reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki listopadowe 2012 :)

die perle nic nie brałam, biorę tylko zestaw witamin Pharmaton Matruelle. Ogólnie w skrócie to brałam 8 lat tabletki antykoncepcyjne na zmianę z plastrami. Pod koniec sierpnia odstawiłam tabletki, @ nie było, były za to plamienia i ból brzucha i jajników. Dwa razy dostałam Luteinę na wywołanie @ (bo framuga nawet w 50 dc sama nie chciała przyleźć). Ogólnie niezła karuzela hormonalna po odstawieniu tabletek anty. Po odstawieniu tabletek nie zauważyłam u siebie śluzu płodnego, owulki nie miałam, jajniki nie pracowały, aż tu nagle w tym miesiącu dwie tłuste krechy na teście owu (przez 2 dni) a na trzeci dzień mokro w gatkach i ciągnący się śluz :szok:
 
reklama
u mnie podobnie- 8 lat tabletki...bez przerw w zasadzie..po odstawieniu okres wrocił natychmiast- tyle tylko że poprzedzony 2-3 dniowymi brązwowymi upławami- w pierwszym cyklu na Ultraschall wyszło że każdy z jajnkiów produkuje ok 10-11 jajeczek- z czego jedno dominujące. Miesiaczki w miare regularne mam cp 32-34 dni średnio- ale zawsze poprzedzone tym obesranym plamieniem- i czasem naprawde nie wiem od kiedy zacząć liczyć ;/, w zeszłym miesiacu robilam tetsy- i w jeden dzień wsykoczyły 2 grube krechy na ovu- oraz w ten sam dzien znalazlam nitkę śluzu- ale tak było tylko w zeszłym miesiacu- wcześniej ani teraz nic nie widze :(

Mam nadzieje, że u Ciebie idealnie udało się uchwycić "TEN" moment i będzie FASOLINKA - trzymam kciuki :d
 
tylko kurka tak czytam i czytam i głupieję....

"Owulacja następuje zwykle w ciągu 24-36 godzin po pierwszym gwałtownym wyrzucie LH, lub 9-24 godzin po szczytowym wyrzucie LH"

czyli załóżmy, że u mnie pierwszy wyrzut był w piatek (14.12), szczytowy był dzień później czyli w sobotę (15.12) czyli owulacja była w niedzielę. Dobrze to interpretuję?

chciałabym chłopaka więc powinniśmy się przytulać jak najbliżej owu bo największa szansa, że plemniki męskie dostrą do celu. Niby powinniśmy odczekać do jutra by nowe żołnerzyki dojrzały ale jak myslicie, poprawić jeszcze dzisiaj, żeby była większa szansa???
 
ja myślę że do owolucji powinno dojść wczoraj- względnie dzisiaj...
a co do sexu na chłopca dziewczynke- z tego co ja czytałam teorie o tym kiedy się kochać żeby mieć określoną płeć wypadałoby wsadzić między bajki...o ile faktycznie plemniki meskie są mniejsze i szybsze a damskie większe, cięższe i mniej ruchliwe- co sugeruje iż by mieć chłopca najlepije kochać się dzień przed lub w dzień owolucji- natomiast te badania przeprowadzano tylko w warunkach laboratoryjnych- co niestety nie jest jednoznaczne z tym jak plemniki zachowują się w środowisku wewnątrzmacicznym.
 
no to trochę sprowadziłaś mnie na ziemię die perle w sumie nie ma się co napalać, że jak były przytulanki w owu to będzie chłopak, a w duszy z tym, grunt, żeby cokolwiek było, a płeć to już drugorzędna sprawa. (co nie zmienia faktu, że stawiam na chłopaka) LOL
 
Karola mam podobnie jak Ty- chce żeby dzidziuś w końcu się pojawił....już obojetnie jakiej płci...ale mam już jedna córę..więc chciałabym synka :) mam już nawet dla niego imię....

Ja bym się tuliła w dni płodne ile wlezie...w dupie z przerwami na regeneracje- cięzko ustalić dokładny czas owolucji- jajo zyje określoną liczbę godzin- a jak obliczyć ile skoro nie wiadomo kiedy dokładnie dochodzi do owulacji? w jaki dzień- a może w nocy- a może rano a może po południu?
dzień bez bzykania może być dniem straconym:p lepiej żeby tam była spermików ciągła dostawa niż żeby akurat wtedy kiedy trzeba ich tam nie było- bo dojżewają u taty w jajcach :p dorastać se będą u mnie w brzuchu 9 miesiecy- a teraz do roboty!
 
ide sobie zrobic test ovulacyjny - i strzele sobie palcówke jak dziewczyny mówiły....a nóż widelec i łyżeczka jeszcze jestem przed owu???? byłoby miło....
 
die perle dobrze mówi! trzeba się boboseksować ile się da! :rofl2:

idź i daj znać jak było po palcówie, hihi, co tam wymacałaś i jaki wyszedł test owu.

a ja też sobie hobbistycznie siknę, chociaż wczoraj druga kreska to już bladzioch był, no ale co, mam niezły arsenał testów, jeden w te czy we wte nie robi różnicy :p
 
Cześć dziewczyny,
ja sobie wreszcie legnełam na kanapie aczkolwiek młody jeszcze nie śpi wiec wszystko przede mną :-p

my sie chcemy postarac o dziewczynke, ale jak będzie chłopczyk to tez fajnie. Byle się udało!

zakupiłam dzisiaj cały arsenał witamin na dziewczynke to ciekawe czy podziałają ... ino nie wiedzieli co to patyczni do mierzenia ph więc ciezko będzie ocenić, no może im się uda na jutro sprowadzić z hurtowni, jeśli będą mieć:sorry:
 
reklama
Do góry