reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki listopadowe 2012 :)

Miciurka - u mnie tez pomieszanie z poplataniem, do kwietnia tego roku mialam co mniej wiecej 30-38 dni, a potem sie rozchorowalam dosyc powaznie i bralam sporo antybiotykow.. i nawet nie monitorowalam swojego @ tak jakos.. wiem ze mialam 28 maja, potem dopiero :szok: 5 sierpnia (albo przez antybiotyki tak sie spoznilo albo nie mialam @ pomiedzy - bo to az 70 dni!:wściekła/y:) potem 5 wrzesnia co jest ladny miesiac a potem 21 pazdziernika co jest 46 dni..
i wez tu badz czlowieku madry hehe

dlatego obsikuje te owulacyjne paski bo pamietam ze ostatnio myalalm ze dostane okres na 30 dzien cyklu, brzuch mnie bola strasznie itd.. nawet plamka krwi byla.. a to chyba byla owulacja bo okres dostalam 2 tyg pozniej..
aaa :szok:

ale u mnie zawsze byla heca z okresem..
jak sie staralismy o core to ponad 1,5 roku..
potem jak postanowilismy o syna - mielismy zloty strzal :-)
a teraz? zycie pokaze :tak:

Karotka - mi wlasnie dzisiaj przyszlo zamowienie - 25 testow owu i 25 testow ciazowych hehe :) zebym to duzej kasy na ciazowe wlasnie nie wydawala :D

boze mam dwoje dzieci a wariuje juz sama znowu
powinnam byc juz powazniejsza LOL :baffled:

Karotka powiem Ci ze mnie w zdrowym i ladnym odzywianiu wyreczylo przedszkole
dzieciaki tam maja specjala diete, obiadki gotowane od podstaw, kucharza, wszystko ustalone, i palaszowaly ladnie az uszy sie trzesly, jak mowilam syn x2
tylko w domu wydziwiaja..
ale az tak zle chyba nie gotuje :confused:
 
reklama
mamolinka ciekawa jestem czy te syropy działają...:confused:bo faktycznie może bym taki zakupiła? To dobrze,że twoja chociaż ogórki lubi,u mojej czasem przykryję coś warzywami jak nie chce mięsa i też z reguły jako tako je.
Nooo, i do dzieła kochana dzisiaj,skoro ci tak teścik wyszedł.:-):-) Oby,oby....Sasasassa już zacieram rączki za "udane" serduszkowanie.:-D
tiluchna to pewnie zależy od dziecka i od tego,czy w przedszkolu to jedzenie jest faktycznie dobre ;-) ale super,że twoje dzieciaki ładnie jedzą.Ja muszę mojej załatwić jakieś miejsce w przedszkolu szybko,ale jak już wcześniej wspominałam,ciężko z tym...:no:
 
no moje chodza odkad skonczyly roczek :tak:
tzn Olivcia teraz juz poszla do szkoly, zaczela od wrzesnia
ale tak to oboje chodzili do tego samego przedszkola
a wiadomo miejsca na roczek jest duzo, bo to zadko kiedy kto wysyla tak maluchy
ja po prostu musialam bo trafila mi sie fantastyczna oferta pracy i nie bylo wyjscia
ale oboje uwielbiaja chodzi do przedszkola/szkoly
nie ma to jak rozwoj z dzieciakami w swoim wieku
ja niestety nie zapewnie im takiej zabawy i zajec w domu jak tam maja
wiadomo spedzajac czas w domu 50%czasu poswiecamy na roboty domowe
tam maja 100% poswieconego na rozwoj
uwazam ze poslanie maluchow bylo bardzo dobra decyzja
moze godzin mogloby byc troszke mniej bo teraz odczuwam wlasnie te potrzebe bycia z nimi
chciclabym wczesniej wrocic do domu i moc na spokojnie odrobic lekcje z cora.. a nie wpadac o 18 do domu
ale to sie zmieni
bo wlasnie zajscie w ciaze mi to umozliwi:)
po powrocie z macierzynskiego planuje wrocic tylko na pol etatu :)
 
Nie tylko dziewczyny są niejadkami..oj nie! mój też wydziwia. Albo wydłubuje groszek i warzywka, albo trąci od tak przypadkiem i wszystko ląduje na podłodze czy tez na ścianie. Najchętniej to by makaron, ziemniaki i brokuły pałaszował popijając mlekiem (ile można:confused:). A teraz przez jego chorobę nic nie je...dwa herbatniczki od rana.
Chciałabym wysłać Jaśka do przedszkola od września. Ale po pierwsze będzie miał 2,5 roku czyli o pól za mało na nasze przedszkolne standardy (chyba, ze będą wejścia). Po drugie ja nie pracuję jak na razie więc i jeszcze mniejsze prawdopodobieństwo. Po trzecie chciałabym posłać do miejscowości obok (tam będziemy mieszkać ..za jakiś czas-oby jak najszybciej) więc dowozić trzeba. Sama uczęszczałam do przedszkola i dla mnie jako matki i byłej wychowanki (hehe) to tylko same superlatywy:-). Mały kocha dzieciaczki i wspólną zabawę więc dlaczego nie.

Właśnie upiekłam sernik eksperymentalny...hmm pięknie pachnie ale jak smakuje?
 
Karotka niewiem czy te syropy dzialaja sa rozne opinie na jedne dzieci dziala bardziej na inne mniej a na jeszcze inne wcale.Ale wychodze z takiego zalozenia, ze warto sprobowac , moze akurat a jak nie to i tak zawsze jakies dodatkowe witaminki ;)

Krowkabordo ale narobilas smaka na serniczek mmmm ;) U mnie dzisiaj na obiad piersi z kurczaka w miodzie i wiorkach koksowych, ziemniaczki i suroweczka ;)
 
mamolinka no fakt,spróbować warto :-) A w ogóle,to wczoraj obydwie miałyśmy na obiad pieczonego kurczaka,a dzisiaj tak samo-cycki, tylko w trochę innej oprawie. :-D:-D No,ale na jutro już chcę wymyślić coś innego.
Co do przedszkola,ja też to całkiem dobrze wspominam.Wprawdzie jako dziecko byłam ogromnym niejadkiem,więc niechętnie cokolwiek tam jadłam,ale jednak bardzo fajnie wspominam te czasy.Zero stresów,obowiązków itp.Nooo,ewentualnie płacz,bo "Ania powiedziała Kasi,że mnie nie lubiiiii!!" haha :-D:-D
@ nadal brak.Super.Oby tak dalej. I z niecierpliwością czekam na następne z was,żebyście zatestowały.:-) Żeby ten czas w tej konkretnej sytuacji mógł szybciej płynąć...hmmmm...;-)
 
Karotka jakas telepatia obiadowa :D a co jutro planujesz na obiadek robic ? Ja w prawdzie nie chodzilam do przedszkola jedynie do zerowki, ale zerowke bardzo milo wspominam ;) Co do czasu ja bym chciala tak usnac i obudzic sie w dniu testowania, a najlepiej jeszcze jak by moj stary na spiocha dopracowal nasze bobo ;)
 
witam was moje drogie dopiero teraz po lataniu calodziennym ufff.... ;)

tiluchna - to uwazaj sie za szczesciare jesli z takimi cyklami udalo ci sie zajsc hihi, oooo kupilas takie testy jak ja hihi - taki sam zestaw jeszcze niedawno kupywalam 25 owu i 25 ciazowych - te ciazowe nie zejda mi za chiny ludowe hahhah, mam jeszcze ich pelno ale owu szybko sie skonczyly bo nie wiedzialam kiedy testowac, i tak sobie pomyslalam ze jak mam takie wahania cykli to musze sie starac o dziecko gdzies tak od 14 dc do conajmniej 35 dc mniej wiecej co 2 dzien hahahha parodia - a ja najbardziej kiedys sie wkurzalam bo jak mialam idealny sluz to mojego pieknego nie bylo wrr... heh a terazjuz odpuscilam, ciezzko sie zgrac tutaj inaczej zycie sie toczy heh, a dzieci wynikly ze strzelania chybil trafil ze tak powiem czy z testami?

krowkabordo - no i jak tam sernik? a trudny byl do zrobienia ?- ale bym zjadla :p hehe

ja polecialam po drodze do pl sklepu kupilam kabanosiki i robie sobie na goraca mniam,

a w ogole to jeszcze wam powiem ze mialam dzis male plamienie :confused: nie chce sobie nic wymyslac bo co miesiac tak jest ze sie chce widziec jakies objawy no ale ale... troche mi nadzieja podskoczyla ;)

i na koniec to nie wiem czy wiecie ze pracowalam w przedszkolu :) hih, osobiscie tutaj to nie podoba mi sie i nie wyslalabym dziecka do zlobka czy przedszkola, bo widzialam duzo pracujac tam - no ale nie mowie ze kazda placowka bo to tylko jedna firma w innych nie wiem co i jak. tez kiedys chodzilam do przedszkola ale irlandzkie to dla mnie inaczej tutaj jakos wyglada ja moj pobyt milo wspominam, a te prace nie bardzo :no:, wiec jak sie dowiedzialam ze moja sis chce poslac mala do przedszkola to mialam protest heheh,

dobra uciekam jesc wpadne pozniej :)
 
Miciurka- sernik ok, choć czegoś innego sie spodziewałam..sama nie wiem czego:rofl2::baffled:. Sernik z serków wiejskich.
Mamolinka- ten Twój kurczka ach..ślina cieknie mi po kostkach:-D
Karotka nadal trzymam &&&&. Może jednak w niedzielę zatestujesz, co?:rofl2:
Jasio śpi, ja w laptop się wlepiam, M to samo a w tle leci Hotel 52..co za romantyzm:-p.
Jakoś się grono staraczek zmniejszyło czy mi się wydaje? Gdzie pozostałe dziewczyny?
 
reklama
Do góry