reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki na 2016 rok :)

35 dzień cyklu, jak na mnie to bylby to krotki cykl jakby mial sie skonczyc za dwa dni.
Nie chce sie nastawiac. Wzielam nospe może poprostu stres mnie zalatwia. Jestem na granicy placzu, czuje jakby kolejny cykl byl stracony.
Dziekuje agnesis za zaimteresowanie.

Co do włosów to ja tylko przycinam, nie gole sie, tak zeby spod kostiumu kapielowego nie wystawaly.

Czasami plamienie poprzedza okres, może oznaczać niewydolność ciałka żółtego. A przed przyjściem @ zwiastuje spadek progesteronu. W środku cyklu może przepowiadać owulację, związane jest to ze spadkiem estrogenów, może też być nadżerka.

Trudno ocenić kochana. Ja dwa dni miałam brązowe plamienia zanim @ przyszła. I też miałam progesteron w normie.
 
reklama
Nessi ja z brodą nie chodzę :D tylko z takim niewielkim zarostem żeby się ginka nie czepiała ;)
Aniay kochana poczekaj spokojnie co się zadzieje bo nie ma co się denerwować na zapas. Ja w tym miesiącu przed @ miałam takie brązowe płomienie i też się wystraszyłam ale potem przyszła @ i wszystko już jest ok. Będzie dobrze ;)
 
Nessi ja z brodą nie chodzę :D tylko z takim niewielkim zarostem żeby się ginka nie czepiała ;)
Aniay kochana poczekaj spokojnie co się zadzieje bo nie ma co się denerwować na zapas. Ja w tym miesiącu przed @ miałam takie brązowe płomienie i też się wystraszyłam ale potem przyszła @ i wszystko już jest ok. Będzie dobrze ;)
Mnie plamienia nie martwia, zawsze plamie dwa dni przed okresem ale wkurza mnie ze owu nie bylo albo temperatury sie popierniczyly.
 
Mnie plamienia nie martwia, zawsze plamie dwa dni przed okresem ale wkurza mnie ze owu nie bylo albo temperatury sie popierniczyly.
A może owu była... A temperatura mogła ci się pokręcić z różnych przyczyn,ze stresu również. Tak więc nie pozostaje ci nic innego kochana jak poczekać na rozwój sytuacji.Gdzieś wyczytałam że owu jest prawie zawsze 14 dni przed @ tylko że to najpewniejsze jest przy dość regularnych i równych cyklach. Ja nie mierzę temperatury bo zawsze przy owu mocno mnie boli z tej strony z której jest dominujący jajnik. A od kilku miesięcy mam ocenę owulki u ginekologia więc w ogóle mogę sobie dać spokój z obserwacjami ;)
 
Ostatnia edycja:
A może baterie w termometrze siadają ?
Termometr ma dwa miesiace ledwo. A temperatura mi sie pieknie utrzymuje na 37.5 poczekam, jak do piatku nie rozkreci sie okres to zatestuje.
Pyzia ja myslalam ze wiem kiedy mam owu bo też mnie jajnik bolal ale okazuje sie ze to wcale nikoniecznie na owulacje wiec u mnie to nie dziala.
Dziekuje za wsparcie. Dzis od rana już troche lepiej psychicznie, brzuch boli I wszystkie miesnie jakbym maraton przebiegla, czekam na okres.
 
Ja się wczoraj dowiedziałam że dominujący lewy jajnik znów stanął ale za to na prawym są trzy pęcherzyki. :) Lewemu się nie dziwię bo on jest lekko okrojony ale prawy to poszalał :D Jutro pregnyl a potem znów oczekiwanie....
 
Pyzia a jak u was sytuacja w domu z M?

Lena co u ciebie, chyba się nie pogniewalas?
Ja mam wizytę za dwa tyg :-D

Aniay kciuki żeby cykl był udany jednak.

Napisane na C6903 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Pyzia a jak u was sytuacja w domu z M?

Lena co u ciebie, chyba się nie pogniewalas?
Ja mam wizytę za dwa tyg :-D

Aniay kciuki żeby cykl był udany jednak.

Napisane na C6903 w aplikacji Forum BabyBoom
U nas już ok.Tak jak myślałam Piotruś Pan pękł w sobotę...Okazało się,że mają duże problemy w pracy i stąd ta agresja w domu...Pogadaliśmy szczerze po raz pierwszy od bardzo długiego czasu i mam nadzieję,że efekty tej rozmowy bedą trwałe. Myślę,że w dużej mierze podziałały na Michała moje złośliwe słowa,że muszę znaleźć reproduktora bo nie zmarnuję tylu miesięcy starania.Jak już to powiedziałam to chwilę później poprosił mnie o rozmowę. W niedzielę sam zaproponował wycieczkę rowerową,a już dawno nawet spaceru nie było.Zrobiliśmy ładnych kilka kilometrów,rozładowaliśmy do końca negatywne emocje i wróciliśmy w doskonałych nastrojach.Tak więc od jutra starania wracają pełną parą ;)
 
Do góry