reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki II połowa 2021

reklama
Ja nie bardzo jestem zwolenniczka testów owu , w poprzednich staraniach pokazywały mi owu bo był wyrzut LH a tak naprawdę jej nie było , mega się wtedy rozczarowałam na monitoringu , ale wiem tez ze są kobiety którym pomagają
Ja się już tylu historii nasłuchałam. Moja przyjaciółka miała cykl bezowulacyjny potwierdzony monitoringiem, tydzień jej się miesiączka spóźniała, zrobiła test i wyszedł pozytywny. To było z kolei tydzień temu. Wczesna ciąża, ale ciaza. Tutaj „forumowe ekspertki” 99% przypadków rozterek dziewczyn diagnozują jako cykle bezowulacyjne. Trzeba się przyjąć jakaś zasadę dla siebie i złapać dystansu, bo zwariować można :)
 
No ból tez miałam hehe. Ale mnie cykle ciorają, miesiączki bolesne, owulacje tez..
Ja to ogólnie bóle cały miesiąc... tydzień miesiączki że aż potrafię zemdleć, później lekkie bóle w dole brzucha, owulacja bolesna, i znowu lekkie bóle, badania usg itp bolesne i tak cały cykl No ale ja mam endometrioze i tak od kilku lat więc człowiek się przyzwyczaja po pewnym czasie...
 
Ja to ogólnie bóle cały miesiąc... tydzień miesiączki że aż potrafię zemdleć, później lekkie bóle w dole brzucha, owulacja bolesna, i znowu lekkie bóle, badania usg itp bolesne i tak cały cykl No ale ja mam endometrioze i tak od kilku lat więc człowiek się przyzwyczaja po pewnym czasie...
Tośmy sobie ponarzekały 😁 wspolczuje endo, nie mam, trochę słyszałam na ten temat. Mając na uwadze moje dolegliwości bólowe związane z cyklem, nawet nie chce sobie wyobrażać tych związanych z endo. Za to znam tą presję jaka towarzyszy staraniom o potomka mając przy tym jednostkę chorobowa nie ułatwiającą zadania. Sama mam długą i skomplikowana historie zdrowotna 😕
 
Ja nie bardzo jestem zwolenniczka testów owu , w poprzednich staraniach pokazywały mi owu bo był wyrzut LH a tak naprawdę jej nie było , mega się wtedy rozczarowałam na monitoringu , ale wiem tez ze są kobiety którym pomagają
Masz PCOS ?

Jednak w fizjologicznym cyklu bez problemów dodatni test LH powinien oznaczać niedługą owulacje. I oczywiście zawsze może zdarzyć się cykl bezowulacyjny itp ale to nie powinna być reguła.
 
Masz PCOS ?

Jednak w fizjologicznym cyklu bez problemów dodatni test LH powinien oznaczać niedługą owulacje. I oczywiście zawsze może zdarzyć się cykl bezowulacyjny itp ale to nie powinna być reguła.
Nie mam , o poprzednia ciąże staraliśmy się po stracie w 26tc i poprostu moja psychika tak zadziałała ze nagle nigdy w życiu nie miałam problemu z owu każda czułam itd a tu zatrzymała się na pół roku🙈 głowa to klucz niestety :) różne cuda mi się wtedy działy 😂🙈
 
Ja się już tylu historii nasłuchałam. Moja przyjaciółka miała cykl bezowulacyjny potwierdzony monitoringiem, tydzień jej się miesiączka spóźniała, zrobiła test i wyszedł pozytywny. To było z kolei tydzień temu. Wczesna ciąża, ale ciaza. Tutaj „forumowe ekspertki” 99% przypadków rozterek dziewczyn diagnozują jako cykle bezowulacyjne. Trzeba się przyjąć jakaś zasadę dla siebie i złapać dystansu, bo zwariować można :)
Tak to prawda ;) historie są bardzo indywidualne i zależy tez jakie są okoliczności itd ;) No ale ja testów nie lubię , u nas zasada co drugi dzień od okresu i wtedy gdy nam się chce :) bo w poprzednia ciąże co sobie wpadliśmy zaszłam zaraz po okresie bo owu się przesunęła 4 dni 😂🙈
 
reklama
Hej. Ja wczoraj odpuściłam forum z braku czasu. Dzisiaj nadrobiłam.
U mnie 11dc. Jutro idę na monitoring.
Ale coś mnie pobolewa na dole, nie wiem jakby na "wejsciu" pochwy, dodatkowo jak sikam trochę piecze. Jestem wkurzona nie wiem co to znowu mi na drodze stanie...tak myślę że może to przez poniedzialkowe przytualnki jakies otarcie czy coś? Bo tak to jakichs innych dolegliwości typu pieczenie czy swedzenie nie mam póki co..
I jak tak poobserwowalam to w lusterku to jest jakby delikatne zaczerwienie w tym miejscu co mnie boli i mam właśnie sluz w środku taki białawy także może wiesiolek działa.

Wczoraj mialam przemyślenia odnośnie brania tych wszystkich tabletek. W ciągu dnia jest ich spora ilość. A ja tak naprawdę jeszcze nie biorę wielu rzeczy. Nie wiem czy to tak na dłuższą metę jest dobre. A tu jeszcze ciągle coś nowego zalecane ze może pomóc. O tym ananasie pierwsze słyszę, nie spotkałam sie z tym jeszcze.
 
Do góry