pannadarianna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2021
- Postów
- 1 911
A czy któraś z was na początku ciazy miała takie tępe bóle głowy? Moja mama miała w ciazy ze mną i moim bratem takie bóle na początku ze na oczy nie widziała…
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Moja siostra miała, taki migrenowyA czy któraś z was na początku ciazy miała takie tępe bóle głowy? Moja mama miała w ciazy ze mną i moim bratem takie bóle na początku ze na oczy nie widziała…
Oby jak najrzadziej takie doznaniaWykrakałam. Dosłownie 2 minuty temu dostałam strasznie pulsującego bólu z prawego boku prawej piersi ale już przeszło. Minute to trawało ale strasznie kłucie
Ja w ciąży nie pamiętam czy je miałam już ale ostatnie kilka dni się z nimi zmagałam. Strasznie mnie głowa bolała. Ale myślałam, że to od tego chorobska, które mamy w domuA czy któraś z was na początku ciazy miała takie tępe bóle głowy? Moja mama miała w ciazy ze mną i moim bratem takie bóle na początku ze na oczy nie widziała…
Ja tak miałam. Okropne uczucie.A czy któraś z was na początku ciazy miała takie tępe bóle głowy? Moja mama miała w ciazy ze mną i moim bratem takie bóle na początku ze na oczy nie widziała…
Prezent dla męża na Mikołaja byłby cudowny ale nie wiem czy dam radętestuj jutro testuj i nie stresuj
słuchaj wiesz co, ja wychodzę z założenia ze będzie co ma być i nie ma co się stresować. Wiem ze brzmi to trochę bezwzględnie ale kiedyś w końcu przyjdzie czas i na nasPrezent dla męża na Mikołaja byłby cudowny ale nie wiem czy dam radę
Początek Twojej historii dał mi nadzieję, że może u mnie będzie podobnie, że są szanse. Druga część trochę mnie przeraziła. Dużo tu kobiet z dużą wiedzą, ciężkimi doświadczeniami i ogromną siła Podziwiam was wszystkie naprawdę. Często się tutaj nie udzielam bo tak naprawdę mało wiem. Ale naprawdę podziwiam i czytam z ciekawością, dużo rzeczy tak naprawdę się dowiadujeJa miałam. 9-10 dzień po owulacji. Różowe plamienie. Nigdy wcześniej takiego nie miałam, więc już wiedzialam, że coś się zaczyna dziać. 12 dnia po owulacji Brązowe plamienie. Mimo to testy dość długo wychodziły negatywne. Tzn na 3 dni przed miesiączką było biało. Dopiero dzień po miesiączce zrobilam kolejny. Miałam też bardzo szybko objawy ciąży. Było mi niedobrze, miałam metaliczny posmak (chociaz to raczej się później pojawia), no i te cycki... Obolałe ale tylko przy dotyku, jakieś takie opuchniete (pęczniejące cycuszki ), zarozowione sutki i obwód brodawki, no i żyłki mi się pokazały i wgl na całym ciele były bardziej widoczne. Hmm generalnie wszystko grało, dopóki nie okazało się, że mam małą betę, która niby przyrasta no ale jest mała, pojawiło się plamienie, włączyłam Duphaston, który po kolejnej już malejącej becie odstawilam. Kilka dni później pojawiło się krwawienie. Ciąża biochemiczna
Ja za Ciebie trzymam kciuki podwójnie Jestem dobrej myśli Wiem jaki to strach. Ja naiwna testuje codziennie ale u mnie prawdopodobieństwo jest zmniejszone przez KP. Ale póki co jeszcze mam nadzieję i łudze się, że różnice, które widze w tym cyklu w porównaniu do innych może coś dadząPrezent dla męża na Mikołaja byłby cudowny ale nie wiem czy dam radę
Może dlatego ze nastawiłam się ze się uda.. bo wiem, ze jak nie to będziemy załamani i czeka nas in vitrosłuchaj wiesz co, ja wychodzę z założenia ze będzie co ma być i nie ma co się stresować. Wiem ze brzmi to trochę bezwzględnie ale kiedyś w końcu przyjdzie czas i na nas