Nie, nie pilnowałam konkretnej godziny. Rano brałam tabletkę przed pracą, więc mniej więcej była to ta sama godzina, ale wieczorem bywało różnie, czasem była to godz. 18.00, czasem 20.00.A pilnowałaś jakieś konkretnej godziny?
A mam się czegoś spodziewać, czy normalnie się czułaś?
Podczas samego brania Clo czułam się generalnie dobrze, jednak zaobserwowałam u siebie coś, co było nowe: uderzenia gorąca + ból/drętwienie/taki lekki "paraliż" w brzuchu (podczas pierwszego cyklu). Nie było to specjalnie uciążliwe. Bywa, że bardziej boli mnie brzuch w drugiej fazie cyklu, gdy biorę progesteron.
U mnie skończyło się na 3 cyklach. Owulacje były, piękne endometrium, miesiączki, jak w zegarku, jednak ciąży brak.