reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na 2016 rok :)

reklama
Hapoymum witaj. Nie zalamuj sie tak szybko, ja mam juz chyba 9 cykl staran i nadal nic. Ale faktycznue grudzien obfituje nam w podwojne kreski :-)
 
Pinezka cudowny widok :-D graty jeszcze raz.

Happymum nie załamuj się. Wreszcie się uda najważniejsze żebyś znała problem. :-)
 
Happymum, ja po każdej nieudanej próbie miałam wybór załamać się, czy cieszyć się urokami starań ;) w tym miesiącu mija rok, niestety bezowocny, ale jakoś wierzę, że styczeń będzie nasz ;p.

Wysłane z mojego LG-V490 przy użyciu Tapatalka
 
Dzieki za przywitanie. Ja jestem pesymistką. Przed rozpoczęciem staran po cichu liczylam ze moze uda sie za pierwszym tak jak 7 lat temu, pozniej mialo byc do 3 razy sztuka, potem prezent na gwiazdke a zamiast tego okres 4 dni przed terminem. Po nowym roku umawiam sie na wizyte prywatnie do gin i endokrynologa.
 
norkAn, mam podobne zdanie ;) Też uwielbiam niespodzianki, zupełnie inaczej się takie prezenty otwiera :)

Ankaka, nie fiksuj, każdy ma inne objawy. Ja na początku też gadałam, że nie czuję się ciążowo, że nie mam żadnych objawów itd. itp., a potem jak mnie złapało to mdliło 24h na dobę... U mnie też hormony buzują i niestety jestem wiecznie śpiąca, a tu małe dziecko. Cieszę się, że już Święta za pasem to trochę odsapnę.

CzarnaMadzia, miło się czyta jak piszesz o swoim synku. Od razu widzę taką sielankę i Ciebie jako spokojną i opanowaną mamusie, która zawsze się uśmiecha i cieszy się ze wszystkiego :p Pewnie tak do końca nie jest, ale taki obraz mam w głowie. Ja niestety z tych nerusków i czasem moje dziecko daje mi ostro w kość, mimo iż kocham nad życie i to mój największy skarb ;). I jestem może trochę chora na głowę, ale wiecznie się boję czy dobrze go wychowam. Tak patrzę na te dzieci bezstresowo chowane i niedobrze mi od samego patrzenia. Ogólnie macierzyństwo to ciężki kawał chleba. Człowiek wiele rzeczy sobie założył, a potem i tak robi inaczej.
Mój Adasiek też taki, że do wszystkiego pierwszy. Zęby mu wyszły jak miał 4 miesiące i gadali, że to niedobrze, bo szybciej będą się psuć, no ale nie mamy na to wpływu. I on zawsze był grubiutki, taki ludzik michelin hihi. Gadali, że ciężko mu będzie ze wszystkim, a miał 5 miesięcy i siedział, 6 zaczął raczkować, a 7 już stał przy meblach. Teraz strasznie się wyciągnął i już nie jest małym buddą :p

HappyMum89, witaj i nie załamuj się. Ankaka jest żywym przykładem tego, że mimo wielu starań w końcu się udało, a też już łapała doły ;)

Powiem Wam, że już mam dość słuchania lekarzy, że to pewnie nieplanowane, że za wcześnie, że się pośpieszyłam i ble ble ble. Wczoraj w ogóle trafił mi się lekarz na usg genetycznym. Na wstępie do mnie "Monika, ściagaj majtki", potem znowu tekst, że trochę się pośpieszyłam. Że źle się ogoliłam, bo uda go drapią :oo: I jeszcze walnął, że jak chciałam jedno po drugim to mogłam sobie bliźniaki zrobić. No cóż, trzeba to jakoś znieść. Mam nadzieję, że jak Tobie się wkrótce, CzarnaMadzia uda to trafisz na lepszych lekarzy.

To się rozpisałam :p
 
W tych nowych ustawieniach fajne jest to, że od razu kieruje na nieprzeczytany post, tego mi zawsze brakowało i latałam jak głupia po stronach.
A Wy tak produkujecie, że nie było mi trochę i nie da się wszystkiego przeczytać :p
 
reklama
Happymum witaj. Zapytaj gina bo są zastrzyki na konflikt.
Poczytaj o tym. Może to pomoże

Pinezka gratuluję jeszcze raz ;-)

Mujer to ty? Nie wierzę ;-) ho ho kto to się ty odezwał ;-)
 
Do góry