reklama
krowkabordo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2010
- Postów
- 1 172
Elayna mój wazy 7 kg już maly ciężarek,
krowko Ty wiesz,ze jest sliczna Twoja malenka,
Kamilka ja nie polecam mireny, ale gro dziewczyn je ma i sa mega zadowolone, mi jeszcze libido po niej spadlo, ale fakac się można wszędzie bez obaw, to jest plus
krowko Ty wiesz,ze jest sliczna Twoja malenka,
Kamilka ja nie polecam mireny, ale gro dziewczyn je ma i sa mega zadowolone, mi jeszcze libido po niej spadlo, ale fakac się można wszędzie bez obaw, to jest plus
Najlepiej to bym sie wysterylizowala haha ale nie moge...
Krowka slicznotka mua mua..
Ja dzis swojej wyciagnelam kapelusiki i czapeczki bo byly za duze a teraz ok no napatrzec sie na nis nie moge
karola1986-21
Dream it. Wish it. Do it.
hop hop! co tam u Was? ja powoli wracam do żywych, zatoki nadal męczą ale nie jest już tak źle jak kilka dni temu, siedzę w domu do czwartku więc mam nadzieję, że jak w piątek wrócę do pracy to będę już zdrowa.
mam małego stresa od 2 tygodni, położna środowiskowa na której zajęcia chodzę raz w tygodniu do Gminnego Ośrodka Zdrowia zauważyła, że mam trochę za wysokie ciśnienie i puls, ciśnienie tak średnio ok 130 (raz 138, raz 129) na 90, puls między 90 a 100.
Potem jak byłam u lekarza z powodu zatok, lekarka też mi zmierzyła ciśnienie i też zwróciła uwagę, że ciut za wysokie
ogólnie od 8 maja mierzę sobie 2-3 razy dziennie ciśnienie, zawsze po dłuższym spoczynku no i o ile to pierwsze waha się 120-135 to to drugie cały czas jest ok 90.
oczywiście powiem o tym Ginowi na wizycie (28.05) ale jak myślicie, takie ciśnienie to powód to zmiartwienia czy jeszcze nie muszę świrować, że zaraz trafię do szpitala.
ps. jak poczytałam o nadciśnieniu w ciąży w necie to ciśnienie zaraz mi skoczyło bo pisali tam o odklejeniu się łożyska, poważnych zaburzeniach w rozwoju dziecka a nawet o możliwości śmierci dziecka. Nigdy więcej nie wpiszę żadnych objawów w google, bo pół nocy nie spałam, czuwając, licząc ruchy Małej i zastanawiając się czy wszystko z nią ok. :-(
mam małego stresa od 2 tygodni, położna środowiskowa na której zajęcia chodzę raz w tygodniu do Gminnego Ośrodka Zdrowia zauważyła, że mam trochę za wysokie ciśnienie i puls, ciśnienie tak średnio ok 130 (raz 138, raz 129) na 90, puls między 90 a 100.
Potem jak byłam u lekarza z powodu zatok, lekarka też mi zmierzyła ciśnienie i też zwróciła uwagę, że ciut za wysokie
ogólnie od 8 maja mierzę sobie 2-3 razy dziennie ciśnienie, zawsze po dłuższym spoczynku no i o ile to pierwsze waha się 120-135 to to drugie cały czas jest ok 90.
oczywiście powiem o tym Ginowi na wizycie (28.05) ale jak myślicie, takie ciśnienie to powód to zmiartwienia czy jeszcze nie muszę świrować, że zaraz trafię do szpitala.
ps. jak poczytałam o nadciśnieniu w ciąży w necie to ciśnienie zaraz mi skoczyło bo pisali tam o odklejeniu się łożyska, poważnych zaburzeniach w rozwoju dziecka a nawet o możliwości śmierci dziecka. Nigdy więcej nie wpiszę żadnych objawów w google, bo pół nocy nie spałam, czuwając, licząc ruchy Małej i zastanawiając się czy wszystko z nią ok. :-(
Karola spokojnie ja cala ciaze identyczne mialam i nic sie nie dzialo jesli przekroczy 140 /100 to juz jest zmartwienie ale skoro masz takie od dluzszego czasu to jest norma poprostu zwieksza sie ilosc krwi do przetransportowania i tak bywa ...
anabelka
Fanka BB :)
miałam awarię neta :-)
krowkabordo moja ma już 5300g hehe :-) ale od tygodnia bebilon poszedł w ruch bo mam anemię i nawalam z mlekiem a teraz jeszcze tak ciepło to Julcia potrafi wypić 80ml a po 1,5 godziny kolejne 80ml dzisiaj na śniadanko wypiła 80ml a po 30 minutach 60ml :-)
ale śliczna jest Twoja niunia :-)
Taka fajna pogoda,w końcu dzieciaczka można odkryć,wystawić trochę do świata hehe ale widzę kfiatki takie że szok,byłam wczoraj w przychodni i dzieciak na oko ponad rok w ogrodniczki jeansowe,bluzka,kurtka,czapka i sandały a moja młodsza a w skarpetkach,geterkach i bodziaki
Byłam z nią wczoraj na ważenie bo nie mam na co szczepić bo nie szczepię ;-) i po skierowania na usg bioderek i do specjalisty bo mała ma napięcie po lewej stronie i ta główka odkształcona o której pisałam,po lekarskiemu asymetrię ułożenia :-) czekać nie mam zamiaru no i denerwuje się niemiłosiernie gdy układam ją tak żeby odwracała głowę w przeciwnym kierunku,tak się złości że już kombinuje jak się odwracać,przez to to nawet nabrała wprawy w chwytaniu i wyciąga wszystko co jej podłożę obok główki a nogami tak macha że się odwraca na brzuch i na plecy hehe
karola mi trochę skakało ciśnienie przy Kubie ale było jeszcze bezpiecznej wielkości ale podobne do Ciebie,puls bywał większy
ja też mam foto ale Kuby bo zapozował,potem dorzucę kluski :-)
krowkabordo moja ma już 5300g hehe :-) ale od tygodnia bebilon poszedł w ruch bo mam anemię i nawalam z mlekiem a teraz jeszcze tak ciepło to Julcia potrafi wypić 80ml a po 1,5 godziny kolejne 80ml dzisiaj na śniadanko wypiła 80ml a po 30 minutach 60ml :-)
ale śliczna jest Twoja niunia :-)
Taka fajna pogoda,w końcu dzieciaczka można odkryć,wystawić trochę do świata hehe ale widzę kfiatki takie że szok,byłam wczoraj w przychodni i dzieciak na oko ponad rok w ogrodniczki jeansowe,bluzka,kurtka,czapka i sandały a moja młodsza a w skarpetkach,geterkach i bodziaki
Byłam z nią wczoraj na ważenie bo nie mam na co szczepić bo nie szczepię ;-) i po skierowania na usg bioderek i do specjalisty bo mała ma napięcie po lewej stronie i ta główka odkształcona o której pisałam,po lekarskiemu asymetrię ułożenia :-) czekać nie mam zamiaru no i denerwuje się niemiłosiernie gdy układam ją tak żeby odwracała głowę w przeciwnym kierunku,tak się złości że już kombinuje jak się odwracać,przez to to nawet nabrała wprawy w chwytaniu i wyciąga wszystko co jej podłożę obok główki a nogami tak macha że się odwraca na brzuch i na plecy hehe
karola mi trochę skakało ciśnienie przy Kubie ale było jeszcze bezpiecznej wielkości ale podobne do Ciebie,puls bywał większy
ja też mam foto ale Kuby bo zapozował,potem dorzucę kluski :-)
Ostatnia edycja:
reklama
Podobne tematy
Podziel się: