ewelina28
Dum Spiro Spero...
Witam się...
mnie bierze jakaś chandra jesienna...poza tym same problemy, o których nie będę Wam smęcić....
Mamy z młodym skierowanie do laryngologa...po upadku, o którym Wam wspominałam, "coś" zalega mu w nosku przez co w nocy chrapie i harczy...początkowo myśleliśmy, że idzie mu katar...ale na katarek to nie wygląda I albo siedzi mu jakiś skrzep po urazie, albo ma alergię (?) albo zatoki (?)....mówię Wam ja już mam dosyć...ostatni czas to jakiś koszmar...wiecznie coś....
Ze starań też jedna wielka doopa....ręce opadają...
Pozdrawiam Was i mam nadzieję, że u Was lepiej
mnie bierze jakaś chandra jesienna...poza tym same problemy, o których nie będę Wam smęcić....
Mamy z młodym skierowanie do laryngologa...po upadku, o którym Wam wspominałam, "coś" zalega mu w nosku przez co w nocy chrapie i harczy...początkowo myśleliśmy, że idzie mu katar...ale na katarek to nie wygląda I albo siedzi mu jakiś skrzep po urazie, albo ma alergię (?) albo zatoki (?)....mówię Wam ja już mam dosyć...ostatni czas to jakiś koszmar...wiecznie coś....
Ze starań też jedna wielka doopa....ręce opadają...
Pozdrawiam Was i mam nadzieję, że u Was lepiej