reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Dziewczyny mam pytanie, pomożecie? Jeśli mam umowę na czas nieokreślony to jest jakiś okres od którego pracodawca nie może mnie zwolnić? Czy te 12 tygodni tyczą się tylko umowy na czas określony itp?

Zacytuje bo duzo pisania

Szczególna ochrona
Oczywiście tutaj mamy do czynienia z tego samego rodzaju szczególną ochroną stosunku prawnego w okresie ciąży. Od momentu zajścia w ciążę Twoja umowa o pracę podlega szczególnej ochronie. Pracodawca bowiem nie może wypowiedzieć Ci umowy o pracę, ani Twoja umowa nie może ulec rozwiązaniu. Pamiętaj, że ciąża powinna być potwierdzona zaświadczeniem lekarskim, bo właśnie dzięki niemu nabywasz dodatkowe uprawnienia, związane z ciążą
 
reklama
Dziewczyny mam pytanie, pomożecie? Jeśli mam umowę na czas nieokreślony to jest jakiś okres od którego pracodawca nie może mnie zwolnić? Czy te 12 tygodni tyczą się tylko umowy na czas określony itp?
Jesli masz umowe na czas nieokreslony, to zeby cie zwolnic musi podac powod, a uwierz mi, ze podanie powodu zwolnienia na takiej umowie nie jest takie łatwe, musiałby miec niezle haki na Ciebie, żeby mu sie udało.
 
A mnie maz dobil calkowicie teraz go bedzie malo co w domu wiec napewno bede w ciazy masakra, nieche nawet o tym myslec. Ja tu sobie dzisiaj poprawic humor chiciaz troche zeby chociaz jie myslec macie jakies propozycje.
 
Dziewczyny mam pytanie, pomożecie? Jeśli mam umowę na czas nieokreślony to jest jakiś okres od którego pracodawca nie może mnie zwolnić? Czy te 12 tygodni tyczą się tylko umowy na czas określony itp?

Jak masz zaświadczenie od lekarza i przestawiasz je w kadrach to nje może. Te 12 tygodnj dotyczy umow na czas określony
 
W piątek idę na badania krwi, tsh, progesteron,prolaktyna i cała litania od rodzinnego. Wczorajsze płacze lekko poprawiły nastrój. Jak wcześniejsze cykle widziałam płodny śluz i bóle jajników tak w tym już się pogubiłam.8-9 dc ból jajników, owulacja wg apki 17.01. testy owu robię koło gdz. 22 czasami rano przed pracą i od 12 dc wychodzi mi słaba kreska kontrolna.Wczoraj o 22.30 zrobiłam to samo. Już nie wiem co myśleć :mad: W nowym cyklu zrobię AMH i idę do gina pogadam z nim na temat monitorowania bo już nie mam siły. Zastanawiam się nad zmiana Ovarinu na coś innego.
 
Zacytuje bo duzo pisania

Szczególna ochrona
Oczywiście tutaj mamy do czynienia z tego samego rodzaju szczególną ochroną stosunku prawnego w okresie ciąży. Od momentu zajścia w ciążę Twoja umowa o pracę podlega szczególnej ochronie. Pracodawca bowiem nie może wypowiedzieć Ci umowy o pracę, ani Twoja umowa nie może ulec rozwiązaniu. Pamiętaj, że ciąża powinna być potwierdzona zaświadczeniem lekarskim, bo właśnie dzięki niemu nabywasz dodatkowe uprawnienia, związane z ciążą
Jak masz zaświadczenie od lekarza i przestawiasz je w kadrach to nje może. Te 12 tygodnj dotyczy umow na czas określony
A muszę mieć jakieś typowe zaświadczenie? Nie myślałam o tym wcale na tej mojej wizycie na wariackich papierach. Nie starczy karta ciąży?
 
reklama
A ja napiszę, że świetnie rozumiem złość i frustrację dziewczyn, którym się nie udaje.
Łatwo jest napisać myślcie pozytywnie, będzie dobrze straty taty itd..
Łatwo... jak się JEST JUZ W CIAZY. Dla kogoś, kto kolejny raz stracił nadzieję o widzi 70 zasrana jedną kreskę to może być wręcz drazniace( z własnego doświadczenia)
Myślę że każda ma prawo ponarzekać, popłakać, napisać że już nie wierzy itd... Uważam że wręcz powinna to wyrzucić zamiast robić dobra minę do złej gry. U nikogo nigdy nie będzie tylko dobrze ani tylko źle. Chyba żadna z nas nie traci wiary skoro tu jest, ale myślę że czasami napisanie komuś masz rację to wk***jace że znowu dupa zamiast pisać będzie ok jest lepsze. Przecież żadna z nas tak naprawdę nie wie czy będzie dobrze...
Podpisuje się pod tym.W realu nikt nie wie z czym sie borykam no poza moim R który co miesiąc prawie od połowy 2018 słucha moich żali,płaczu nowych sposobów. Jemu też jest ciężko. Ale tu mogę się pożalić bo wiecie co czuje kobieta w takiej sytuacji:(
 
Do góry