Bibi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2021
- Postów
- 20 528
Barcelona!O jaa. Zazdroszcze lokalizacji bytowej. Nawet jak zima, to przyjemnie który rejon?
Wcale nie tak ciepło obecnie tylko 11 stopni
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Barcelona!O jaa. Zazdroszcze lokalizacji bytowej. Nawet jak zima, to przyjemnie który rejon?
Ależ mi przykro poprzednio też była biochemiczna?Mam wyniki: progesteron 1,82, beta <2,3. Nawet powiem Wam, że mi ulżyło, bo najbardziej bałam się cp i bujania się przez 2-3 tygodnie w niewiadomej sytuacji... Mąż bardzo smutny ale myślę sobie, że mam okazję dojść do siebie po tym covidzie i zbadać progesteron w 7 dpo. Bo to drugi biochem na 3 cykle... Trochę dużo, co?
I co w takiej sytuacji? Co może być powodem? Plus jest taki, że się udało, czyli tutaj jest wszystko ok, a problem jest w kolejnym etapie..Nie robiłam bety, ale takie właśnie cienie cienie, w 23dc była kreska (słabiutka, ale była), następnego dnia rano biel vizira i @...
O nieeeee.... no ale może lepiej ze na takim etapie przykro miMam wyniki: progesteron 1,82, beta <2,3. Nawet powiem Wam, że mi ulżyło, bo najbardziej bałam się cp i bujania się przez 2-3 tygodnie w niewiadomej sytuacji... Mąż bardzo smutny ale myślę sobie, że mam okazję dojść do siebie po tym covidzie i zbadać progesteron w 7 dpo. Bo to drugi biochem na 3 cykle... Trochę dużo, co?
Podobno 50% ciąż kończy się właśnie na takim etapie, tylko jak ktoś nie robi testów to nie wyłapieI co w takiej sytuacji? Co może być powodem? Plus jest taki, że się udało, czyli tutaj jest wszystko ok, a problem jest w kolejnym etapie..
Powodów pewnie jest wiele, od wad genetycznych, po np. problemy hormonalne tarczyca, niedomoga lutealna). Przyjrzę się właśnie temu progesteronowi. Myślę, że w tym cyklu powodem mógł być mój covid, od 4 do 7 miałam dosyć wysoką gorączkę (38,5-38,7) i do teraz mam kaszel i ogólnie czuję się słabo. Gdzieś tu czytałam, chyba w ubiegłym tygodniu, że jednej staraczce z powodu covid właśnie ciąża zatrzymała się jakoś na początku.I co w takiej sytuacji? Co może być powodem? Plus jest taki, że się udało, czyli tutaj jest wszystko ok, a problem jest w kolejnym etapie..
Dokładnie tak, po prostu przychodzi okres, ewentualnie lekko spóźniony. Mam jutro konsultacje telefoniczną z ginem to podpytam co robić, czy oprócz progesteronu, jak radziła @olka11135, zbadac coś jeszcze. Chociaż byłam w listopadzie u ginekologa po pierwszym biochemie i wszystko ok, nawet zlecił mi trochę badań "przed staraniami" i kazał przyjść w ciążyPodobno 50% ciąż kończy się właśnie na takim etapie, tylko jak ktoś nie robi testów to nie wyłapie
OoooooTo tymbardziej, zapraszam fajnie wiedzieć, że tu ktoś ze Śląska z tej fajnej grupy
Powodów pewnie jest wiele, od wad genetycznych, po np. problemy hormonalne tarczyca, niedomoga lutealna). Przyjrzę się właśnie temu progesteronowi. Myślę, że w tym cyklu powodem mógł być mój covid, od 4 do 7 miałam dosyć wysoką gorączkę (38,5-38,7) i do teraz mam kaszel i ogólnie czuję się słabo. Gdzieś tu czytałam, chyba w ubiegłym tygodniu, że jednej staraczce z powodu covid właśnie ciąża zatrzymała się jakoś na początku.
Dokładnie tak, po prostu przychodzi okres, ewentualnie lekko spóźniony. Mam jutro konsultacje telefoniczną z ginem to podpytam co robić, czy oprócz progesteronu, jak radziła @olka11135, zbadac coś jeszcze. Chociaż byłam w listopadzie u ginekologa po pierwszym biochemie i wszystko ok, nawet zlecił mi trochę badań "przed staraniami" i kazał przyjść w ciąży
Dzięki wielkie, przejrzę i dorobię co trzebaJa tak rzuciłam z tym progesteronem bo on był rzeczywiście niski. I owszem niby sporo ciąż to biochemiczne, ale jednak to może pokazywać, że w ciąże się zachodzi, ale jest jakiś problem z jej utrzymaniem. A proga łatwo podnieść i problem można szybko rozwiązać. Ja po owu miałam 14. Teraz mam ok 20, beta mi rośnie w normie, ale wolno. Także nadal nie wiem czy coś będzie z tej ciąży
Warto też sprawdzić sobie grubość endometrium bo ono by zajść w ciąże też powinno być grubiutkie
No i standardowo porzucam listę badań dla nowych użytkowniczek