reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki na 2016 rok :)

Mmmm jaki cudny mniam :) Dziekuję :*
A co do teściowej to chyba właśnie przeszłam do zasady "miej wyj...ne a będzie ci dane" :D
Nawet na chwilę nie usiadłam dziś u niej w pokoju i traktuję ją jak powietrze tak jak ona mnie.Rozmów było już dziesiątki i żadna nie przyniosła efektu.Poza tym nasze rozmowy wyglądają tak, że ja mówię a ona się nie odzywa,po kilka razy potrafię zadać jedno pytanie i prosić o odpowiedź ale niestety bez echa.I tak już trzy lata i jeszcze wiele następnych....Ale dam radę bo kto jak nie ja ;)

Ciężko jest zrozumieć ludzi z przysłowiowej ''starej daty'' ... inne czasy, inne wychowanie - inne też mają oczekiwania. Na Naszym pokoleniu spoczywało brzemię zajmowania się rodzicami ....moja mama jeśli ją ''rozczaruję'' obraża się na AMEN -, będzie mi wypominać wszystko za każdym razem. Nawet wtedy kiedy już mi się wydaje, że zapomniała i temat zamknięty. Na pewne rzeczy nie poradzimy a jak wiadomo ''starych drzew się nie przesadza'' , więc cięzko jej będzie zrozumieć Twoje problemy ... moja teściowa zawsze mówiła ...'' kiszka nie wędlina- synowa nie rodzina '' Wiele w tym niestety prawdy. Ona nie wyciągnie pierwsza ręki do Ciebie .. może warto zrobić pierwszy krok i porozmawiać szczerze ? Że masz swoje problemy i zmartwienia, że masz prawo czuć się gorzej, że miło byłoby Ci, gdyby czasami Ci zwyczajnie pomgła bez patrzenia w Wasz zakres obowiązków domowych ?
 
reklama
Ja niestety dzisiaj też plamię cały dzień, tylko już bez śluzu, - same brązowe .. czekam na jutrzejszą betę jak na zbawienie ... zrobię jeszcze w sobotę dla porównania i zobaczymy co będzie dalej. Jeszcze byle jutro wytrwać w pracy i jak beta będzie rosnąć to idę na zwolnienie
 
Ciężko jest zrozumieć ludzi z przysłowiowej ''starej daty'' ... inne czasy, inne wychowanie - inne też mają oczekiwania. Na Naszym pokoleniu spoczywało brzemię zajmowania się rodzicami ....moja mama jeśli ją ''rozczaruję'' obraża się na AMEN -, będzie mi wypominać wszystko za każdym razem. Nawet wtedy kiedy już mi się wydaje, że zapomniała i temat zamknięty. Na pewne rzeczy nie poradzimy a jak wiadomo ''starych drzew się nie przesadza'' , więc cięzko jej będzie zrozumieć Twoje problemy ... moja teściowa zawsze mówiła ...'' kiszka nie wędlina- synowa nie rodzina '' Wiele w tym niestety prawdy. Ona nie wyciągnie pierwsza ręki do Ciebie .. może warto zrobić pierwszy krok i porozmawiać szczerze ? Że masz swoje problemy i zmartwienia, że masz prawo czuć się gorzej, że miło byłoby Ci, gdyby czasami Ci zwyczajnie pomgła bez patrzenia w Wasz zakres obowiązków domowych ?
Próbowałam wiele razy ze względu na mojego Michała ale jak grochem o ścianę.Na razie jeszcze będę obrażona bo ja jestem raczej zawzięta :p
 
Ja niestety dzisiaj też plamię cały dzień, tylko już bez śluzu, - same brązowe .. czekam na jutrzejszą betę jak na zbawienie ... zrobię jeszcze w sobotę dla porównania i zobaczymy co będzie dalej. Jeszcze byle jutro wytrwać w pracy i jak beta będzie rosnąć to idę na zwolnienie
Mam nadzieję,że to nic groźnego.Podobno na początku ciąży takie plamienia zazwyczaj są bezpieczne.Tak więc mocno trzymam kciuki żeby to były tylko plamienia implantacyjne.
 
Mam nadzieję,że to nic groźnego.Podobno na początku ciąży takie plamienia zazwyczaj są bezpieczne.Tak więc mocno trzymam kciuki żeby to były tylko plamienia implantacyjne.

Na implantacyjne to już chyba za późno ..inaczej nie byłoby nic widać na USG ... no zobaczymy, staram się zrelaksować - oczywiście z puszką brzoskwiń :) I tak co ma być to będzie .. z drugiej strony skoro badania przeczą owulacji to może być równie dobrze ciąża zaśniadowa czy jakoś tak ..-naczytałam się już głupot. Wolałabym wiedzieć na czym stoję zwyczajnie ...patrząc na wszystko z trzeciej strony to zbyt piękne by się po 4 latach nagle udało i to w cyklu bezowulacyjnym. Badania nie kłamią przecież
 
NeSSi masz rację, musisz się zrelaksować. Nerwy i zamartwianie nie pomoże a nawet może zaszkodzić. Wierzę, że będzie dobrze i że fasolka ładnie rośnie :*
O której będziesz jutro miała wynik bety?
 
Po pracy odbiorę,to o 14:00 będe miała w ręku ... sama beta jeszcze nic mi nie powie .. dopiero ta w sobotę da jakiś pogląd. Dzień przed @ robiłam było 400,91 chyba jakieś 2 tygodnie temu
 
reklama
Pyzia kochana tak sie skupiliśmy sie na Twojej wizycie ze zapomniałysmy o urodzinach kochana spełnienia wszystkich marzeń a szczególnie tego o bobasku i zebys zawsze była tak pozytywna jak jesteś :)


Straw kochana co sie stało ze az tak złe - taj dobrze sie zapowiadało ?
Doxzytatalam a myślisz ze to przez ze powiedziałaś im prawdę ?
E to faktycznie dobrze ze rzuciłaś to w pi...

Czarna tez miałaś przygodę :/

Motylek przykro mi ;(

Nessi a myślałaś by podjechać na IP? Albo do innego lekarza ?
Widze ze przestajesz wierzyć w swoją ciaze ... Kocjana cuda sie zdarzaja. Potem biegaj po naszych domach :)
 
Do góry