Staraczki II połowa 2021

[Nantes]

Ja w tym cyklu wiem tyle co nic nie wiem, dwoch lekarzy widzi pęcherzyk na lewym jajniku, trzeci nie, dodatkowo jedna pani doktor która pracuje w specjalistycznych szpitalu i tam miałam wizytę, pokazała mi na usg ciałko żółte UWAGA! na prawym jajniku i twierdzi ze jestem po owulacji a następnego dnia inny lekarz kompletnie nic nie widział wiec wiem ze nic nie wiem 26 marca ma przyjść małpa, i kolejny cykl z podwójna dawka klomifenu

 

[Jula19]

Ja nawet w sumie nigdy nie wiem jakie mam, tylko tyle, ze dobre

no moj właśnie tez zazwyczaj jakoś się na tym nie skupial i teraz bede o to pytać i zobaczymy jak będzie. Ostatnio jak spr i mówi ze jest 16 mm to mnie zapytałam czy mam bardzo obfite @. A ja ze nie...Na to on ze nic więcej nie mówi i życzy mi aby @ nie przyszła...No tak mnie natchnął ze miałam cien nadziei, że moze cos sie tam zadziało. No ale niestety 8 marca zawitała @

 

[Jula19]

Ja w tym cyklu wiem tyle co nic nie wiem, dwoch lekarzy widzi pęcherzyk na lewym jajniku, trzeci nie, dodatkowo jedna pani doktor która pracuje w specjalistycznych szpitalu i tam miałam wizytę, pokazała mi na usg ciałko żółte UWAGA! na prawym jajniku i twierdzi ze jestem po owulacji a następnego dnia inny lekarz kompletnie nic nie widział wiec wiem ze nic nie wiem 26 marca ma przyjść małpa, i kolejny cykl z podwójna dawka klomifenu

pogubiłam się u mnie też kiedyś ginka jak poszłam na wizytę powiedziała że wszystko wygląda jak po owulacji ale w drugim jajniku był jakiś niby pęcherzyk ktory pozniej jak sprawdziła to owu była ale i tak nic z tego nie wyszło. I właśnie człowiek nie wie co później myśleć jak się dzieją takie cuda.

 

[kasiaa91]

Jakos nas malo do testowania...

Ja za kilka dni

 

[Weronik@29]

Ja aktualnie testuje ale nie ma czym się chwalić wredota pewnie nadzieje z weekendem

 

[Jula19]

Ja po wizycie. Szału nie ma endometrium na ten moment powiedział że w porządku, jelita tak mi tańcowały że nie mógł znaleźć jajnika...ale się udało pęcherzyk 11mm i kolejna wizyta we wtorek...Jestem wykończona czekaniem tam i jeszcze jakos nie wieje optymizmem chyba

 

[Nel331]

Ja mam nadzieje, ze dziś będzie działane, żeby mieć spokojne sumienie, ze próbowałam ale i tak wiem, ze nic z tego.. wczoraj był pęcherzyk 19 mm to nie wiem jak to jest z tym pękanie, może się nie załapiemy nawet

 

[Jula19]

Ja mam nadzieje, ze dziś będzie działane, żeby mieć spokojne sumienie, ze próbowałam ale i tak wiem, ze nic z tego.. wczoraj był pęcherzyk 19 mm to nie wiem jak to jest z tym pękanie, może się nie załapiemy nawet

to u mnie jakiś mały ten pęcherzyk...zobaczymy co we wtorek powie...będę musiała sobie zaaplikować przed wizytą coś na uspokojenie żeby te jelita znowu mi nie szalały że stresu . Ogólnie nie mam nadziei na ten cykl. Wczoraj powiedzial że pomyślimy o laparoskopii ale każe mi jeszcze do wakacji sie wstrzymać...nie wiem co robic, co myśleć...

 

[Nel331]

to u mnie jakiś mały ten pęcherzyk...zobaczymy co we wtorek powie...będę musiała sobie zaaplikować przed wizytą coś na uspokojenie żeby te jelita znowu mi nie szalały że stresu . Ogólnie nie mam nadziei na ten cykl. Wczoraj powiedzial że pomyślimy o laparoskopii ale każe mi jeszcze do wakacji sie wstrzymać...nie wiem co robic, co myśleć...

Laparoskopia to dobra opcja.. a inne badania macie ok ?
Ja chyba znów jak dostanę teraz miesiączkę i pójdę tego 3dc do gina jak kazał to się okaże ze znowu polipy i zaczniemy zabawę od początku wiec nawet przez myśl mi nie przechodzi, ze w tym cyklu się uda

 

[Jula19]

Laparoskopia to dobra opcja.. a inne badania macie ok ?
Ja chyba znów jak dostanę teraz miesiączkę i pójdę tego 3dc do gina jak kazał to się okaże ze znowu polipy i zaczniemy zabawę od początku wiec nawet przez myśl mi nie przechodzi, ze w tym cyklu się uda

te podstawowe w porządku. U mnie ta insulina szaleje ale walczę z tym i czy jest poprawa nie wiem bo krzywa dopiero będę robić w czerwcu jakoś. Prolaktyne obniżyłam. Maz ma w kwietniu robic ponowne badanie nasienia żeby sprawdzic czy coś się poprawiło.
Powiedział żebym poczekała tak do 1.5 roku po poronieniu jak nic nie zaskoczy to wtedy laparo. Jak kiedyś go o to pytałam to kazał mi dać spokoj na razie a wczoraj sam o tym zaczął...