reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
Piękne psiurki[emoji7] Ja akurat mam dwa koty, jak musieliśmy uśpić naszego pieska 15 letniego z powodu raka to póki co ciężko kimś go zastąpić:( a było to trzy lata temu.
Tez mam kota. Kochane istotki. A najlepiej sie śpi na swoich właścicielach. Wystarczy ze się położę i zgasze swiatlo a już na mnie lub chłopaka wskakuje.
 

Załączniki

  • 20200121_232647.jpg
    20200121_232647.jpg
    954,9 KB · Wyświetleń: 68
Zazdroszczę zwierzaków [emoji3590][emoji3590][emoji3590] uwielbiam,kocham, potrzebuję

Ale Tolo ma astmę oskrzelową, więc pozostaje mi kochać i tulic cudze [emoji45]
Nie wierzę że nie będzie miał przyjaciela na czterech łapach [emoji45]. ja jako dziecko wszystkie zapchlone, potrącone, brzydkie, stare zwierzaczki do domu znosiłam. Kochane znajdki, a moi najcudowniejsi rodzice pozwalali na to. Ciężko mi z tą myślą że nie możemy ryzykować narazie, żeby przygarnąć jakąś bidę
 
Ja właśnie sobie tego nie wyobrażam, że mój pies mógłby odejść [emoji26][emoji52] Ale neistey kiedyś to nastąpi [emoji58]
Piękne psiurki[emoji7] Ja akurat mam dwa koty, jak musieliśmy uśpić naszego pieska 15 letniego z powodu raka to póki co ciężko kimś go zastąpić:( a było to trzy lata temu.
 
reklama
Do góry