reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
Kurcze bylo juz dobrze z infekcją o ktorej pisalam wam jakos tydzien temu chyba i juz nic nie swędziało, nie bylo zaczerwienione a wczoraj znowu to samo. Nie chce zeby sie cos stalo malenstwu 😪😪😪 stosuje te globulki z kwasem mlekowym i krem clotrimazol i przechodzi a jak raz na noc nie włoże to juz na drugi dzien znowu to samo. Do ginekologa bede wydzwaniac w poniedzialek kiedy mnie przyjmie ale czy to jest bardzo groźne? Nie bakteryjna raczej a grzybicza bo zawsze tylko tą miałam...martwie się! 😔 i jeszcze jedno. Boje sie w ogole wsadzic tej globulki...na opakowaniu pisze ze jak najglębiej no ale...moge tak? Niby to jest tez dla kobiet w ciazy ale nie pisze czy tez mam tak pchac tam ten czopek czy nie tak gleboko 😅😅😅
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dziewczyny.. Już mam stracha. Staramy się od października 2019. Teraz jest 20dc. Cykle mam 27-28 dni. Wczoraj podtarlam się po toalecie i papier taki bladorozowy. Do teraz dziś godziny 18 nic. A teraz delikatne plamienie na brązowo. Do okresu mam jeszcze Ok. 8 dni... Zaczynam się bać co to się dzieje.. Do ginekologa teraz nie ma co się pchać. Kochalusmy się w dniach płodnych ale już ponad 6 Msc nic więc trochę odpuszczam. A dodatkowo ten wirus. Więc od przyszłego cyklu raczej będziemy się zabezpieczac. Czy któraś miała coś takiego? W listopadzie będą u ginekologa było wszystko że mną w porządku [emoji17]
 
Dziewczyny.. Już mam stracha. Staramy się od października 2019. Teraz jest 20dc. Cykle mam 27-28 dni. Wczoraj podtarlam się po toalecie i papier taki bladorozowy. Do teraz dziś godziny 18 nic. A teraz delikatne plamienie na brązowo. Do okresu mam jeszcze Ok. 8 dni... Zaczynam się bać co to się dzieje.. Do ginekologa teraz nie ma co się pchać. Kochalusmy się w dniach płodnych ale już ponad 6 Msc nic więc trochę odpuszczam. A dodatkowo ten wirus. Więc od przyszłego cyklu raczej będziemy się zabezpieczac. Czy któraś miała coś takiego? W listopadzie będą u ginekologa było wszystko że mną w porządku [emoji17]
Moze implantacja czy cos ;) skoro do @ jeszcze 8 dni
 
reklama
Do góry