Trzymam kciuki za Ciebie!Ja po wizycie. W prawym jajniku pęcherzyk pękł. Nie nastawiam się. Zobaczymy co to będzie. Także wysoka prolaktyna u mnie moze nie namieszała zbytnio.
reklama
Niby mówia, że ciąża ciąży nie równa. Oby wszystko zakończyło się dobrzeRaczej nie powinno bo na krwawienia miesiączkowe i w ciąży nie miało to wpływu nigdy. Zobaczę czy beta spanie, dzisiaj 54ng
Weronik@29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2021
- Postów
- 663
A bierzesz leki na obniżenie? Ja dzisiaj wzięłam pierwszą tabletkę. Do tego pije szałwięJa po wizycie. W prawym jajniku pęcherzyk pękł. Nie nastawiam się. Zobaczymy co to będzie. Także wysoka prolaktyna u mnie moze nie namieszała zbytnio.
Tak dołączę...
Podziwiam ilość wiedzy jaka tu macie i cierpliwość do samoobserwacji. ) u mnie prędzej mąż by mi powiedział, jaki mam śluz niż ja bym zauważyła roznice, ale niewykluczone, że to się zmieni w trakcie starań. [emoji28]
Od października poważne starania, lekarza mam fajnego, kategoria don't stress, ale jednocześnie przebadamy wszystko co się da i trzeba. Mam zdiagnozowane od lat pcos.
Bez tabletek na wywołanie okresu generalnie brak, od kwietnia biorę Duphaston na wywołanie (16-25dc po 1 tabletce), bo ze względu ryzyka zakrzepicy musiałam odstawić antykoncepcję.
W obecnym cyklu na monitoringu widoczna owu w 22dc (późno, w 15dc nic nie było). Powinnam dostać okres w poniedziałek, ale wczoraj nie dostałam i dziś mialam delikatne plamienie. Tyle że okres zawsze zaczyna mi się od plamienia, więc czekam co dalej.
W tym cyklu badanie drożności jajowodów, wstępnie 1.12 bo jak dostałam plamienie to uznałam że okres jakoś tak z marszu i mam ustalony termin, no ale dziwnie trochę bo nie czuję się jak na okres, a zwykle pierwszy dzień jednak podbrzusze mnie pobolewało. Natomiast pewnie mnie stresik i myślenie życzeniowe trochę wzięło. Zobaczymy co jutro, powinno się wyjaśnić czy to jednak okres.
Podziwiam ilość wiedzy jaka tu macie i cierpliwość do samoobserwacji. ) u mnie prędzej mąż by mi powiedział, jaki mam śluz niż ja bym zauważyła roznice, ale niewykluczone, że to się zmieni w trakcie starań. [emoji28]
Od października poważne starania, lekarza mam fajnego, kategoria don't stress, ale jednocześnie przebadamy wszystko co się da i trzeba. Mam zdiagnozowane od lat pcos.
Bez tabletek na wywołanie okresu generalnie brak, od kwietnia biorę Duphaston na wywołanie (16-25dc po 1 tabletce), bo ze względu ryzyka zakrzepicy musiałam odstawić antykoncepcję.
W obecnym cyklu na monitoringu widoczna owu w 22dc (późno, w 15dc nic nie było). Powinnam dostać okres w poniedziałek, ale wczoraj nie dostałam i dziś mialam delikatne plamienie. Tyle że okres zawsze zaczyna mi się od plamienia, więc czekam co dalej.
W tym cyklu badanie drożności jajowodów, wstępnie 1.12 bo jak dostałam plamienie to uznałam że okres jakoś tak z marszu i mam ustalony termin, no ale dziwnie trochę bo nie czuję się jak na okres, a zwykle pierwszy dzień jednak podbrzusze mnie pobolewało. Natomiast pewnie mnie stresik i myślenie życzeniowe trochę wzięło. Zobaczymy co jutro, powinno się wyjaśnić czy to jednak okres.
Ostatnia edycja:
Katerinkaxd
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2021
- Postów
- 54
Ostatnio pisałam o dość mocnym bólu owulacyjnym i miałam dać znać co ginekolog powiedział.
To normalne, nawet jak zazwyczaj nie odczuwa się tak owulacji, to może trafić się cykl, że taki ostry ból wystąpi.
Na USG wszystko było w porządku, badania hormonalne też wszystkie w normie.
Monitoringu nie miałam, ale w poprzednim cyklu badałam progesteron i lekarz stwierdził, że owulacja się odbyła. W tym cyklu po USG też stwierdził, że była.
Powiedział mi, że jak na razie nie widzi żadnego problemu u mnie. Mąż ma zbadać nasienie i jak wyjdzie prawidłowe to dalej będziemy szukać.
Dopiero w domu spojrzałam na wyniki, a tam endometrium tylko 4mm, a dzisiaj 5dpo.
To normalne, nawet jak zazwyczaj nie odczuwa się tak owulacji, to może trafić się cykl, że taki ostry ból wystąpi.
Na USG wszystko było w porządku, badania hormonalne też wszystkie w normie.
Monitoringu nie miałam, ale w poprzednim cyklu badałam progesteron i lekarz stwierdził, że owulacja się odbyła. W tym cyklu po USG też stwierdził, że była.
Powiedział mi, że jak na razie nie widzi żadnego problemu u mnie. Mąż ma zbadać nasienie i jak wyjdzie prawidłowe to dalej będziemy szukać.
Dopiero w domu spojrzałam na wyniki, a tam endometrium tylko 4mm, a dzisiaj 5dpo.
Bibi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2021
- Postów
- 20 647
Jak tam sytuacja na froncie ??Ja tak panikuje a patrzcie. Na bank dzisiaj pik się pojawi spoko akurat jutro mi ginekolog potwierdzi czy owu byla czy jest czy bedzie
Niestety to był ostatni test owu z tej firmy. Przyszły mi dziś inne ale widzę, że chyba gorsze są...zobaczymy
kasiaa91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2019
- Postów
- 9 965
reklama
L
Lebkuchen_mum
Gość
Hej. Powiem ci nie wiem bo testy owulacyjne nowe, które do mnie przyszły są do dupy. Maja czułość 25 a tamte miałam 10 także dowiem się dziś o 11 na wizycie dopiero co i jak. Nie bede sie tymi testami do wizyty narazie torturować chybaJak tam sytuacja na froncie ??
Podziel się: