u nas zaczelo sie od tego, ze po roku zwiazku zabralam jej syna i poszlismy na wynajem, nie ukrywala swojej zlosci, ciagle mi dowalala, moja ciaza trzy miesiace pozniej byla gwozdziem do trumny, szwagierka sie obrazila i szydzila, ze test sie pomylil itp, oj dzialo sie, strata ciazy duzo nie zmienila...i tak se to trwa, u nas duzo zmian, chcemy zmienic auto, mieszkanie i to tesciowej nie pasuje, co ugotuje i zapyta sie Tomka co, to jej nie pasuje a ja gotuje po nocach obiady, bo pracuje do wieczora i to tez zle, a ona w kolko to samo gotuje i ja mam robic to samo...zmienilam prace to tez zle, choc zmienilam ja na lepsza i lepiej platna, cokolwiek zrobie jest zle
reklama
ile? dobra to lece po talerzTaaa nakładaj ... mówiłam, że mnie nosi?! - samoobsługa zatem, Ty wiesz ile ja czasu je gniotłam ?!
bertha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Sierpień 2015
- Postów
- 7 662
Dziewczyny a ja nie wiem czy ja miałam/mam/będę miała ta owulacje. Myślałam że może to było wtedy co te bóle ok 20.12 albo później. Teraz dopiero jakiś śluz się pojawił. Wcześniej prawie nic. Teraz sprawdzając szyjke codziennie mam wrażenie że ona co raz to wyżej. Wkładam cały palec i ledwo dosiegam. Tak ma być? Nie wiem co myśleć. Może nie będzie jednak tej owu.
Ja tez taka mam szyjkę od kilku dni, tez badam ja pierwszy cykl i jak nic to musi byc jej stan na dni płodne, bo wcześniej (po okresie zaraz) była tak niziutko ze pół palca włożyłam i juz ja było czuć.
A śluzu tez wlasnie mało w poprzednim i w tym cyklu miałam/mam, i myślałam ze tez bezowulacyjne. W poprzednim testy owu używałam pierwszy raz i miałam kilka sztuk z rożnych firm, odziedziczonych po koleżankach i jakoś nie bardzo im potrafiłam zaufać bo dziwnie pokazywały. A w tym cyklu tez juz myślałam ze nici, ale chyba za mocno sie zaczęłam nastawiać i myślec o tym wszystkim i mi sie poprzesuwalo. Ale gin dzisiaj potwierdził ze pęcherzyk rośnie p, a jeden moze juz pękł. Śluzu jednak wciąż malutko.
Takze trzymam kciuki ze u ciebie bedzie piękne owu!
NeSSi
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2009
- Postów
- 21 325
Mniejsaz o szczegóły ile ... szczęśliwi czasu nie liczą
Staram się trochę odwrócić Twój myślenia, o teściowej Któregoś dnia opowiem Ci na PW moją historię, mam nadzieję, że jak zobaczysz jak pieskie życie może zgotować teściowa z teściem, to trochę Ci humor poprawię- gdyż w końcu : mogłoby być gorzej nie czyż nie ?! Ale to wtedy kiedy będę na tyle silna by poruszyć ten temat znowu. Nie lubię do tego wracać przyznam, ponieważ się z tym tematem już dawno rozliczyłam. Nie ukrywam jednak, że jest bolesny. A szkoda życia na urazy i bolączki Ważne co przed Tobą a nie za Tobą.
Staram się trochę odwrócić Twój myślenia, o teściowej Któregoś dnia opowiem Ci na PW moją historię, mam nadzieję, że jak zobaczysz jak pieskie życie może zgotować teściowa z teściem, to trochę Ci humor poprawię- gdyż w końcu : mogłoby być gorzej nie czyż nie ?! Ale to wtedy kiedy będę na tyle silna by poruszyć ten temat znowu. Nie lubię do tego wracać przyznam, ponieważ się z tym tematem już dawno rozliczyłam. Nie ukrywam jednak, że jest bolesny. A szkoda życia na urazy i bolączki Ważne co przed Tobą a nie za Tobą.
bertha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Sierpień 2015
- Postów
- 7 662
u nas zaczelo sie od tego, ze po roku zwiazku zabralam jej syna i poszlismy na wynajem, nie ukrywala swojej zlosci, ciagle mi dowalala, moja ciaza trzy miesiace pozniej byla gwozdziem do trumny, szwagierka sie obrazila i szydzila, ze test sie pomylil itp, oj dzialo sie, strata ciazy duzo nie zmienila...i tak se to trwa, u nas duzo zmian, chcemy zmienic auto, mieszkanie i to tesciowej nie pasuje, co ugotuje i zapyta sie Tomka co, to jej nie pasuje a ja gotuje po nocach obiady, bo pracuje do wieczora i to tez zle, a ona w kolko to samo gotuje i ja mam robic to samo...zmienilam prace to tez zle, choc zmienilam ja na lepsza i lepiej platna, cokolwiek zrobie jest zle
O matko, ciężki przypadek teściowej.. Naprawdę..
mamaNadii2
Fanka BB :)
A takie pytanie dlaczego mam sobie po cichu marzyc? Forum jest wlasnie od tego zeby sie zwierzyc , pogadac , napisac , podzielic sie informacja i dobra i zła i marzeniami tez podzielic.
Nie bede tu juz nic pisac zle sie tu bede czuc " bo to ta co chce miec syna" albo " ta mega plodna" bywalam juz w wielu grupach i tylko w tej jest taka zazdrosc.
Dziekuje i dowidzenia
Nie bede tu juz nic pisac zle sie tu bede czuc " bo to ta co chce miec syna" albo " ta mega plodna" bywalam juz w wielu grupach i tylko w tej jest taka zazdrosc.
Dziekuje i dowidzenia
chetnie poczytam, moze mnie to wesprze, moja mi zycie niszczy, jestem paniusia z bogatego domu, co ja moge o zyciu wiedziec, klody nam kladzie, o malo przez nia mieszkania nie stracilismy, po rodzinie bzdury na moj temat rozgaduje, mamy dosc, ja pol wigilii przez nie beczalam, bo dzien przed wigilia dala popis, w Świeta zadzwonila, ze mamy przyjsc a ja mowie, caly rok mnie gnoisz, wyzywasz, krzywdzisz a teraz dzwonisz jak gdyby nigdy nic, ze mam przyjsc?mam zapomniec o tym jak mnie traktujesz na ten jeden dzien Świat i jeszcze oplatkiem sie podzielic? niedoczekanie!!! i nie poszlam Tomek sam poszedl na chwile do nie, ale mial do sluchaniaMniejsaz o szczegóły ile ... szczęśliwi czasu nie liczą
Staram się trochę odwrócić Twój myślenia, o teściowej Któregoś dnia opowiem Ci na PW moją historię, mam nadzieję, że jak zobaczysz jak pieskie życie może zgotować teściowa z teściem, to trochę Ci humor poprawię- gdyż w końcu : mogłoby być gorzej nie czyż nie ?! Ale to wtedy kiedy będę na tyle silna by poruszyć ten temat znowu. Nie lubię do tego wracać przyznam, ponieważ się z tym tematem już dawno rozliczyłam. Nie ukrywam jednak, że jest bolesny. A szkoda życia na urazy i bolączki Ważne co przed Tobą a nie za Tobą.
szwagierka lepsza, mam wesolo kontakty z nimi zerwalam, wiem tyle co one mojemu mowia i on mi przekazujeO matko, ciężki przypadek teściowej.. Naprawdę..
bertha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Sierpień 2015
- Postów
- 7 662
wiecie tu nie do konca chyba chodzi o negowanie wypowiedzi tylko o empatie, ja uwazam tak jak napisalam, ze kazdy ma prawo marzyc o synku czy corce itp, z tym, ze tak jak mowie trzeba patrzec tez na inne forumowiczki i to czy sie ich nie zrani tym co sie napisze sa dziewczyny, ktore sa po stratach czy probuja zajsc kilka lat i co one maja powiedziec? ale to moje zdanie
Ja tez jestem po stracie, zeby bylo wiadomo, ze tez mam swoje doświadczenia. Natomiast o tym czy sie chce córeczkę czy syna juz pisałyśmy jakiś czas temu, o plemnikach tez, i każda sie wypowiedziała, a kto nie chciał to przemilczał. Nie rozumiem dlaczego oberwało sie mamieNadii..
Rozumiem potrzebę empatii i sama zawsze staram sie byc dyplomatyczna, ale uważam, ze po to mamy to forum i super aktywny wątek, zeby nie bać sie o nic pytać, o niczym mówić, nie wprowadzać cenzury, bo cenzurę i ograniczenia mamy na co dzien, a tu - bądź co bądź dosyć anonimowe, w końcu możemy podzielić sie rożnymi detalami, zapytać sie nawzajem o cokolwiek.
Teraz sama juz boje sie o cokolwiek pytać.. Albo sie jakimś sukcesem podzielić, bo zostanie to źle odebrane..
reklama
wiesz kazda kobieta jest inna, ja po stracie i potem rocznych bezskutecznych staraniach jestem troche uczulona na kobiety, ktore maja jakies wymagania co do plci itd, albo takich co se marza a chce urodzic w maju czy grudniu, zycie mnie nauczylo, ze marzyc wolno, ale pomalu i ostroznie, ja nic do mamyNadii nie mam, tylko urazilo mnie, ze traktuje strania jak gielde, co jej bedzie pisane to bedzie i tego nie zmieni, uwazam, ze nalezy sie cieszyc z ciazy i tyle, niewazne czy synek czy corcia czy tez blizniakiJa tez jestem po stracie, zeby bylo wiadomo, ze tez mam swoje doświadczenia. Natomiast o tym czy sie chce córeczkę czy syna juz pisałyśmy jakiś czas temu, o plemnikach tez, i każda sie wypowiedziała, a kto nie chciał to przemilczał. Nie rozumiem dlaczego oberwało sie mamieNadii..
Rozumiem potrzebę empatii i sama zawsze staram sie byc dyplomatyczna, ale uważam, ze po to mamy to forum i super aktywny wątek, zeby nie bać sie o nic pytać, o niczym mówić, nie wprowadzać cenzury, bo cenzurę i ograniczenia mamy na co dzien, a tu - bądź co bądź dosyć anonimowe, w końcu możemy podzielić sie rożnymi detalami, zapytać sie nawzajem o cokolwiek.
Teraz sama juz boje sie o cokolwiek pytać.. Albo sie jakimś sukcesem podzielić, bo zostanie to źle odebrane..
Podobne tematy
1
- Odpowiedzi
- 46 tys
- Wyświetleń
- 3M
W
- Odpowiedzi
- 88 tys
- Wyświetleń
- 5M
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 12 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: