reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki na 2016 rok :)

Bardzo sie cieszę że u ciebie swieta na wesoło ;) .

Z teściową to jest tak , nie musicie się lubić , kochać itd ale akceptować i tolerować musicie bo inaczej się pozabijajcie . Uwazam że ty i tak masz dużo cierpliwości ja bym nie wytrzymała tak mieszkać z teściową na karku . Rozumie ciebie że za bardzo wyjście nie macie dlatego na dystans z nią i niech ona zajmie się sobą i ty sobą i kropka :)


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
ja też mieszkam z teściową za bardzo za nią nie przepadam ale jakoś trzeba z nią żyć pod jednym dachem. choć czasami działa mi na nerwy
 
reklama
Ja bym nie wytrzymała ani z rodzicami ani z teściami pod jednym dachem. Nawet nam proponowali na chwile zanim odebraliśmy mieszkanie zeby zostać u nich gdyby cos sie przedłużyło ale obije z mężem robiliśmy wszystko by tego nie musieć przechodzić -
Teraz mamy moich rodziców w bardzo bezpiecznej odległości 3km jak cos potrzeba sa blisko ale na szczęście nie proszeni nie wbijają :) cześciej to my do nich wbijamy latem na ogród :D
 
Ja niestety nie mam wyjścia i muszę wytrzymać ;) Między innymi dlatego że to mieszkanie ma być nasze w przyszłości a jak się wyprowadze to teściowa zapisze je szwagrowi a my do końca życia na wynajmowanym. ..
 
Cześć dziewczynki :) :-*
jak samopoczucie? Czytam na bieżąco ale ostatnio nie najlepiej się czułam i nie pamiętam co komu chciałam napisać, wybaczcie. Święta mi minęły pod znakiem potężnego bólu głowy, ani ręką ani nogą nie mogłam przez to ruszyć, lezalam i czekałam na poprawę albo na śmierć. Raz się złamałam i wzięłam apap a tak to mąż mi okłady robił i tym się ratowalam. Ból głowy to dla mnie nic nowego i myślałam że znam jego każdy rodzaj ale tego co przeszłam w święta to nie miałam nigdy wcześniej.
Wczoraj byłam na wizycie u gina, niby wszystko ok ale trochę mnie rozczarował bo podczas usg nie zmierzył dzieciątka i nie zrobił zdjęcia, kompletnie nie wiem dlaczego. Zobaczyliśmy na monitorze że dziecko się rusza i posluchalismy serduszka, tętno prawidłowe i koniec. Tak mnie to zaskoczyło ale pytam jak jest duże, a on że nie ma potrzeby mierzyć bo się rusza i jest tętno...wtf :confused: może uznał że po prenatalnych nie potrzebuję takich szczegółów...
Trochę mi podpadł...kolejna wizyta 20.04. ale wtedy go przypilnuje, a jak się powtórzy coś podobnego to się pożegnamy.
A w ogóle to już zaczęłam drugi trymestr :) ale ten czas pędzi.
W tym tygodniu zakupię sobie poduchę dla ciężarnych a którą później można wykorzystać jako kojec dla dziecka i podczas karmienia, no i zastanawiam się nad tym detektorem tętna płodu. Ostatnio jestem spokojna o dzieciątko i nie świruję i zastanawiam się czy jest mi na pewno coś takiego potrzebne. Konsultowałam się z lekarzem w tej kwestii i mówił że nie ma jakiś medycznych rekomendacji ani przeciwwskazań tylko trzeba się liczyć z tym że mogę zaszkodzić sobie i co za tym idzie dziecku jak będę się stresować nie mogąc znaleźć tętna dziecka. W sumie racja, naczytalam się też historii jak to np kobiety będąc już w zaawansowanej ciąży nie czuły ruchów dziecka to myk pod detektor no i tętno słyszały więc się uspokajaly i brak ruchów dziecka nie był niczym niepokojacym a niestety później okazywało się że to było ich tętno a dzieciątka już nie można było uratować. Więc zastanawiam się czy na pewno warto. Może lepiej zainwestować w coś innego dla dziecka. Ostatnio zakupiłam pierwsze ubranko, nie mogłam się powstrzymać. Na razie jest po to by cieszyć moje oczy ale później na pewno się przyda ;)
Ach kochane mam pytanie, czy może któraś z Was mieszka w Sopocie lub była i może polecić jakiś fajny hotel / apartament najlepiej blisko plaży/molo? Wertuje od rana strony z noclegami i albo obskurne kwatery daleko od wszystkiego ale tanie, albo obskurne tyle że blisko i drogo, a jak fajny standard to też daleko albo już zajęte albo ceny kosmos. Chcemy wyjechać na majowy weekend bo tylko wtedy mąż będzie miał wolne, niby znalazłam jeden apartament blisko plaży i monciaka i w sumie cena w miarę ok bo od 01-03.05 wyszło 580 zł ale szukam dalej, więc jak coś macie to chętnie sprawdzę :)
Buziaki :-* dla każdej ślicznotki i miłego dnia ;)
 
Lenaka jaka poduszke kupujesz?
Wspolczuje bolu glowy :-[
Ja bym.oszalala jakbym.nie potrafila znalesc tetna
A zaraz wrzucę linka do poduszki tylko poszukam. No i właśnie dlatego zastanawiam się nad sensem tego detektora, trzymam się tego że jest wszystko dobrze i nie doszukuje się problemów.
 
reklama
Lenaka za niedługo poczujesz juz ruchy to czy ja wiem czy ten detektor taki potrzebny ja w poprzedniej ciazy słuchałam od 70dnia od ostatniej @, do ruchów teraz próbuje i jeszcze nie słyszę , alw potem juz niepotrzebna bo jak sie rusza to jesu dobrze, a nie widze ktory masz tydzień ? Potem nie mierzą na długość tylko wagę , bo sie cały nie mieści na monitorku wiec moze u Ciebie juz tak daleko ?
A poduchę polecam bardzo :) swoją oddałam koleżankę ktora rodzi jakoś za
Miesiąc i nie korę sie doczekać az dostanę ja spowrotem :) na razie śpię z jaskaki miedzy nogami :)
 
Do góry