reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki na 2016 rok :)

reklama
Odstawilam tabletki anty w październiku. Od grudnia staramy się "tak naprawdę" wcześniej nie uwazalismy ani nie staralismy. Zazwyczaj mialam cykle 28dni, ale poprzedni cykl az 33dni. Dzis mam 30dzien cyklu i czekam na okres, który mam nadzieję nie przyjdzie ;-) dodam ze 21dnia cyklu mialam leciutkie krwawienie doslownie kilka kropelek. I tak się zastanawiam, że to może być zarówno plamienie implanatacyjne, jak i owulacyjne jesli cykl bylby tak dlugi jak ostatni (choć nigdy nie mialam takich krwawien owulacyjnych). Od 10-20dnia cyklu robilam testy owulacyjne i byly negatywne. Choc nie wiedzialam ze należy nie siusiac az 4godziny przed ich wykonaniem... kreseczki byly dwie ale nigdy nie tak samo widoczne. Cóż zostaje mi tylko poczekać jeszcze trochę i zrobić test. A jak u was sytuacja dziewczyny? :-)
 
Hej kochane. Przepraszam że się nie odzywam, ale ostatnio ciężki okres jakiś mam...
Miało być lepiej po przeprowadzce, a jest coraz gorzej... Możliwe że skończy się wyjazdem gdzieś za granicę :( I prawdopodobnie będzie to Anglia bo do Niemiec żadne z nas nie chce jechać... Ehh
Ze starań też chyba lipa... Dziś 32 dc, znowu chyba się zaczynają problemy z @ bo już dawno powinna być. Ale ten cykl pierwszy był bez dupka, więc pewnie dlatego. Robiłam wczoraj test, raczej brak II kresek... Oczywiście jak bardzo czegoś się chce to się doszukuje i gdzieś tam każdy minimalny cień już się wydawał kreską :D Ale mój mnie sprowadził na ziemię oczywiście :)
Dziwią mnie tylko troszkę inne bóle brzucha i duużo śluzu... Ale to pewnie przed @.
No to się wygadałam... Odezwę się jeszcze pózniej.
 
Hej kochane. Przepraszam że się nie odzywam, ale ostatnio ciężki okres jakiś mam...
Miało być lepiej po przeprowadzce, a jest coraz gorzej... Możliwe że skończy się wyjazdem gdzieś za granicę :( I prawdopodobnie będzie to Anglia bo do Niemiec żadne z nas nie chce jechać... Ehh
Ze starań też chyba lipa... Dziś 32 dc, znowu chyba się zaczynają problemy z @ bo już dawno powinna być. Ale ten cykl pierwszy był bez dupka, więc pewnie dlatego. Robiłam wczoraj test, raczej brak II kresek... Oczywiście jak bardzo czegoś się chce to się doszukuje i gdzieś tam każdy minimalny cień już się wydawał kreską :D Ale mój mnie sprowadził na ziemię oczywiście :)
Dziwią mnie tylko troszkę inne bóle brzucha i duużo śluzu... Ale to pewnie przed @.
No to się wygadałam... Odezwę się jeszcze pózniej.

Jak to jest gorzej w nowym miejscu? Czemu?
 
Jenta witaj :)

Lyara dlaczego jest gorzej? Masz bliżej siebie teraz córkę jak dobrze pamiętam i mimo wszystko nie jest lepiej?
 
Jenta witaj :)

Lyara co się dzieje? Czemu jest gorzej? Coś z pracą?

Miłego piątku dziewczyny :) Ja od rana ogarniam a za chwilę idę piec sernik :) znalazłam ciekawy przepis na sernik z musem czekoladowym, zapowiada się pysznie:-p
 
Ostatnia edycja:
Z córką świetnie, widujemy się co tydzień, kontakt się odnawia. Ale problem jest z pracą...
Ja do pracy nie mam po co nawet iść bo przez moją rodzinkę mam komornika na głowie, więc 60% pójdzie do komornika... A mój miał pracować u kuzyna, ale trafił na kolesia który zamiast go uczyć co i jak to chlał w trakcie pracy i wylecieli oboje. Mimo że mój się starał, robił za dwóch...
Więc cały marzec praktycznie nie pracował, nie mamy kasy na kwiecień nic. Na szczęście sprzedaliśmy auto i kupiliśmy tańsze więc trochę gotówki wpadło, ale to nie na długo... Przez te problemy mamy ogromny kredyt i zaczyna się nam robić pętelka.. bierzemy kolejne chwilówki żeby spłacić poprzednie... No to taki skrót tego co u nas :(
 
reklama
Lyara to rzeczywiście sytuacja jest zła, ale co do pracy to chyba lepiej mieć chociaż 40% pensji niż nic. Jak rozumiem nie placilas alimentów, bo tylko za alimenty zabierają 60%. Może sporobuj dogadać się z komornikiem. A chłop to zawsze robotę znajdzie, na budowie, w marketach jakichś nawet do wykladania towaru, gdziekolwiek byleby zarobić na utrzymanie...
 
Do góry