Brownie1992
Moderator
Myślę, że pewnie zaprzestanie robienia badań i podchodzenia do kolejnych procedur in vitro. Przynajmniej ja bym tak podeszła do tematu. A po co się zabezpieczać skoro do tej pory się nie udawało to dlaczego nagle miałoby się udaćej dobra. Bo ja też jak wiesz noszę się już z zaprzestaniem tego pajacowania, ale ciągle coś mnie pcha do przodu.
To jak zdecydujecie, ze koniec to jak by to miało wyglądać? Zabezpieczenie?
Jezu jakbym się teraz zaczęła zabezpeiczać to czułabym się jak najgłupsza osoba na świecie