Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
My tez stosujemy ta zasadę starańTemu u mnie sexy co drugi dzień przez cały cykl na wszelki wypadekA badasz progesteron 8 dni po domniemanej owu ? Ja w tym cyklu nie badam bo nie wiem nawet kiedy miałabym to zrobić. W następnym cyklu pójdę na monitoring to wtedy zbadam :-)
nie badam, w poprzedniej ciąży przy staraniach tez nie badałam . Teraz dopiero 1 cs wiec mamy luzik , nic nie badam , owu wiem ze była bo miałam bóle Tak mam mutacje mthfr w dwóch genachMasz stwierdzona mutacje że acard bierzesz? Mnie gin wysłał do chirurga naczyniowego i ten tylko mi zalecił zastrzyki, o acardzie nic nie wspominał. Gin mówił mi bym nie robiła tych testów genetycznych bo drogie a i tak nie zależnie co wyjdzie muszę brać zastrzyki bo już dwa razy zakrzepice miałam, no i biorę kwas foliowy metylowany. W sumie u chirurga naczyniowego za wizytę zapłaciłam prywatnie tyle co te testy genetyczne kosztują
badalam cały pakiet genetyczny i na zespół antyfosfolipidowy na NFZ z polecenia immunologa po 1 straconej ciąży bo u dziecka był wylew śródczaszkowy i był to 26tydzien . Następna ciąże miałam na acardzie od starań , metylowym kwasie foliowym i metylowej b12 + po teście heparyna i mam zdrowego syna
Współczuję straty! Ja w 9 tyg poronilam ale nie robiłam żadnych badań. Ja bym musiała wszystko prywatnie robić a to spore koszty. U mnie też pierwszy cykl starań więc na luzie podchodzę. Tak jak pisałam wcześniej obstawiam cykl walentynkowyTak mam mutacje mthfr w dwóch genach
Przynajmniej hormony mam w normie teraz i wiem ze te zastrzyki muszę brać i będę mieć na NFZ więc jakieś pocieszenie że nie zbankrutuje na nie 
No to prawda bo bez recepty kosztują sporoWspółczuję straty! Ja w 9 tyg poronilam ale nie robiłam żadnych badań. Ja bym musiała wszystko prywatnie robić a to spore koszty. U mnie też pierwszy cykl starań więc na luzie podchodzę. Tak jak pisałam wcześniej obstawiam cykl walentynkowy
brałam je co prawda 3 lata temu ale różnica była na tyle duża ze miałam z tej okazji dwóch lekarzy w ciąży , prywatnie i NFZ dla recept 
Ja chodzę prywatnie ale mówił mi że dostanę te zastrzyki na NFZ jak przyniose zaświadczenie od chirurga naczyniowego że muszę je brać w ciąży. Trochę mnie przeraża ta wizja cała ciążę zastrzyki bo brzuch już mam tak skluty że ciężko się wbić nieraz.No to prawda bo bez recepty kosztują sporo
Nie pokrywała Ci się owulacja na USG z pikiem na testach?Zobaczymy
To była @olka11135
Ja później próbowałam już w udo ale mnie osobiście bardziej bolało wiec cislam ile mogłam w brzuch
Nie, raz był pik i na drugi dzień miałam monitoring, mówię ucieszona że będzie piękna owulacja a lekarz mówi że nie ma ani jednego pęcherzyka więc nic nie będzie. Innym razem robiłam testy i nie było wcale piku przez cały cykl a gin mówi że jestem w trakcie owulacji
Na mnie chyba te testy nie działają ale kupiłam trzy opakowania w tym cyklu z nadzieją że może wyłapie pik skoro na monitoring nie ide. Nawet mam ten mikroskop owulacyjny ale też cyrki wychodziły, były piękne paprotki czyli owulacja wg instrukcji a też na USG nic nie było w tym czasie.
