reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Cześć, można dołączyć? :)) Mam 29 lat, staramy sie o pierwsze dziecko i oprocz małżonka nie za bardzo mam z kim rozmawiać o tym temacie.
Odkąd podjęliśmy decyzję o staraniach najpierw okazało się, ze mam złą cytologię, potem, że mam policystyczny jajnik, infekcję którą leczyłam ponad dwa miesiące, potem jak sie cieszyłam, że jest fajnie to drugi jajnik też się zrobił policystyczny i jakoś mocno przyupadłam na nadziei, że uda się. Mam też stan przedcukrzycowy, hiperinislinemię i insulinooporność. O reszcie schorzeń albo nie wiem, albo ich nie ma ;). Biorę metforminę już prawie dwa lata, od końca grudnia dawka 2x1000 xr, dbam o siebie, trzymam dietę przez 95% czasu i ciężko mi pojąć czemu zamiast miec coraz lepsze wyniki to jajniki się zbuntowały. I ostatnio mam wrażenie, że wszyscy wokół zachodzą bez problemu w pierwszym cyklu i jakoś ciężko mi wyluzować. Dziś jak widać mam podły nastrój i jakoś ciężko wyobrazić sobie, że za tydzień przyjdzie okres.
Chciałabym bardziej wyluzować, ale jak już mam świadomość, że nie do konca jestem zdrowa i to moze powodować problemy to jest ciężko wrzucić na luz.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Z lekarzy tylko diabetolog przy ostatniej wizycie z pytaniem kiedy się mam pojawić ponownie powiedziała, że orzy takiej dawce następna wizyta z cukrzycą ciążową [emoji16]
 
Poszlam zbadac bete a tu przed laboratorium takie cudo stoi :D
 

Załączniki

  • 20200222_084855.jpg
    20200222_084855.jpg
    1,3 MB · Wyświetleń: 110
Cześć, można dołączyć? :)) Mam 29 lat, staramy sie o pierwsze dziecko i oprocz małżonka nie za bardzo mam z kim rozmawiać o tym temacie.
Odkąd podjęliśmy decyzję o staraniach najpierw okazało się, ze mam złą cytologię, potem, że mam policystyczny jajnik, infekcję którą leczyłam ponad dwa miesiące, potem jak sie cieszyłam, że jest fajnie to drugi jajnik też się zrobił policystyczny i jakoś mocno przyupadłam na nadziei, że uda się. Mam też stan przedcukrzycowy, hiperinislinemię i insulinooporność. O reszcie schorzeń albo nie wiem, albo ich nie ma ;). Biorę metforminę już prawie dwa lata, od końca grudnia dawka 2x1000 xr, dbam o siebie, trzymam dietę przez 95% czasu i ciężko mi pojąć czemu zamiast miec coraz lepsze wyniki to jajniki się zbuntowały. I ostatnio mam wrażenie, że wszyscy wokół zachodzą bez problemu w pierwszym cyklu i jakoś ciężko mi wyluzować. Dziś jak widać mam podły nastrój i jakoś ciężko wyobrazić sobie, że za tydzień przyjdzie okres.
Witamy :)
Przykro mi, że masz pod górkę z tym wszytskim,ale dobrze trafiłaś, to forum pokaże Ci, że nietylko Ty i że mało kto zachodzi w ciążę przy pierwszym cyklu. Mój 15sty,a niby wszystko ze mną ok 🤷‍♀️
 
Tylko ta moja lekarka zasugerowała że bez badań nasienia nie ma sensu leczyć mnie w żaden sposób co jest dla mnie dziwne tym bardziej że mój chłop oporny na badanie nasienia więc nie ma sensu czekać z moim leczeniem tak myślę
Moja też tak mówi i no cóż, przyznaje jej rację, ale mam do niej pełne zaufanie. Badanie nasienia jest tanie i nieinwazyjne, a leczenie najczęściej to 3mczna suplementacja i zmiana nawyków żywieniowych, unikanie sauny i garacych kąpieli... Mój Partner też nie chce słyszeć o badaniu, więc cię rozumiem. Po poronieniu zmienil zdanie, jednak tylko gada o tym, terminu nie zrobił. Kobieca machina jest o wiele bardziej skomplikowana i wymaga długiego i kosztownego diagnozowania niestety. Z tego co piszesz twoja lekarka od razu wzięła się do roboty i wg mnie wzbudza zaufanie... Ja bym jej zaufała...
 
Cześć, można dołączyć? :)) Mam 29 lat, staramy sie o pierwsze dziecko i oprocz małżonka nie za bardzo mam z kim rozmawiać o tym temacie.
Odkąd podjęliśmy decyzję o staraniach najpierw okazało się, ze mam złą cytologię, potem, że mam policystyczny jajnik, infekcję którą leczyłam ponad dwa miesiące, potem jak sie cieszyłam, że jest fajnie to drugi jajnik też się zrobił policystyczny i jakoś mocno przyupadłam na nadziei, że uda się. Mam też stan przedcukrzycowy, hiperinislinemię i insulinooporność. O reszcie schorzeń albo nie wiem, albo ich nie ma ;). Biorę metforminę już prawie dwa lata, od końca grudnia dawka 2x1000 xr, dbam o siebie, trzymam dietę przez 95% czasu i ciężko mi pojąć czemu zamiast miec coraz lepsze wyniki to jajniki się zbuntowały. I ostatnio mam wrażenie, że wszyscy wokół zachodzą bez problemu w pierwszym cyklu i jakoś ciężko mi wyluzować. Dziś jak widać mam podły nastrój i jakoś ciężko wyobrazić sobie, że za tydzień przyjdzie okres.
Chciałabym bardziej wyluzować, ale jak już mam świadomość, że nie do konca jestem zdrowa i to moze powodować problemy to jest ciężko wrzucić na luz.

Cześć. Witam cię . No masz trochę pod gorke ale wiesz tutaj dzieczyny zachodzą w ciaze po ciężkich historiach, albo jak lekarze mówią ze nie było owulacji, i w ogóle niektóre po wielu latach prób. Także jwstes w dobrym miejscu- wygadasz się i na pewno w końcu się uda zajść. Próbowałaś u różnych lekarzy? Co na te jajniki robią lekarze? Masz monitoring? Próbowałaś inseminacji?
 
Najważniejsze trafić do dobrego gina. Jeśli jajnik kul to możliwe że jaja same pekly, trzymam kciuki [emoji1364]
U mnie jest zakręcona sprawa. W czwartek jedna mi powiedziała że mam jeden pęcherzyk zapadający 12mm a drugi 18 (od poniedziałku nie urósł) i poszłam do innej wczoraj a ta do mnie ze mam piękne pecherzyki 21 i 22 i niedługo pewnie owu. Z tym że ja nigdy nie miałam takich pęcherzyków uchwyconych na usg i nie wiem czy mi pękają i przy jakiej wielkości. Wczorajsza gin powiedziała żeby się wstrzymać z zastrzykiem bo może sam pęknie i stracę niepotrzebnie pieniądze. Ale jak nie chce stracić cyklu to mogę wziąć no i wzięłam [emoji16] a wracajac od gina wcxoraj tak mnie zaczął bolec że aż krzyknęłam, chwilą moment i przestał i jakieś 2h później powtórka.... Nie wiem, może już pękły i zastrzyk nie zdarzył zadziałać
 
reklama
Witamy [emoji4] który cykl starań? Życzę powodzenia, oby jak najszybciej się udało [emoji1364]
Cześć, można dołączyć? :)) Mam 29 lat, staramy sie o pierwsze dziecko i oprocz małżonka nie za bardzo mam z kim rozmawiać o tym temacie.
Odkąd podjęliśmy decyzję o staraniach najpierw okazało się, ze mam złą cytologię, potem, że mam policystyczny jajnik, infekcję którą leczyłam ponad dwa miesiące, potem jak sie cieszyłam, że jest fajnie to drugi jajnik też się zrobił policystyczny i jakoś mocno przyupadłam na nadziei, że uda się. Mam też stan przedcukrzycowy, hiperinislinemię i insulinooporność. O reszcie schorzeń albo nie wiem, albo ich nie ma ;). Biorę metforminę już prawie dwa lata, od końca grudnia dawka 2x1000 xr, dbam o siebie, trzymam dietę przez 95% czasu i ciężko mi pojąć czemu zamiast miec coraz lepsze wyniki to jajniki się zbuntowały. I ostatnio mam wrażenie, że wszyscy wokół zachodzą bez problemu w pierwszym cyklu i jakoś ciężko mi wyluzować. Dziś jak widać mam podły nastrój i jakoś ciężko wyobrazić sobie, że za tydzień przyjdzie okres.
Chciałabym bardziej wyluzować, ale jak już mam świadomość, że nie do konca jestem zdrowa i to moze powodować problemy to jest ciężko wrzucić na luz.
 
Do góry