Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To chociaż tyle dobrego z tych burakówPodobno kolor moczu po burakach świadczy miedzy innymi o dobrym pH moczu , więc to wcale nie tak źle
Ale powiem Wam tak szczerze, że to nie pierwszy raz kiedy myślałam, że umieram przez buraki Ja to jednak jestem baran
No ale fakt faktem, że krwawienia jednak są. Beta zrobiona i teraz jeszcze czekam do soboty. Wtedy będzie już wszystko wiadomo
Ja zgłupiałam jak moje dziecko zrobiło raz krwistą kupę. No zawał i telefon w ręku by dzwonić do męża i jechać do szpitala. Chwila na odpalenie głowy i… No tak, buraczki. Stara a głupiaTo chociaż tyle dobrego z tych buraków
No właśnie ja dlatego, że przeszłam w swoim życiu na prawdę dużo choć mam dopiero 23 lata to dorobiłam się tych problemówPrzeszłam już w życiu wiele, więc nie wiem czy jeszcze coś jest w stanie mnie zaskoczyc
nie wzięły się niestety same z siebie.
A widzisz jak to jest...jednego przeżycia umocnią, a innego "wykończą" (tak w cudzysłowiu, ale mam nadzieję, że się nie obrazisz za toNo właśnie ja dlatego, że przeszłam w swoim życiu na prawdę dużo choć mam dopiero 23 lata to dorobiłam się tych problemów
Krwawienie ustało?
pewnie wiesz co mam na myśli). Zobaczysz, że i Ty kiedyś znajdziezz taki spokój i inaczej zaczniesz ws,tatko odbierac... bo tak na prawdę przejmowanie się wszystkim tylko wykańcza nas. Działa na nas źle i nic dobrego nie wnosi Krwawię jeszcze
i może być tak długo... Możliwe że przez rozciągająca się mącice tak się dzieje i w najbliższym czasie najpewniej będzie się tak działo. Zobaczymy... Na razie i tak muszę czekać na drugą betę i nie mam na nic wpływu Mąż dźga mnie heparynką w brzuchol i się cieszy a ja co chwilkę mam jakieś tabletki z tego wszystkiego chce mi się tylko spać
jeszcze pogoda dzisiaj jakaś paskudna i wiatr przeokropny.Super, że dostałaś heparynę. Oby tylko nie za późno bo powinno się od pozytywnego testu brać. Co tak tchnęło lekarza nagle żeby w ogóle wypisać zastrzyki dopiero jak krwawić zaczęłaś?A widzisz jak to jest...jednego przeżycia umocnią, a innego "wykończą" (tak w cudzysłowiu, ale mam nadzieję, że się nie obrazisz za to
odciąży mnie trochę bo jestem tak zmęczona, że po prostu oczy mi się same kleją. Dziś ledwo stoję w pracy. Wczoraj wieczorem miałam epizod spadku cukru. Akurat jak byłam sama z małym a mój wyszedł do sklepu. Nie miałam pasków już do glukomwteu ale zjadłam na szybko garść orzechów i powoli doszłam do siebie. To wszystko za to, że pojusiłam się o bubble waffel z lodami, nutellą i ciastkami jak byliśmy na mieście. Nie wolno mi ale chciałam zrobić dla siebie coś miłego no i skończyło się źle mój mnie ostrzegał ale jak zwykle nie mogłam się oprzeć 
Nie każdy może ot tak sobie przyjmować heparynę. Tym bardziej, że ja mam też inne problemy zdrowotne, o których nie chce tu pisaćSuper, że dostałaś heparynę. Oby tylko nie za późno bo powinno się od pozytywnego testu brać. Co tak tchnęło lekarza nagle żeby w ogóle wypisać zastrzyki dopiero jak krwawić zaczęłaś?
U nas pogoda piękna. Zaraz kończę pracę i wybierzemy się chyba na jakiś spacerek bo narzeczony wziął sobie wolne na cały tydzień
Tego typu leki mogą wejść u mnie tylko w ostateczności i nie, nie powinnam jej przyjmować od pozytywnego testu Przepyszota
ale na razie czekam na obiad
potem jak się dopadnę do słodyczy to tylko bekne
Nie niepokoi cie to? Nie zbyt jest to normą 2 dniowa miesiączka.A mój okres był super krótki, skończył się po 2 dniach i czekam mocno na ten cykl
