reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Mi lekarze mówią że pierwsza ciąża bardzo często kończy się poronieniem A potem jest ok 😊

I tak i nie. Owszem lekarze tak mówią, ale ja po 1 zrobiłam trochę badań zaczerpnelam dużo wiedzy stąd i wyszły pewne nieprawidłowości o ile nie wiem czy przyczyniły się do straty to wiem jak działać pozniej. Wiem, że może być dobrze i po prostu faktycznie wpisałam się w statystykę, ale cieszę się, że zrobiłam badania i jeśli ktoś ma możliwość to polecam.
 
reklama
Kurde ale skoki tsh masakra ... też mam niedoczynność.
Od stycznia br mam już ok wynik na szczęście i ciągle jestem pod kontrolą. Jak nie rodzinny lekarz kontroluje to gin a jak nie gin to w klinice. Także teraz nie dopuszczam do takich dużych skoków tsh bo to jest niebezpieczne jak i dla mnie tak i dla przyszłej ciąży dziecka.
 
Dziewczyny jestem załamana...dostałam dzisiaj chyba @ (przynajmniej tak to wygląda) 😔 nie wiem co robić...test nadal wychodzi mi pozytywny, ale krwawienie jest obfite i ze skrzepami jak na @...nic mnie nie boli i to mnie zbija z tropu, bo przy poronieniu bardzo bolał mnie brzuch i dolny odcinek kręgosłupa, a do tego miałam skurcze...teraz nic, wszystko jak na @, a na tescie jednak 2 kreski...jestem załamana i skołowana...jutro żaden lekarz mnie nie przyjmie, bo jest niedziela...nie wiem co robić, ale chyba zostaje mi pogodzić się z kolejną utratą wczesnej ciąży...😔😔😔
 
Ja bardzo przeżyłam 3 i 4 stratę po tej jakoś szybko się pozbierałam. Po stracie w zeszłym roku byłam o krok od śmierci. Nie chciało mi się żyć nie nie chciałam słyszeć o żadnej ciąży. Wychodziłam z domu z nadzieją że już nie wrócę aż pewnego dnia ktoś nade mną czuwał bo wpadłabym pod tramwaj.

Silna z Ciebie babeczka! W końcu zostanie to wynagrodzone
 
Dziewczyny jestem załamana...dostałam dzisiaj chyba @ (przynajmniej tak to wygląda) [emoji17] nie wiem co robić...test nadal wychodzi mi pozytywny, ale krwawienie jest obfite i ze skrzepami jak na @...nic mnie nie boli i to mnie zbija z tropu, bo przy poronieniu bardzo bolał mnie brzuch i dolny odcinek kręgosłupa, a do tego miałam skurcze...teraz nic, wszystko jak na @, a na tescie jednak 2 kreski...jestem załamana i skołowana...jutro żaden lekarz mnie nie przyjmie, bo jest niedziela...nie wiem co robić, ale chyba zostaje mi pogodzić się z kolejną utratą wczesnej ciąży...[emoji17][emoji17][emoji17]
Dlaczego nie jedziesz na sor tylko siedzisz w domu? Przecież ciąża może się utrzymać nie musisz jej od razu tracic. Ubieraj się i jedz na sor nie ma na co czekać.
 
I tak i nie. Owszem lekarze tak mówią, ale ja po 1 zrobiłam trochę badań zaczerpnelam dużo wiedzy stąd i wyszły pewne nieprawidłowości o ile nie wiem czy przyczyniły się do straty to wiem jak działać pozniej. Wiem, że może być dobrze i po prostu faktycznie wpisałam się w statystykę, ale cieszę się, że zrobiłam badania i jeśli ktoś ma możliwość to polecam.
Też zrobiłam badania i wszystko ok prócz tsh raz za wysokie było tak to niby jestem zdrowa... No i mam nadwagę też to może być przyczyną.
 
Ja się tylko tak zastanawiam nie raz, ciekawe ile kobiet ma te wszystkie dziwne mutacje i rodzi zdrowe dzieci nie mając o tym pojęcia. Mam wrażenie że każda która zrobi te badania ma jakieś nieprawidłowości.
I tak i nie. Owszem lekarze tak mówią, ale ja po 1 zrobiłam trochę badań zaczerpnelam dużo wiedzy stąd i wyszły pewne nieprawidłowości o ile nie wiem czy przyczyniły się do straty to wiem jak działać pozniej. Wiem, że może być dobrze i po prostu faktycznie wpisałam się w statystykę, ale cieszę się, że zrobiłam badania i jeśli ktoś ma możliwość to polecam.
 
Też zrobiłam badania i wszystko ok prócz tsh raz za wysokie było tak to niby jestem zdrowa... No i mam nadwagę też to może być przyczyną.

A no to dobrze. Wiem też, że zdarza się właśnie po prostu,ale mi nie dawało spokoju i zaczęłam się badać. Mi tsh zaczęło po poronieniu skakać, ale w poniedziałek idę do endokrynologa to obgadać.
 
reklama
Do góry