reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki na 2016 rok :)

Ja jezeli do jutra popoludnia nie dostane to moze sie skusze na test bo wieczorem ide na salsation i nie wiem czy karnet duzy czy maly kupic
 
reklama
Tak bierzemy. Choc na sama mysl o przeprowadzce mam dosc. Tyle pakowania, pozniej rozpakowywania, sprzatania itd ehh. I troszke obawiam sie rachunkow za gaz bo tam jest ogrzewanie gazowe a to drogi interes zwlaszcza ze mieszkanie ma 80metrow. No ale coz za luksus sie placi. Obecnie jedna sciana w sypialni nam zamarzla!

Przeżyłam przeprowadzkę rok temu. 100 km, przewóz mebli i rzeczy. Z małym dzieckiem. Dom po remoncie. Wychlodzil się (przeprowadziliśmy się w sobotę a w środę skończył się groszek w podajniku). Zero mebli skreconych - paczki w pokojach leżały. Na schodach nie było jeszcze balustrady - z salonu na schody dziura i na schodach tez bez poręczy. Wszystkie meble wniesione z auta stały w pokoju na dole, podobnie jak kartony z rzeczami. Mama na jedną noc zabrała mi małego ale w niedzielę musieliśmy go odebrać bo rodzice do pracy... zdążyliśmy rozłożyć wykładziny i wyciągnąć materac do spania. M w robocie do 17-18 nocami skrecalismy meble. Na szczęście a to teść podjechał coś pomógł, a to kuzyn wpadł, mój brat tez pomagał na ile dał radę przyjechać. W pierwszej kolejności skrecalismy pokój Krzysia żeby mógł bezpiecznie się bawić. Kuchnie skrecalismy w Sylwestra i Nowy Rok... po Nowym Roku kupowalismy zlew i pralkę ;) jak ksiądz po koledzie nas odwiedził i zobaczył żarówki zwisajace z sufitu to nawet kasy nie przyjął :p
 
Bry...Przepraszam was, że ostatnio się tak mało odzywam, ale jakoś nie wiem nawet czasami co pisać... Jestem jakaś zdołowana, oboje chcemy dziecka, a nawet cholera się nie możemy zacząć starać... Nie wiem czy w ogóle powinnam tu jeszcze pisać ;( mimo że od wielu z was dostałam masę wsparcia, czasem mam wrażenie że tu nie pasuję, bo przecież ja się nawet nie staram...
Jestem podłamana bo nadal krwawię, na dodatek pojawiły się skrzepy, a to chyba niedobrze? Na wypisie jest informacja że jeśli krwawienie utrzyma się pow. 10 dni to mam zgłosić się do szpitala... Mnie dziś mija 7 dzień i jakoś nie zanosi się na to by ustąpiło... Zaczynam mieć pomału dość tego wszystkiego :(
Przepraszam, chyba musiałam się wygadać, mam nadzieję że wybaczycie...
 
Bry...Przepraszam was, że ostatnio się tak mało odzywam, ale jakoś nie wiem nawet czasami co pisać... Jestem jakaś zdołowana, oboje chcemy dziecka, a nawet cholera się nie możemy zacząć starać... Nie wiem czy w ogóle powinnam tu jeszcze pisać ;( mimo że od wielu z was dostałam masę wsparcia, czasem mam wrażenie że tu nie pasuję, bo przecież ja się nawet nie staram...
Jestem podłamana bo nadal krwawię, na dodatek pojawiły się skrzepy, a to chyba niedobrze? Na wypisie jest informacja że jeśli krwawienie utrzyma się pow. 10 dni to mam zgłosić się do szpitala... Mnie dziś mija 7 dzień i jakoś nie zanosi się na to by ustąpiło... Zaczynam mieć pomału dość tego wszystkiego :(
Przepraszam, chyba musiałam się wygadać, mam nadzieję że wybaczycie...

Może skonsultuj się z lekarzem. Pisz :) i nic się nie martw na Ciebie tez przyjdzie kolej :*
 
Lyara tak zadzwoń do lekarza i zapytaj, nie łam się. Starasz się ale to nie twoja wina ze tak jest. Zawsze możesz napisać.

Anik o to hard przeprowadzka. My wiezlismy duuuuzo rzeczy z Polski do Niemiec. To też było trudne autem osobowym :-/ ale nie mieliśmy za dużo mebli więc je zostawiliśmy u rodziców, a puki co mamy z wystawek i mamy cała chalupke umeblowana. Jedynie do pokoju młodego jakieś mebelki chcemy kupic i dużą szafę do sypialni.
Jednak same sprzęty i podręczne codzienne rzeczy to dużo.

MamaNadii no to oby były te dwie kreski. Ja na razie puki co czekam na płodne i owulacje a to dopiero za tydzień.
 
reklama
Do góry