Staraczki II połowa 2021

[Maarimbaa]

To powodzenia

Nie dziękuje
A Ty możesz się już starać czy musisz czekać?

 

[Lebkuchen_mum]

Przed chwilą robiłam jeszcze tylko powtórzę popołudniu z facelle i porównam
Te testy zamawiałam z aliexpress i myślałam że są trefne, bo raz sie pojawiała jakaś kreska, potem nie i tak w kółko. Od kilku dni wychodziła widoczna kreska, ale to nie był jeszcze pozytyw. Dopiero dzisiaj widać.
Poza tym wypoczęliśmy, wypiliśmy trochę winka i piwka grzanego, ogółem mówiąc wyluzowaliśmy. Teraz to jedynie modlitwa zostaje

Powodzenia

 

[Lebkuchen_mum]

Hej dziewczyny, odebrałam w piątek wyniki hcg. Wydsje mi się że jest dość niskie-25 w 32 dniu cyklu Owulacja była 15 dnia cyklu przy cyklach 29 dniowych a przytulanki ostatnie byly 16 dnia. Dziś mamy 33 dzień cyklu. Progesteron też niski ale biorę duohaston od pozytywnego testu i acard75. Nie wspomnę już o tym, że półtora miesiąca temu miałam tsh 2.5. Endokrynolog podniosła mi wtedy dawkę letrox z 100 na 125 a teraz mam tsh poniżej normy jestem podłamana

Ile bierzesz duphastonu? I acard z jakiej przyczyny? Liczy się przyrost. Moja 1 beta wynosiła 18.7 a potem było super po ilu dniach od pozytywnego testu zrobiłaś betę?

 

[mysza33]

Hej, mam 30 lat i 3,5 letniego synka. Staraliśmy się o niego 4 miesiące. Teraz za mną 2 cykle naturalne, 4 miesięczna przerwa - mąż pracuje na kontrakty i 2 nieudane cykle stymulowane CLO. Mam insulinooporność i biorę metforminę. Niby pęcherzyk dominującym jest, pęka i nic z tego. Przede mną jeszcze dwie próby. Potem znowu przerwa bo mąż wyjeżdża. Jestem bardzo zrezygnowana.

Ja jestem po pierwszym cyklu clo i tez jestem zrezygnowana. Staramy się ponad rok i nic

 

[Lebkuchen_mum]

Hej, mam 30 lat i 3,5 letniego synka. Staraliśmy się o niego 4 miesiące. Teraz za mną 2 cykle naturalne, 4 miesięczna przerwa - mąż pracuje na kontrakty i 2 nieudane cykle stymulowane CLO. Mam insulinooporność i biorę metforminę. Niby pęcherzyk dominującym jest, pęka i nic z tego. Przede mną jeszcze dwie próby. Potem znowu przerwa bo mąż wyjeżdża. Jestem bardzo zrezygnowana.

Może warto zbadać nasienie jak dalej nie bedzie wychodzilo?

 

[Madzia86G]

Hej dziewczyny my jesteśmy ciut ponad roczek po ślubie. Mąż ma lada dzień 34 lata, ja chwilę po nim skończę 35. Po roku zaczęłam bardziej zwracać uwagę na dni płodnie ( rok po ślubie, seks może nie codziennie ale co miesiąc niejeden raz a tu nic a nic ) .
No więc skupiając się na kalendarzyku dni płodnych, jest to nasz 2 miesiąc starań.
Od tygodnia czuję się... dziwnie. Nie mam mdłości, piersi i tak nigdy mnie przed okresem nie bolały, ale mam takie napady gorąca: w nocy nie mogę przez to spać, w dzień mam nagłe wypieki na twarzy. Zawsze dostaję lekkie bóle mentruacyjne 1 dzień przed albo w sam dzień okresu ( ból zawsze jest lekki, od święta muszę skorzystać z tabletki przeciwbólowej ). Okres planowo powinnam dostać we wtorek ( za 2 dni ) a tu ból trwa już tydzień .
W piątek nie wytrzymałam i zrobiłam test. Wyszła baaardzo bladziutka ledwo widoczna druga kreseczka. Dzisiaj ponowiłam , kreseczka wyszła delikatna ale już zdecydowanie widoczniejsza. Oba testy bardzo czułe.

Jestem pełna nadziei ale i obaw czy nie robię sobie za dużej tej nadziei ...

 

[small_princess]

Może warto zbadać nasienie jak dalej nie bedzie wychodzilo?

Zbadane, jest ok.

 

[Lebkuchen_mum]

To zrobić bete, prog i lec na czerwcowe mamy

Dokładnie, popieram

 

[Madzia86G]

No tak się zastanawiam i jeśliby w planowany wtorek okres się nie pojawił, to pójdę zrobić test beta.

 

[Madzia86G]

Mamy taką nadzieję i że tak zostanie. Za dużo chyba czytam postów o poronieniach biochemicznych .