reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki II połowa 2021

reklama
Ja już nie wiem jak jest z tym zagniezdzeniem. Owulacje tez mam bardzo bolesna, okres od zabiegu mniej ale jeśli jest jakaś prawda w tym, ze można to czuć, to może ten wczorajszy okropny ból jajnika to było to ? Czy sobie nie robić nadziei 🙈
Może i tak być, bo ja czułam zagnieżdżenie w obu ciążach równo 6 dni po owulacji i to był okropny ból.
 
Komórka jajowa ma około 0,12 mm średnicy więc naprawdę nie oczekujcie, że zawsze trzeba mieć jakiekolwiek objawy czegokolwiek :) Wiadomo, że jak się tu nakręcamy to każdy ból, czy odstępstwo od normy chcemy wziąć za objaw ciąży.

Ja mam za sobą dwie donoszone, bezproblemowe ciąże - w pierwszej zero objawów. Gdyby nie brak okresu i rosnący brzuch nie wiedziałabym że jestem w ciąży. Z drugim objawy jak ból piersi czy mdłości już miałam, ale dopiero koło 6tc i też nie trwały jakoś mega długo.

W zeszłym cyklu na dzień przed okresem miałam mega mdłości, byłam bardzo zmęczona, lekko chora, temperatura wyższa ... no i dupa :) Także mimo, że teraz mam jakieś "objawy" to wiem, że ten okres może przyjść każdego dnia. Ale też wiem, że dziewczyny nie raz, nie dwa miały malutkie bety nawet 14dpo i były z tego ciąże ;) nawet czasem niekoniecznie pojedyncze
 
Komórka jajowa ma około 0,12 mm średnicy więc naprawdę nie oczekujcie, że zawsze trzeba mieć jakiekolwiek objawy czegokolwiek :) Wiadomo, że jak się tu nakręcamy to każdy ból, czy odstępstwo od normy chcemy wziąć za objaw ciąży.

Ja mam za sobą dwie donoszone, bezproblemowe ciąże - w pierwszej zero objawów. Gdyby nie brak okresu i rosnący brzuch nie wiedziałabym że jestem w ciąży. Z drugim objawy jak ból piersi czy mdłości już miałam, ale dopiero koło 6tc i też nie trwały jakoś mega długo.

W zeszłym cyklu na dzień przed okresem miałam mega mdłości, byłam bardzo zmęczona, lekko chora, temperatura wyższa ... no i dupa :) Także mimo, że teraz mam jakieś "objawy" to wiem, że ten okres może przyjść każdego dnia. Ale też wiem, że dziewczyny nie raz, nie dwa miały malutkie bety nawet 14dpo i były z tego ciąże ;) nawet czasem niekoniecznie pojedyncze
Dlatego wlsnie trochę mnie to nie pasuje, żeby coś czuć na tym etapie o ile w ogóle jest jakiś etap w moim przypadku😞 może po prostu przed okresem miałam ból jak na owulacje, wiadomo, każdy cykl jest inny
 
A ja wam powiem, że w ciąży z moim synem od razu wiedziałam, że się udało. Dwa dni po owulacji przyśniło mi się, że jestem w ciąży i urodzę synka. Z tego snu wybudził mnie w środku nocy przeraźliwy ból piersi. Niby nie można mieć objawów bez beta hcg, ale jakoś bardziej ufałam swojemu organizmowi. Drganie powieki, dziwny katar bez powodu. Test zrobiłam 8dpo tylko dlatego, że zaczęły mi śmierdzieć buraki. Musiałam wyjść z pokoju, bo nie mogłam wytrzymać.
Takie inne objawy zaczęły się dopiero w 7+0, okropne mdłości, wymioty. W sumie miałam to już do końca. Zero śluzu.
W 1 ciąży jedynym objawem było okropne uczucie głodu i cały czas musiałam zmieniać majtki. Dosłownie po 5 minutach miałam pełno białego gęstego śluzu. I to tyle.
 
U mnie już nie ma piku na teście owu.
857D3C91-3378-4678-8C9B-E6DC6FE0D4D5.jpeg
 
reklama
A ja wam powiem, że w ciąży z moim synem od razu wiedziałam, że się udało. Dwa dni po owulacji przyśniło mi się, że jestem w ciąży i urodzę synka. Z tego snu wybudził mnie w środku nocy przeraźliwy ból piersi. Niby nie można mieć objawów bez beta hcg, ale jakoś bardziej ufałam swojemu organizmowi. Drganie powieki, dziwny katar bez powodu. Test zrobiłam 8dpo tylko dlatego, że zaczęły mi śmierdzieć buraki. Musiałam wyjść z pokoju, bo nie mogłam wytrzymać.
Takie inne objawy zaczęły się dopiero w 7+0, okropne mdłości, wymioty. W sumie miałam to już do końca. Zero śluzu.
W 1 ciąży jedynym objawem było okropne uczucie głodu i cały czas musiałam zmieniać majtki. Dosłownie po 5 minutach miałam pełno białego gęstego śluzu. I to tyle.
Ja w ciazy z synem tez od razu czulam ze cos jest na rzeczy bo objawy byly zupelnie inne tak samo jak w tym cyklu. Kilka dni temu snilo mi sie ze robilam testy i 4 byly pozytywne 😂😂😂 no ale póki co jeszcze nic nie ma. I właśnie mam ten biały śluz, jego nigdy u siebie akurat nie zauważyłam. Przy synu miałam taką sahare, że głowa mała.
Znowu mnie dopadły te bóle...a już było ze 2h spokoju. Nic innego prócz tego bólu i śluzu właściwie mi nie dolega. Szyjka ciągle bardzo wysoko więc dziś raczej okresu te bóle nie zapowiadają 🙂
 
Do góry