Mi się wyświetliło ale nic tam nie widzie Chociaż jestem z tych które szukająA u mnie sie wcale ten test nie wyswietla
mi teź się nie wyświetla, dlatego zastanawiałam się o co chodzi
reklama
Ja miałam wrażenie jakby malusieńki cień był, ale taki po przybliżeniu haha. Zrobię bliżej @ i z porannego, wtedy będziemy dziewczyny szukaćMi się wyświetliło ale nic tam nie widzie Chociaż jestem z tych które szukają
Ma być 11, więc czekam na małpę ale coś mnie tam pobolewa czasami w podbrzuszu, coś mnie tak ciągnie w pachwinieA za ile @?
I tak zrobię, poczekam teraz na spokojnie z chłodną głową jak się uda to spoko fajnie, a jak nie to będę męczyć męża dalejTo jeszcze daleko... ja bym poczekała bynajmniej do poniedziałku przyszłego. Sama w tym terminie mam mieć
Nie zabezpieczamy się już sporo czasu, ale ze względu na pracę mojego męża, owulacja była ale co z tego jak męża nie było zmienił pracę i teraz możemy się za to zabrać, to nasz pierwszy cykl taki na poważnie, zbliżenie było co dwa dni, śluz też zauważyłam 12 dc, więc może nic straconegoA który to wasz cyll?
A u Ciebie jak wygląda sprawa? Doczytałam że masz córeczkęA który to wasz cyll?
L
Lebkuchen_mum
Gość
Ale sie zdenerwowalam. Cala sie trzese. Mieszkamy tu od stycznia. Wlasnie usypialam malego. Maly lezal grzecznie w lozeczku a ja mu cichutko spiewalam. Moj siedzial w pokoju obok i nagle domofon chyba z 5 razy. Moj otwiera a tam sie sasiadka z doł drze ze jestesmy glosno, tupiemy i hu* wie co jeszcze. Ja wychodze z pokoju i sie pytam kiedy niby jak wlasnie dziecko usypiam a ta do mnie ze CALY CZAS! W dzień, w nocy. Że w każdym pomieszczeniu dziś nas pół dnia nawet w domu nie było to po pierwsze a po drugie codziennie od 20 jesteśmy cicho bo synek śpi a ja biorę prysznic i oglądam telewizor a potem kładę się spać. Mój wraca od 24 ale ja śpię i nawet nie słyszę go bo jest tak cicho. Zaczęła nas nawet straszyć,że po socjal zadzwoni. Co ja mam zrobić teraz? Nic nie ma takiego miejsca o czym ona w ogole mowi, jakaś powalona. Cała podenerwowana , rozwścieczona, nawet udawała jak rzekomo tupiemy. Jestem tak zestresowana, że mi się ryczeć chce...nie wiem o co tej babie chodzi.
Co z tym zrobić???
Co z tym zrobić???
Trzymam kciuki kochanaTak, mamy córkę. Jestem po 3 stratach. Ostatnio biochem, obstawa lekami tez jest. Zobaczymy, dopiero 1 cs po stracie tak naprawdę, wiec zobaczymy. Mam nadzieje ze jak zajde to uda sie donieść
Weronik@29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2021
- Postów
- 663
Ale sie zdenerwowalam. Cala sie trzese. Mieszkamy tu od stycznia. Wlasnie usypialam malego. Maly lezal grzecznie w lozeczku a ja mu cichutko spiewalam. Moj siedzial w pokoju obok i nagle domofon chyba z 5 razy. Moj otwiera a tam sie sasiadka z doł drze ze jestesmy glosno, tupiemy i hu* wie co jeszcze. Ja wychodze z pokoju i sie pytam kiedy niby jak wlasnie dziecko usypiam a ta do mnie ze CALY CZAS! W dzień, w nocy. Że w każdym pomieszczeniu dziś nas pół dnia nawet w domu nie było to po pierwsze a po drugie codziennie od 20 jesteśmy cicho bo synek śpi a ja biorę prysznic i oglądam telewizor a potem kładę się spać. Mój wraca od 24 ale ja śpię i nawet nie słyszę go bo jest tak cicho. Zaczęła nas nawet straszyć,że po socjal zadzwoni. Co ja mam zrobić teraz? Nic nie ma takiego miejsca o czym ona w ogole mowi, jakaś powalona. Cała podenerwowana , rozwścieczona, nawet udawała jak rzekomo tupiemy. Jestem tak zestresowana, że mi się ryczeć chce...nie wiem o co tej babie chodzi.
Co z tym zrobić???
Ah wredna małpa jakas pewnie anty dzieci
Olewaj ją jak macie dziecko to nic wam nie zrobią. Nie wyrzucą itp. Byjamniej w Niemczech tak jest nawet jak ludzie nie płacą wynajmu i maja dzieci bardzo ciężko jest ich wymeldowac. Zazwyczaj sprawa w sądzie ląduje.
Złóż na nia skarge do własiciela mieszkania że nachodzi cię w nocy i wydziera
reklama
Podziel się: