reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

reklama
Cześć dziewczyny! Ja również gratuluje wszystkim II kreseczek! Az uciecha dla oczu widząc i czytając 😁. Mam nadzieje ze wszystkie niedługo będziemy w wątkach jako przyszłe mamusie już się wypowiadać 😁. U mnie 4 dni do @. Jedyne co to ciągniecie podbrzusza i typowe objawy jak na @, wiec zobaczymy- choć nie łudzę się ze udało się w tym cyklu. Zastanawia mnie tylko czy objaw implantacji- tj plamienie jest zawsze? Jakoś nie mogę dobrnąć do tej informacji.. Czy tak bezobjawowo i plamienia tez możliwe? Staramy się o pierwszego dzidziusia a jakoś nie wierze do końca internetom.. wiadomo działa to różnie, jak było u Was kobitki?🤔🤔🤔😁🤨
 
Rzadko kto miewa plamienie implantacyjne :)
Cześć dziewczyny! Ja również gratuluje wszystkim II kreseczek! Az uciecha dla oczu widząc i czytając [emoji16]. Mam nadzieje ze wszystkie niedługo będziemy w wątkach jako przyszłe mamusie już się wypowiadać [emoji16]. U mnie 4 dni do @. Jedyne co to ciągniecie podbrzusza i typowe objawy jak na @, wiec zobaczymy- choć nie łudzę się ze udało się w tym cyklu. Zastanawia mnie tylko czy objaw implantacji- tj plamienie jest zawsze? Jakoś nie mogę dobrnąć do tej informacji.. Czy tak bezobjawowo i plamienia tez możliwe? Staramy się o pierwszego dzidziusia a jakoś nie wierze do końca internetom.. wiadomo działa to różnie, jak było u Was kobitki?[emoji848][emoji848][emoji848][emoji16][emoji2955]
 
Cześć dziewczyny! Ja również gratuluje wszystkim II kreseczek! Az uciecha dla oczu widząc i czytając [emoji16]. Mam nadzieje ze wszystkie niedługo będziemy w wątkach jako przyszłe mamusie już się wypowiadać [emoji16]. U mnie 4 dni do @. Jedyne co to ciągniecie podbrzusza i typowe objawy jak na @, wiec zobaczymy- choć nie łudzę się ze udało się w tym cyklu. Zastanawia mnie tylko czy objaw implantacji- tj plamienie jest zawsze? Jakoś nie mogę dobrnąć do tej informacji.. Czy tak bezobjawowo i plamienia tez możliwe? Staramy się o pierwszego dzidziusia a jakoś nie wierze do końca internetom.. wiadomo działa to różnie, jak było u Was kobitki?[emoji848][emoji848][emoji848][emoji16]🤨

Objaw implantacji mało która ma
 
Wiecie co, że znajomymi to jest przewalone. Nawet z rodzina. Moja bratowa do tej pory mówi że udało się jej za pierwszym razem, a ja wiem ze starali się ponad rok! Znajomi udają że nie chcą mieć dzieci a ja wiem ze nie mogą.. Przykre jest to że ludzie często robią z tego tabu, bo przez to kazdej kolejnej staraczke jest ciężej wierząc w to ze każdemu wokół się udaje. A z drugiej strony sama nie lubie się "chwalić" faktem zeod roku się staramy i też kapa Zdzicha..
 
Mi znajoma mówiła że raz jej facet chciał bez gumy i nagle ciąża, potem zmieniła zdanie że kilka razy i jeszcze zaobserwowała śluz płodny a potem jeszcze się okazało że 3 miesiące się nie zabezpieczali także super ściemy.
Wiecie co, że znajomymi to jest przewalone. Nawet z rodzina. Moja bratowa do tej pory mówi że udało się jej za pierwszym razem, a ja wiem ze starali się ponad rok! Znajomi udają że nie chcą mieć dzieci a ja wiem ze nie mogą.. Przykre jest to że ludzie często robią z tego tabu, bo przez to kazdej kolejnej staraczke jest ciężej wierząc w to ze każdemu wokół się udaje. A z drugiej strony sama nie lubie się "chwalić" faktem zeod roku się staramy i też kapa Zdzicha..
 
reklama
Wiem o czym mówisz. Jeszcze gorzej jak ktoś wie, że się starasz, a Ci dowali. Ja jak się pożaliłam koleżance, że długo się staramy, to mi powiedziała, że ona tam nie wie, bo ona zachodzi w ciążę jak tylko mąż na nią spojrzy.. po pierwsze była to nieprawda, bo starała się ponad rok, a po drugie, w czym to ma mi pomóc? Taki tekst?
Wiecie co, że znajomymi to jest przewalone. Nawet z rodzina. Moja bratowa do tej pory mówi że udało się jej za pierwszym razem, a ja wiem ze starali się ponad rok! Znajomi udają że nie chcą mieć dzieci a ja wiem ze nie mogą.. Przykre jest to że ludzie często robią z tego tabu, bo przez to kazdej kolejnej staraczke jest ciężej wierząc w to ze każdemu wokół się udaje. A z drugiej strony sama nie lubie się "chwalić" faktem zeod roku się staramy i też kapa Zdzicha..
 
Do góry