reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki II połowa 2021

A Ty jak się czujesz ? Jak sytuacja?
Dziękuję, jest dobrze🙂 Wczoraj cały dzień minimalne plamienie a dziś w nocy @ się rozkręciła, więc zaznaczam 1 dc. Bardzo boli mnie brzuch, ale mogę wziąć coś przeciwbólowego, więc spoko. Byłam jeszcze w piątek u ginekologa, żeby zdążyć zobaczyć cokolwiek na usg, zanim się zacznie i widać było pęcherzyk w macicy. Sam lekarz był zaskoczony, że już widać. No ale chyba on jest nastawiony na zdrowe i dobrze rokujące ciąże, bo ani nie zmierzył grubości endometrium, ani właściwie nic. Zależało mi na tym, żeby to sprawdził i żeby ocenił, czy mięśniak, którego mam, a który w listopadzie był wielkości 1 cm nie powiększył się, ale powiedział tylko, że to pierdoła, ten mięśniak, jest malutki i wiele kobiet takie ma. Co więcej, proponował mi progesteron, jeśli chcę, ale nie chciałam i dobrze zrobiłam, bo w piątek rano progesteron był już ok 2 i beta ok 9. Tak że za 300 zł dowiedziałam się, że jest pęcherzyk i że, jak widać, mogę zajść w ciążę... Chyba ewentualnie szukać przyczyn kolejnego niepowodzenia muszę z kim innym. Ale dam sobie jeszcze czas że 3-4 cykle i zobaczę.
Trzymam za Was wszystkie kciuki dziewczyny, niech lista dalej się pięknie zieleni, bo statystyka w tym miesiącu jest imponująca ❤️
 
reklama
A ja nie wiem na co czekać i to jest najgorsze 😭 na początku tygodnia pogodziłam się z sytuacją że nic z tego, chciałam jak najszybciej dostać okres i odłożyć starania na parę miesięcy by odpocząć i podejść do tego ze spokojna głową. Dziś mam 30dc, 4 dzień mam śluz płodny, dziś wreszcie przestał mnie boleć jajnik bo od czwartku do wczoraj był to ból nie do zniesienia wręcz. Jutro powinnam dostać okres ale się nie zapowiada. Teoretycznie może się wydarzyć wszystko, znowu mam nadzieję. Owulacja w 30dc i stary z objawami omicrona- to musi się udać 😅
 
A ja nie wiem na co czekać i to jest najgorsze 😭 na początku tygodnia pogodziłam się z sytuacją że nic z tego, chciałam jak najszybciej dostać okres i odłożyć starania na parę miesięcy by odpocząć i podejść do tego ze spokojna głową. Dziś mam 30dc, 4 dzień mam śluz płodny, dziś wreszcie przestał mnie boleć jajnik bo od czwartku do wczoraj był to ból nie do zniesienia wręcz. Jutro powinnam dostać okres ale się nie zapowiada. Teoretycznie może się wydarzyć wszystko, znowu mam nadzieję. Owulacja w 30dc i stary z objawami omicrona- to musi się udać 😅

A robisz testy owu? Mnie własnie tez bolały, kłuły, piekły w tym cyklu jajniki, głównie lewy przed okresem okoloowulacyjnym, ale z testów i temperatury owulacji brak. Zastanawiam się, czy przy otwartej szyjce i płodnym śluzie może być tak, że owulacji nie ma. 🤔
 
Słuchajcie, jak jest u Was z kawą w trakcie starań? Wyczytałam 2 miesiące temu, że jednak lepiej odstawić kawę, chociaż sporo literatury podaje, że kawa w rozsądnych ilościach do 2 filiżanek w ciągu dnia jest okej... Do dzisiaj przez 2 miesiące byłam na kawowym detoxie, ale dzisiaj mnie naszła ogromna ochota i sobie zrobilam. W każdym razie rozkminiam teraz, czy ją jednak zacząć pić regularnie, czy odstawić. Wydaje mi się, że te wyrzeczenia w większości są bezsensowne... 🤔
 
Słuchajcie, jak jest u Was z kawą w trakcie starań? Wyczytałam 2 miesiące temu, że jednak lepiej odstawić kawę, chociaż sporo literatury podaje, że kawa w rozsądnych ilościach do 2 filiżanek w ciągu dnia jest okej... Do dzisiaj przez 2 miesiące byłam na kawowym detoxie, ale dzisiaj mnie naszła ogromna ochota i sobie zrobilam. W każdym razie rozkminiam teraz, czy ją jednak zacząć pić regularnie, czy odstawić. Wydaje mi się, że te wyrzeczenia w większości są bezsensowne... 🤔
Generalnie nie ma bezpiecznej ilości kawy w trakcie ciąży ale uznaje się ze do tych dwóch filiżanek jest ok - ale to uznaniowe, nie naukowe ilości.
Ja w trakcie starań i ciąży piłam do dwóch, uważam je za bezpieczne ale po poronieniu oczywiście plulam sobie w brodę (choć dalej uważam że taka ilość jest bezpieczna) 🤦‍♀️
 
reklama
Słuchajcie, jak jest u Was z kawą w trakcie starań? Wyczytałam 2 miesiące temu, że jednak lepiej odstawić kawę, chociaż sporo literatury podaje, że kawa w rozsądnych ilościach do 2 filiżanek w ciągu dnia jest okej... Do dzisiaj przez 2 miesiące byłam na kawowym detoxie, ale dzisiaj mnie naszła ogromna ochota i sobie zrobilam. W każdym razie rozkminiam teraz, czy ją jednak zacząć pić regularnie, czy odstawić. Wydaje mi się, że te wyrzeczenia w większości są bezsensowne... 🤔
Hmm a w czym ta kawa mogłaby szkodzić podczas starań?
 
Do góry