reklama
Piq
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2021
- Postów
- 1 258
Przytulam cię mocno , życie niestety nie jest sprawiedliwe. Ja ostatnio widziałam kobietę z takim sporym brzuszkiem jak paliła papierosa kitrajac się za sklepem a ja się zastanawiam czy w maseczce nie chodzić jak jest smog i jak byłam przeziębiona to się leczyłam herbata z cytryną bo może akurat i żeby leków nie brać. Czasami jest ciężko, chciałabym ci dodać otuchy ale wiem, że te wszystkie teksty sobie można darowaćja w ciągu 3 lat przz które się staram przeżyłam już tyle ciąż w pierwszych, drugich, dziesiątych cyklach, urodziła się masa dzieci, wylałam morze łez, opłakałam każdą jedną ciążę. Dlatego w tym momencie już nawet w internecie jak widzę, że ktoś po prostu chce to ma to źle mi to na głowię robi.
LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 25 807
Dziękuję Ci za dobre słowa i widzę, że dobrze rozumiesz o co chodziPrzytulam cię mocno , życie niestety nie jest sprawiedliwe. Ja ostatnio widziałam kobietę z takim sporym brzuszkiem jak paliła papierosa kitrajac się za sklepem a ja się zastanawiam czy w maseczce nie chodzić jak jest smog i jak byłam przeziębiona to się leczyłam herbata z cytryną bo może akurat i żeby leków nie brać. Czasami jest ciężko, chciałabym ci dodać otuchy ale wiem, że te wszystkie teksty sobie można darować
ja chyba na tym etapie na jakim jestem nie chce żadnych pocieszeń, żadnych tekstów typu "kiedyś napewno się uda" (bo wcale może się nie uda), "spróbuj zbadać to i tamto, iść tam i tam" (już rzygam tymi wszystkimi radami, każdy ma coś do powiedznia) i tak dalej. Ja nie chce już zadnych rad, nie chce żadnych pocieszeń. Nie chce czuć się jak przegryw wchodząc do pokoju pełnego znajomych z dziećmi. Chce żyć normalnie
Piq
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2021
- Postów
- 1 258
Utwierdzilas mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłam nikomu nie mówiąc o naszych staraniach. Jakbym ja słyszała dobre rady od matki czy kogoś to pewnie bym ryczała na okrągło, a tak to spokój tylko mąż czasami "pocieszy" czymś w stylu "uda się jak odpuścisz" xDDziękuję Ci za dobre słowa i widzę, że dobrze rozumiesz o co chodzi
ja chyba na tym etapie na jakim jestem nie chce żadnych pocieszeń, żadnych tekstów typu "kiedyś napewno się uda" (bo wcale może się nie uda), "spróbuj zbadać to i tamto, iść tam i tam" (już rzygam tymi wszystkimi radami, każdy ma coś do powiedznia) i tak dalej. Ja nie chce już zadnych rad, nie chce żadnych pocieszeń. Nie chce czuć się jak przegryw wchodząc do pokoju pełnego znajomych z dziećmi. Chce żyć normalnie
LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 25 807
ja akurat mówię o tym bardzo otwarcie, bo uważam, ze nie ma co robić z tego tematu tabu ALE każdy oczywiście robi tak, żeby było dobrze dla niego. Ja na ten moment często żałuję, że każdy wie, że się staramy. Mogłam powiedzieć, ze nie chcemy dzieci i nie miałabym teraz wrażenia, ze każdy patrzy na mnie z politowaniem.Utwierdzilas mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłam nikomu nie mówiąc o naszych staraniach. Jakbym ja słyszała dobre rady od matki czy kogoś to pewnie bym ryczała na okrągło, a tak to spokój tylko mąż czasami "pocieszy" czymś w stylu "uda się jak odpuścisz" xD
Piq
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2021
- Postów
- 1 258
To pewnie jest troska i takie "dobre" współczucie, na pewno każdy chce dla ciebie jak najlepiej, w końcu to twoi bliscy. Po jakim czasie zdecydowaliście się na rozpoczęcie in vitro?ja akurat mówię o tym bardzo otwarcie, bo uważam, ze nie ma co robić z tego tematu tabu ALE każdy oczywiście robi tak, żeby było dobrze dla niego. Ja na ten moment często żałuję, że każdy wie, że się staramy. Mogłam powiedzieć, ze nie chcemy dzieci i nie miałabym teraz wrażenia, ze każdy patrzy na mnie z politowaniem.
LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 25 807
WIem, że nikt nie ma nic złego na myśli, ale niestety niepłodna głowa i to niepłodna od tylu lat jest skrzywiona.To pewnie jest troska i takie "dobre" współczucie, na pewno każdy chce dla ciebie jak najlepiej, w końcu to twoi bliscy. Po jakim czasie zdecydowaliście się na rozpoczęcie in vitro?
Nie robimy in vitro
Piq
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2021
- Postów
- 1 258
A to przepraszam, wydawało mi się, że coś pisałaś o tym, ale to chyba o znajomych było w takim razieWIem, że nikt nie ma nic złego na myśli, ale niestety niepłodna głowa i to niepłodna od tylu lat jest skrzywiona.
Nie robimy in vitro
Avy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2022
- Postów
- 4 832
Dziękuję! Kciuki bardzo się przydadząoooo, ale super! trzymam kciuki mega mocno <3
U mnie niestety niedawno sie okazało, że bratu i bratowej nie udał się pierwszy transfer. Ale mają jeszcze mrożaka, więc będą próbować.
Co do powrotu to nie wiem. Na kreski raczej nie wrócę, bo za dużo jest tam dziewczyn, które przychodzą i po jednym czy dwóch cyklach pozytywny test i ja nie mogę się tym otaczać, bo źle mi to na głowę robi. Ale miejscówka do pogadania, to może...
Przykro mi, że u brata i bratowej transfer się nie udał. Mam ogromną nadzieję, że kolejny zakończy się sukcesem
A jak bratowa, która jest w ciąży? (Chyba nic nie popieprzyłam?)
reklama
Avy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2022
- Postów
- 4 832
Zombie-wątekOoo, a co to za reaktywacja!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8 tys
- Wyświetleń
- 399 tys
Podziel się: