Hejka laski:-)
Edyta, Anabelka -Dziewczyny rozwińcie temat szczepień i ich wpływu bo nie tylko my tu zaglądamy a warto uwrażliwić mamy w tym temacie.
U mnie kolejny cykl. Pierwszy starankowy okazał się fiaskiem. Cóż się dziwić po 4 razach. Postanowiliśmy trochę przedłużyć starania i ten cykl też jest nasz (9dc).
Powiem Wam, ze miałam takiego doła jak dostałam@, że nie wiedziałam jak sobie poradzić sama ze sobą, nikt nie wiedział. Teraz wiem, że moja nerwica ponownie się odezwała.
Kasoku łączę się z Tobą- wieczny strach, cierpienie i nieradzenie sobie z niczym..ech życie.
Jutro mija 6 miesięcy od straty naszego dziecka. Moje wyobrażenia, że czas goi rany był mylny. Moja podświadomość strasznie mnie rozchwiała.
Staram się nastawić pozytywnie nawet gdyby się nie udało. Pozytywnie w sensie Będę twarda i nie dam wygrać nerwicy.
A dziś był piękny dzień, słonko, ciepełko..Niech już tak zostanie! Jaśko bryka jak szalony. Ewidentnie lubi sporty ekstremalne. Ścianka *na placu zabaw) to dla niego pikuś :-). Dumna jestem, że aż! Przy okazji i ja mam nieco ruchu
Tili- współczuje mdłości. Na antykach 3 miesiące tak miałam. Nie było to wcale fajne. Jesteś twarda babka i dasz radę! A płacz, śmiej się- możesz przecież :-)
Słoneczko- gratuluje ciąży! Teraz musi się udać!!!
Akuku- cieszę się, ze odpuściłaś trochę. Odpoczniesz psychicznie. No i świetnie, że tak dobrze radzisz sobie w pracy! Zdrówka dla Victorka!
Edyta- ale Ty masz samozaparcie, no no. Ukłon w twoją stronę. Ja nie mam silnej woli by się odchudzać
Anabelka- ja to myślę, ze Ty to dopiero przed owu jesteś. Bo niby jak miałoby jej nie być?;-)
Karola- dziś piękny dzień, więc majówka do końca nie stracona! Miłego powrotu do pracy!
Kasoku - jak staranka?
Mississ- muszę napisać, ze jesteś moją idolką!!! Świetnie sobie radzisz i powinnaś być z siebie dumna!
Miłego wieczoru laski