reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

..:: Staraczki marzec 2013 ::..

Ananaska, ja też miałam takie bóle teraz trochę lepiej. Można nospę brać-tak mi mówiła ginekolog, nie wiem czy apap tak.
Też mam manię, ze czasami sprawdzam czy okres nie przyszedł Tylko po co my się tak denerwujemy?
Patanka, już nie testuj, nie betuj, spokojnie czekaj do tego 5-6 tygodnia, aby umówić się na wizytę. Będzie dobrze, a tak będziesz tylko się nakręcać i denerwować. Przecież dla fasolki teraz spokój jest potrzebny, a nie nerwy mamusi. Ja sama na własną rękę bety nie robiłam, poczekałam na wizytę do lekarza. Nie powiem korciło mnie, aby na betę polecieć-ale pomyślałam sobie, ze jak zdrowa ciąża to ta beta nie potrzebna i trzeba czekać na bicie serduszka i zobaczę co powie lekarz. Nie kazała mi robić żądnej bety, tylko czekać 2 tygodnie i na wizytę do niej.
 
reklama
Dokładnie, Patanka nie nakręcaj się i bez nerwów, poczekaj kilka dni, powtórz zwykły test ciażywy jak będą dwie krechy to nie ma wątpliwości, ja też tak jak Aka odpuściłam bete, bo to i tak nic nie zmieni, jak ma być dzidzia zdrowa to będzie. czekam teraz tylko z niecierpliwością na wizyte żeby ją zobaczyć i ewentualnie usłyszeć serduszka no bo może w 6 tyg i 4 dniu już będzie można usłyszeć.
 
Ananaska, to nie tak działa. Beta "za szybko" rośnie przy ciąży bliźniaczej oraz przy zaźniadzie groniastym.

Ciąża biochemiczna to taka ciąża, która na bardzo wczesnym etapie rozwija się nie tak i obumiera zanim jesteśmy ją w stanie w jakikolwiek sposób uwidocznić. Czyli dochodzi do zapłodnienia, a potem w zasadzie od razu coś się naturze pomerda. Wtedy beta za wolno przyrasta. Ja też miałam wynik bety w ciąży biochemicznej gdzieś w okolicach 20, ale dopiero w 37 dniu cyklu. I to rzeczywiście było za nisko ;) Ale na litość nie wiem czyją, w 25 dc przejmowanie się wynikiem bety i próbowanie sobie wmówić, że jest za niski.... Przepraszam, że ja tak brutalnie, ale czasem człowiekiem trzeba potrząsnąć porządnie. Stresy i niepokoje nie są bez znaczenia dla maleństwa. Ciąża i tak zdąży przysporzyć różnych powodów do niepokoju na różnych etapach, to normalne, bo człowiek się robi przewrażliwiony. Nie ma sensu sobie dokładać kolejnych. Jest pozytywny wynik bety? Trzeba się cieszyć, nie doszukiwać dziury w całym. I to niezależnie od tego, jaką ma się przeszłość położniczą: czy to ciąża 'za pierwszym strzałem', więc człowiek nie może w to uwierzyć i zastanawia się, czy przypadkiem jednak nie wyjdzie, czy też ciąża po kilku stratach, co sprawia, że się człowiek źle nastawia i w każdy objaw wsłu****e za bardzo. To nie ma znaczenia. Każda ciąża jest nową ciążą i się będzie rozwijać po swojemu. Nie pomożemy jej na tak wczesnym etapie. Ale zaszkodzić jak najbardziej możemy. Więc zamiast panikować o wszystko, lepiej uśmiechnąć się i w ciepłych słowach mówić Okruszkowi, że jest chciany i że zapraszamy na ten świat za 9 miesięcy, a na razie niech sobie mości posłanko u mamusi w brzuszku.

Poza tym po raz tysięczny albo i milionowy na tym forum napiszę, że jednorazowe badanie bety może jedynie potwierdzić albo zaprzeczyć ciąży. Nie wywnioskujesz, czy wynik 20 jest dobry, czy zły, bo po pierwsze, normy mają bardzo szerokie widełki (u różnych kobiet wygląda to bardzo różnie), po drugie nie ma takiej siły na świecie, która określiłaby, kiedy doszło do implantacji. Czy po 4, czy po 10 dniach, bo różnie może być. A przecież to wtedy właśnie hormon zaczyna przyrastać i 48 godzin później badanie krwi pokazuje wynik pozytywny. Jakby Ci taki wynik wyszedł 2 tygodnie po okresie, no to rzeczywiście, coś nie gra. Ale jeszcze przed terminem miesiączki? Bardzo ładny wynik. A jeśli się boisz, czy ciąża się dobrze rozwija, badanie można powtórzyć po 48 godzinach. Beta podwaja się co drugi-trzeci dzień. Więc jeśli przyrost w ciągu 48 godzin wyniesie minimum 66% (ale znając życie bliżej mu będzie do 100), ciąża się rozwija tak, jak trzeba. Ja z pewnością jak będę w ciąży, takie badanie pozwolę sobie zrobić, żeby samej sobie od razu wyjąć broń z ręki jeśli chodzi o stresowanie się - w końcu poprzednim razem niepotrzebnie mężowi mówiłam o pozytywnym teście, mogę mu tego zaoszczędzić.

Przez Wasze "nie ma okresu-jest nadzieja" już drugą noc z rzędu mi się śni, że jestem w ciąży lub jestem mamą. Bo głowa człowieka jest taka strasznie głupia: ma absolutnie niepodważalne dowody na to, że nie wyszło, a i tak póki okres się spóźnia, pewnie ma nadzieję, że jakimś cudem jest tym pierwszym i jedynym przypadkiem na świecie, w którym badanie bhCG się pomyliło. Normalnie Science Fiction.
 
Ostatnia edycja:
patanka - może powtórz w poniedziałek betę? Będziesz spokojniejsza, a jestem pewna, że będzie przyrost :happy: Ja miałam 30 dc (a mam cykle 28-29 dniowe) betę 317 i się nie udało. Znajoma miała teraz nie pamiętam, ale dużo mniej w późniejszym dniu cyklu i ma zdrowego pięknego synka 4 miesięcznego. Więc to nie ma znaczenia ile się ma, bo każdemu inaczej ciąże się rozwija :)

Masakra, 12h snu! Z tym, że od 8:00 to już jakoś się kręciłam do tej 10:00 :D Mój J znowu w pracy, jeszcze do Castoramy pojechał po jakieś rzeczy do pracy. A ja się zabieram za sprzątanko :-) Ale piękne słonko świeci :-D
Dziś 13 dc cyklu i dalej 36,2 :crazy: W tamtym cyklu w 13 dc miałam już skok tempki w górę! No nic, trzeba czekać dalej...
 
Dzieki dziewczyny. Juz nie bede o tym myslec. Bedzie co bedzie. Wybiore sie do lekarza w 6 tygodniu jak sie nic nie wydarzy i wtedy oceni sytuacje.


Trzymam ksiukasy za nastene staraczki:-) Milej soboty.
 
katherinne pomyliłam się w nazewnictwie.Mi ginekolog mowila wlasnie ze przy ciazy pozamacicznej(ektopowej) przyrost bety jest mega wielki



a ja mam sąsiada co wczoraj do 23:30 zrobil impre i miala w dupie caly blok.mam go dosc w ciagu dnia puszcza muze na full ze dziecko bajki nie slyszy...posukalam debilowi to sie uciszył

jezuuu boli mnie no
 
Patanka, będzie dobrze. Masz się cieszyć i tyle:-)
Ja na dodatek pobiegłam do lekarza dzień po spodziewanej miesiączce. Ale okazało się, ze to za wcześnie na pierwszą wizytę(2 tygodnie po zapłodnieniu, 4 tc)- tak lekarka stwierdziła. Bo ja owulacje miałam ok 25-27 marca, tak więc u mnie bardzo wczesna ciąża. I stwierdziła tak jakby mały punkcik, bardzo rozpulchniona macicę i kazała za 2 tygodni być ponownie. Tak więc dziewczyny, najlepiej na wizytę iść coś koło 6tc.
Ananska, ja też martwiłam się tymi bólami, ginekolog powiedziała, ze to normalne.
AniołekBB, kiedy idziesz na wizytę?
 
reklama
Przede wszystkim witam Was wszystkie serdecznie. Czytam Was i piszę tu ponieważ nasze starania zaczęły się w marcu, niestety @ przyszła 4.04 i działamy dalej. Patrząc na mój wykres proszę powiedzcie czy skok temp na wykresie oznacza samą owulację czy czas przed nią? Z góry dziękuję za pomoc
 
Do góry