reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki II połowa 2021

Bo ja sama zaczęłam brać luteinę, która została mi jeszcze z wcześniejszej ciąży, bo miałam niski progesteron i on stwierdził, że niepotrzebnie, No to mi więcej nie przepisywał i dostalam plamień. W szpitalu kazali mi ją brać. Kilka dni później miałam wizytę u niego i stwierdził, że skoro

Właśnie mnie tez strasznie bolał brzuch. A i tak biłam się z myślami czy brać tę luteinę, kilka dni przed pierwszą wizytą zaczęłam ją brać. Teraz mam nadzieję, że po tych „przygodach” będzie bardziej chętny do luteiny, jeśli się uda. Ja sobie nie wyobrażam znowu przez to przechodzić, najadłam się tyle stresu w tej ciąży, tyle razy leżałam w szpitalu, sporo tego. Ale poza tym, że nie był zwolennikiem luteiny to cudowny lekarz i jedyny jakiego mogę polecić w moim mieście.
Ja leżałam tylko raz w szpitslu na 3 dni w 33 tc. Nawet jak przyjechalam ze skurczami w 20 tc to mi kazali isc do domu i lezec, wstawac tylko do wc, dali luteine i tyle...nara. Tu tak jest w Austrii, nie biorą do szpitala, mialam magnez ponizej normy mimo 12 tabletek dziennie !!! I co? Naqet kroplowki nie dostalam, musialam na sor jechac ( tu osobno jest sor osobno jak cos sie dzieje z ciążą) i tam dopiero mi dali mimo ze na patologi ciazy jak mi robili badania to widzieli. Pessar? W życiu ci nie dadzą a przynajmniej jeszcze nie słyszałam aby którejś dali a się kontaktowałam z wieloma szukajac najlepszego lekarza. Takze ewentualnie to bede jechala do polski aby mi zalozyli bo tu nie ma opcji. Powiedzieli mi tylko raz, ze jak sie jeszcze skroci to na 3 dni na sterydy i z powrotem do domu. Na szczescie trzymała mi szyjka na tej luteinie mimo tego ze byla od tego 20tc miękka. Ale tu opieka ciężarnych to jest jakis koszmar po prostu...
 
reklama
Szczerze mówiąc mnie poronienie bolało bardziej niż poród, miałam bardziej bolesne miesiączki od porodu, więc nie rozumiem ich porównań. Każdy odczuwa to inaczej, ja mogę powiedzieć, że mój poród był praktycznie bezbolesny. Zakończył się cc na partych przy spadku tętna, ale był naprawdę lekki. Gorzej wspominam okres i ból zęba😅
O nieee ból zęba. Masakra. Aż mi się przypomniało jak miałam w maju robioną kanałówkę. Jeszcze coś piszło nie tak i mi się w srodku ten sztyft czy cos takiego złamało i wbilo w część czegoś tam (nie wiem nie znam sie ale ból jak cholera) pamietam, że 2 dni leżałam i wyłam w łóżku, tętniła cała głowa no myslałam że się skończę. Płakałam,że wolę rodzić 10 razy zamiast znosić ten ból zęba 😂😂😂
 
Ja leżałam tylko raz w szpitslu na 3 dni w 33 tc. Nawet jak przyjechalam ze skurczami w 20 tc to mi kazali isc do domu i lezec, wstawac tylko do wc, dali luteine i tyle...nara. Tu tak jest w Austrii, nie biorą do szpitala, mialam magnez ponizej normy mimo 12 tabletek dziennie !!! I co? Naqet kroplowki nie dostalam, musialam na sor jechac ( tu osobno jest sor osobno jak cos sie dzieje z ciążą) i tam dopiero mi dali mimo ze na patologi ciazy jak mi robili badania to widzieli. Pessar? W życiu ci nie dadzą a przynajmniej jeszcze nie słyszałam aby którejś dali a się kontaktowałam z wieloma szukajac najlepszego lekarza. Takze ewentualnie to bede jechala do polski aby mi zalozyli bo tu nie ma opcji. Powiedzieli mi tylko raz, ze jak sie jeszcze skroci to na 3 dni na sterydy i z powrotem do domu. Na szczescie trzymała mi szyjka na tej luteinie mimo tego ze byla od tego 20tc miękka. Ale tu opieka ciężarnych to jest jakis koszmar po prostu...
O matko😱 w Polsce można kupić pessar w aptece i założyć u swojego ginekologa. Kosztuje około 300 zł. Mnie ginekolog skierował do szpitala, żebym nie musiała za niego płacić i za wymazy. Ale ból przy zakładaniu jakby ktoś mi szyjkę rozrywał. Musieli mnie trzymać 😅
 
No ja zawsze pierwsze kilka dni mam wymioty, biegunki i omdlenia nawet przy większym bólu. A ogólnie miesiączki mam po 7-10 dni. Kiedyś miałam po 14 dni ale po leczeniu i kilku poronieniach się chociaż skróciły bo mam przez to całe życie anemię i ciągle biorę żelazo w dużych dawkach.
Spróbuj diety przeciwzapalnej i suplementów. Ja dzięki temu pozbyłam się właśnie tego o czym piszesz. Też miałam wymioty, biegunkę, mdlałam, nawet traciłam wzrok i słuch z bólu. Miałam ciemno przed oczami a słyszałam tylko pisk. Od wprowadzenia diety jest super. Znaczy nie mowie bo bol jest ale przeciwbolowe działają choc troche co wczesniej moglam brac jak cukierki i nie dawaly nic. Calym sercem ci polecam bo zmiana rewelacyjna, nie moglam dlugo uwierzyc ze to dziala ale przekonalam sie sama na sobie 😊
 
Dziewczyny mam durne pytanie... Rano miałam trochę różowego śluzu teraz taki lekko z domieszką brązowego odcienia... Nie mam innych niepokojących objawów przytulanki były normalne nic na ostro 😂 i się martwię czy kiedyś się tak Wam zaczynała infekcja...na grudzień mam planowane sono-hsg więc los pewnie lubi być złośliwy a że żyje w ogromnym stresie myślę że wszystko jest w stanie mi się obecnie przyplątać... A jak na złość zajmuje się kimś z covidem i miałam kontakt z osobą z gruźlica więc może być zabawnie 😂 kilka lat temu miałam infekcje ale zaczynały się serowatymi uplawami... Ale i tak boje się że coś się zaczyna co pokrzyżuje mi plany... 😳
 
O właśnie. Dokładnie 2 lata temu leżałam już tydzień na patologii ciąży przed założeniem pessar. Przypomniało mi się, bo przez święto niepodległości musiałam czekać długo na wynik wymazu😑
 
Dziewczyny mam durne pytanie... Rano miałam trochę różowego śluzu teraz taki lekko z domieszką brązowego odcienia... Nie mam innych niepokojących objawów przytulanki były normalne nic na ostro 😂 i się martwię czy kiedyś się tak Wam zaczynała infekcja...na grudzień mam planowane sono-hsg więc los pewnie lubi być złośliwy a że żyje w ogromnym stresie myślę że wszystko jest w stanie mi się obecnie przyplątać... A jak na złość zajmuje się kimś z covidem i miałam kontakt z osobą z gruźlica więc może być zabawnie 😂 kilka lat temu miałam infekcje ale zaczynały się serowatymi uplawami... Ale i tak boje się że coś się zaczyna co pokrzyżuje mi plany... 😳
Który masz dc? Może jakieś plamienie implantacyjne?
 
reklama
Dziewczyny mam durne pytanie... Rano miałam trochę różowego śluzu teraz taki lekko z domieszką brązowego odcienia... Nie mam innych niepokojących objawów przytulanki były normalne nic na ostro 😂 i się martwię czy kiedyś się tak Wam zaczynała infekcja...na grudzień mam planowane sono-hsg więc los pewnie lubi być złośliwy a że żyje w ogromnym stresie myślę że wszystko jest w stanie mi się obecnie przyplątać... A jak na złość zajmuje się kimś z covidem i miałam kontakt z osobą z gruźlica więc może być zabawnie 😂 kilka lat temu miałam infekcje ale zaczynały się serowatymi uplawami... Ale i tak boje się że coś się zaczyna co pokrzyżuje mi plany... 😳
Mi nigdy infekcja nie zaczynała się od takich plamień. Może zaburzenia hormonalne jakieś albo nadżerka.
W ogóle to chorują jeszcze na gruźlice? 😱😱 nie znam nikogo w otoczeniu ani nawet nie słyszałam o takiej osobie w tych czasach.
 
Do góry