Hej słoneczka moje ;-)
Widzę,że ból jajników się ostatnio tu rozpowszechnił...ale może to dobry znak?
Sama nie wiem co robię tak wcześnie na BB...
Ale powtórzę po raz kolejny: to forum uzależnia jak cholera!!!!!
:-)
Co do nowego mieszkanka...tak,cieszę się,ale szału nie ma.Ja generalnie od dziecka jestem przyzwyczajona do częstych przeprowadzek,więc po prostu mnie to już nuży...
Ale tym razem staram się wykrzesać z siebie entuzjazm,bo urządzamy mieszkanko od góry do dołu,czyli farby,nie farby,panele,itp...a nie przychodzimy na gotowe.To akurat jest fajne.
No i P. się śmieje,że jeśli zajdę w ciążę,to mam sobie z głowy wybić na najbliższe 3 lata,że będziemy znowu mieszkanie zmieniać na 4 pokoje (bo teoretycznie tyle wtedy nam przysługuje).
No i młodą muszę do przedszkola zapisać...chciałam już w tamtym roku,ale nie było oczywiście miejsc.
Teraz pójdę,to niech ją nawet na listę oczekujących wpiszą,zawsze coś....Inna sprawa,że ona praktycznie w ogóle nie mówi po niemiecku,ale pani w przedszkolu mi powiedziała,że to nic nie szkodzi,bo dzieci bardzo szybko się uczą i mam się niczym nie przejmować.
staraczka ja właśnie mam dylemat czy testować dziś ,czy jeszcze się wstrzymać...testowałam ostatnio,ale wyszłą I krecha. Z drugiej strony nie ma co się dziwić,było przed terminem @...poczekam chyba do jutra,chociaż na wiele nie liczę.
lamorela :-) ty się nie śmiej...ja też tak kiedyś miałam z tym paskiem w pralce i jak zaczęła wirować,to P. mnie musiał uspokajać,że pralka na pewno nie wybuchnie.
No ja mam czasem takie głupie pomysły...jak to blondynka.:-)
Młoda jeszcze śpi,więc nie bardzo wiem,czy sama się mam jeszcze położyć,czy już lepiej nie.
Trzymam kciuki za testujące.:-) :&&&&&&&&&&