bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 15 661
Powiem Wam dziewczyny, że krzyczałam, że castagnus nie działa już na mnie i że PMS masakra, a już zwłaszcza w poprzednim cyklu, a teraz jak go nie biorę od miesiąca to jednak czuję róznicę - jestem 6 dpo, w piątek (4 dpo) zajadałam się colesławem, wczoraj wieczorem jechałam po mcdonalda, od wczoraj mam humorki i ogólnie jestem zmęczona, o wszystkim zapominam, nie chce mi się żyć Czyli jednak teraz stwierdzam, że przy castagnusie aż tak źle z tym PMS nie było