muszę Was rozczarować, byłam na ktg w szpitalu, ja nie wiem, skurcze co 8 minut, silne, bolą a na ktg za wiele się nie zapisało, wtf? aż się boję myśleć jak będą boleć te które się zapisują znacznie bo te momentami to napierdzielają nieźle :/ albo taki sprzęt mają do dupy... w sumie położna stwierdziła, że ta głowica chyba słabo "zbiera skurcze". Położna bardzo miła, potem przyszła jakaś pani doktor, jakaś młoda siksa, taka srańcia pańcia. Zapytała tylko na kiedy miałam termin, podbiła zapis pieczątką i sobie poszła. Brak wskazań do hospitalizacji. Mam wrócić jak skurcze będą częstsze, regularne lub odpłyną mi wody. Czyli czekamy. Dupa, cały dzień skurczy i nic... wrrr...