś robię(raz wpadła do garnka z zupą) albo puchną mi palce i wtedy uciska.
No i nie wiem co jeszcze tu miałam...aaaa kochane myślałam że ja jestem dobrą kucharką Ale Wy tutaj takie pyszności zapodajecie aż ślinka cieknie już kilka przepisów podpatrzylam i kradne ale to już do realizacji w mojej nowej kuchni
No to idę spać, najpierw jeszcze cuksy. Może jutro uda mi się wcześniej zajrzeć. To buziaki i w zasadzie miłego dnia kochane