reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

..:: Staraczki marzec 2013 ::..

Ja tez juz coraz rzadziej płaczę - ale chyba ostatnio jakiś wysyp jest ciężarówek, bo widzę je na każdym kroku - i za każdym razem zastanawiam się jak bym teraz wyglądała, gdybym nie poroniła. Ostatnio zaczęłam sie zastanawiać czy to normalne, że ciągle o tym myślę (niby znacznie mniej niż na początku - ale jednak zawsze). Wiem, że nie można o tym zapomnieć, nawet nie chcę zapominać ale chyba ciągle ciężko mi sie z tym pogodzić :-(

Fuma ja jak sobie już teraz pomyślę, że mogłabym przytulić swoje maleństwo pierwszy raz, to łzy mi napływają do oczu, a co dopiero będzie jak już się tak stanie? Pewnie zaleje mnie morze łez i wszyscy stwierdza, że to depresja poporodowa, a nie taka radość ;-)
żabko u nas chyba nie ma takich testów, a szkoda...
 
reklama
katherine - ja też w maju na pewno, więc nie będziesz sama :) Jeszcze ovu nie było, ale coś czuje, że się nie uda w tym cyklu... W końcu w next cyklu kupię sobie też taki termometr żabucha :-)

Fuma
- ja identycznie mam. I to do tej pory. Chociaż w sobotę przed wyjściem z domu powiedziałam sobie, że nie będę ryczała i byłam twarda! ;) a tyle malutkich dzieci widzieliśmy... A to, że się poryczę jak zobaczę swoje to jest więcej niż pewne ;-)
 
Ja to wystarczy, że widzę małe dzieci i już ryczę! Mówię Wam! Jakaś masakra jest ze mną. Nie wiem czy już tego nie pisałam, że z miesiąc temu pojechaliśmy do centrum handlowego, bo chciałam sobie kupić jakieś spodnie i coś tam jeszcze. Ale jak zobaczyłam te wszystkie kobiety w ciąży albo z wózkami albo z malutkimi dziećmi na rękach to tak się poryczałam, że wróciliśmy do domu i jeszcze ze 3h płakałam :crazy:

:-:)-(

Mam wyniki progesteronu, który wskazuje na to, że owulacja była. Mam też wyniki bety, która z kolei wskazuje, że nic z tej owulacji nie wyszło. Wynik mam <0,1 mlU/ml. Następna szansa w maju.

trzymam kciuki za maj.niesprawiedliwe to wszystko...

Katherinne ważne, że była owulka. pewnie razem będziemy w maju sie starać. Jeśli u mnie w czwartek rano nie przyjdzie @, to zrobię bete ale pewnie tylko po to, żeby potwierdzic, że w tym mies jednak się nie udało.

może się udało...

Cześć dziewczyny

Co za dzień dzisiaj, najchętniej bym go przespała.

Z mojego sprytnego planu nici bo wynik progesteronu i prolaktyny będę miała dopiero w piątek:wściekła/y::angry:.A jutro idę do ginki. No ,nic, znowu będzie mnie leczyć przez telefon.

Ananaska -gratulacje.
Katherinne-witaj w klubie,ja tez będę się starać w maju.

Ailatan- niestety,wiem coś o tym. Też mam takie napady płaczu na widok dzieci. Na szczęście już coraz rzadziej.Starania trochę mi pomogły bo już mogę na przykład oglądać ciuszki dziecięce bez płaczu.
Kiedyś się rozryczałam na rynku. Akurat były Mikołajki i miało być uroczyste zapalenie świateł na choince.Stałam sobie spokojnie aż tu nagle zobaczyła wokół siebie pełno małych dzieci z rodzicami.Takiego dostałam napadu płaczu ,ze mnie Mój pospiesznie z tłumu wyciągał.

Ale nic to i Ty i ja i wszystkie dziewczyny z tego forum jeszcze będziemy płakać za wzruszenia jak pierwszy raz zobaczymy swoje maleństwo. Jestem tego pewna i tego życzę Tobie sobie i wszystkim staraczkom.

bedziecie Wszystkie tulić swoje kruszynki.Życzę Wam z całego serca.Te maluszki choić ich jeszcze nie ma,lub nie widać lub o nich nie wiemy już są przez Was kochane,wyczekiwane a każda z Was już w myslach jest najwspanialszą mamą na świecie!!!

kocham ogladać ciuszki szczególnie te malenkie.osttanio widzialam body,patrze wow jakie fajne małe ...biore a to rozmiar 68 a noworodki mają zazwyczaj 56 czyli jeszcze mniejsze.Takie malusie to wszystko...az trudno uwierzyc ze ta kruszynka jest mała a zarazem jak ona sie miesci tam w brzuchu;-)
 
Kochane wszystkie się doczekamy naszych dzieciątek!!! Ja nawet jak jeszcze nie planowałam drugiego to instynkt macierzyński dawał o sobie znać. A jak moja przyjaciółka urodziła w listopadzie synka to zrozumiałam, że ja też już chcę mojego drugiego bąbelka. A ten jej synek taki fajniusi, teraz ma prawie 5 miesięcy. Jak go widzę to bym zacałowała:-D
 
marce_la - mam tak samo. Bardzo często myślę o tym, że w czerwcu bym rodziła... I do tej pory mam kontakt z czerwcówkami z forum i jak widzę ich brzuszki ciążowe, to mi się płakać chce, że też bym chciała :-(

ananaska - co do małych ciuszków to ja też uwielbiam oglądać, ale też ryczę przy tym :( Jakoś w styczniu jak moi rodzice byli w Warszawie to byłam z mamą w C&A jakieś tam rzeczy sobie kupowała i poszłyśmy na dziecięcy dział, a tam takie maluśkie buty EMU!!!! I jeszcze taki zestaw na 68cm spodenki krótkie jeansowe i do tego leginsy dla dziewczynki!! Normalnie teraz o tym myślę i już mam łzy w oczach! Są takie piękne ubranka!!!
 
Ostatnia edycja:
Ja ostatnio juz cąłkiem płaczliwa się zrobiłam - wystarczy, że coś zobaczę, usłyszę, przeczytam albo tak po prostu mi sie skojarzy i od razu łzy mi napływaja do oczu i musze sie mocno starać, żeby je zatrzymać ... masakra jakas - nie mogę sobie z tym poradzić ale to chyba dlatego, że jakas bardziej wrażliwa się zrobiłam po poronieniu...
Dziewczyny (teraz już majówki :)) bierzemy się w garść i do roboty w przyszłym cyklu. Niektóre z nas już pięknie zaczęły kwiecień :-D, więc liczymy na wsparcie psychiczne - w końcu się nam uda!
 
kurde a nie moga zrobic watku grudniówki i styczniówki bo sie rozejdziemy:-Dalbo bedziemy siedziec tu i debatować wszystkie razem :-D

ja zaluje ze pooddawałam ciuszki a mialam takie sliczne z UK dla bobaska...ale wtedy sie nie myslalo o drugim...a ile sie naprasowalam i ogladałam jak glupia w kółko...

jak juz wszystkie zaciazycie to Wam pokaze moje malenstwo na yt po urodzeniu i siebie na usg...teraz uwazam to za niestosowne...a ogladam to czesto i becze ze szczescia oczywiscie
 
ananaska wiadomo, że będziecie debatować na grudniówkach i styczniówkach ale obiecajcie, że z nami tez będziecie się dzielic wszelkimi informacjami! O stanie maluszków, Waszych samopoczuciach, zachciankach, humorach, itp ;-)
 
reklama
Do góry