reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2023

Znów zachodzę w głowę o co chodzi... Wczoraj test owu wyraźniejszy, a dzisiejszy czyściutki... Czy to znaczy, że już po piku? Czy może owulki w ogóle w tym miesiącu nie będzie? A może testy do niczego... Załamałam się... 😭😭
Nie piłaś za dużo przed siknięciem? Może mocz był za bardzo rozcieńczony.
 
reklama
Wypiłam kawę i trochę wody. Nie wiem właśnie ile max. mogę wypić te 2h przed, żeby wynik był wiarygodny 🤔
Najlepiej te min 2h nic nie popijać i potrzymać siuśki 😁.
Może miałaś pik wczoraj tylko późniejszą porą po zrobionym teście. Dlatego najlepiej robić je kilka razy dziennie niestety.
 
Hej 🙂 Jestem na forum juz od dluszego czasu, ale nie mialam odwagi sie przywitac. Staramy się z mężem o dzidziusia od grudnia 2021 roku. Na razie bez efektów niestety....szczerze, to trochę tracę nadzieję, ale mąż cały czas myśli pozytywnie. Nie ukrywam liczę na wsparcie, bo już zaczynam wariować powoli 😋
Wsparcia u nas pod dostatkiem, zapraszamy :) opowiadaj co już zrobiłaś, jakie macie plany?
 
Najlepiej te min 2h nic nie popijać i potrzymać siuśki 😁.
Może miałaś pik wczoraj tylko późniejszą porą po zrobionym teście. Dlatego najlepiej robić je kilka razy dziennie niestety.
O przepraszam @Perlaa dopiero zauważyłam, że robiłaś wczoraj jeszcze jeden. Być może owulki nie będzie w tym miesiącu :( ewentualnie może masz jakieś testy do bani :(.
 
Hej, chciałabym dołączyć :)
Mam już synka który ma 15 miesięcy, staraliśmy się ponad rok, nie miałam naturalnych owulacji. Udało się przy drugiej stymulacji (do tego mam PCOS i niedoczynność tarczycy).
W sierpniu tego roku zaszłam w kolejną ciążę (wpadka), niestety biochem. Postanowiliśmy się starać o drugie dziecko i od razu zaszłam w kolejną ciążę, znowu biochemiczna :/ tym razem już z podejrzeniem ciąży pozamacicznej, beta zaczęła spadać dopiero po dwóch czy trzech tygodniach od pozytywnego testu, a tak to za wolno przyrastała. Tym razem mieliśmy zalecenie odczekać jeden cykl i dopiero zaczęliśmy działać od nowa. W międzyczasie robiłam mnóstwo badań żeby dojść do przyczyny poronień, nic konkretnego nie wykryto, jedynie dwie małe mutacje i będę brać acard jeśli znowu zajdę w ciążę.
W czwartek byłam na monitoringu owulacji, dwa pęcherzyki 13 i 14 mm, ciekawe kiedy dojrzeją. To był 11dc ale ja mam owulacje dopiero w 30-35dc. Masakra z tymi długimi cyklami, człowiek się musi naczekać. Tym razem brałam lamettę więc mam nadzieję że skróci cykl.

Btw jak przeczytałam pierwszy wpis na wątku i podpunkt odnośnie rad "odpuść sobie", rany jak mnie to zawsze denerwowało! Jak mam odpuścić gdy muszę dokładnie wiedzieć w którym jestem dniu cyklu bo w tych dniach biorę takie leki, potem inne. Jak odpuścić gdy pod koniec cyklu człowiek tylko analizuje czy już coś wiadomo. Gdy każdy podejrzany objaw nas zastanawia czy to już ciąża :p niestety to się da zrozumieć dopiero gdy się przez to przechodzi.
 
reklama
Hej, chciałabym dołączyć :)
Mam już synka który ma 15 miesięcy, staraliśmy się ponad rok, nie miałam naturalnych owulacji. Udało się przy drugiej stymulacji (do tego mam PCOS i niedoczynność tarczycy).
W sierpniu tego roku zaszłam w kolejną ciążę (wpadka), niestety biochem. Postanowiliśmy się starać o drugie dziecko i od razu zaszłam w kolejną ciążę, znowu biochemiczna :/ tym razem już z podejrzeniem ciąży pozamacicznej, beta zaczęła spadać dopiero po dwóch czy trzech tygodniach od pozytywnego testu, a tak to za wolno przyrastała. Tym razem mieliśmy zalecenie odczekać jeden cykl i dopiero zaczęliśmy działać od nowa. W międzyczasie robiłam mnóstwo badań żeby dojść do przyczyny poronień, nic konkretnego nie wykryto, jedynie dwie małe mutacje i będę brać acard jeśli znowu zajdę w ciążę.
W czwartek byłam na monitoringu owulacji, dwa pęcherzyki 13 i 14 mm, ciekawe kiedy dojrzeją. To był 11dc ale ja mam owulacje dopiero w 30-35dc. Masakra z tymi długimi cyklami, człowiek się musi naczekać. Tym razem brałam lamettę więc mam nadzieję że skróci cykl.

Btw jak przeczytałam pierwszy wpis na wątku i podpunkt odnośnie rad "odpuść sobie", rany jak mnie to zawsze denerwowało! Jak mam odpuścić gdy muszę dokładnie wiedzieć w którym jestem dniu cyklu bo w tych dniach biorę takie leki, potem inne. Jak odpuścić gdy pod koniec cyklu człowiek tylko analizuje czy już coś wiadomo. Gdy każdy podejrzany objaw nas zastanawia czy to już ciąża :p niestety to się da zrozumieć dopiero gdy się przez to przechodzi.
Owulacje w 35dc to cykle masz jakie, 50 dni? 😦 wychodziłoby, ze w połowie cyklu rusza jeszcze jeden, inny pecherzyk który finalnie pęka, bo ciężko byłoby żeby to któryś z tych z dwóch pękał w 35dc, chyba ze te dwa to już wyhodowane na lametcie? Bierzesz coś na pekniecie?
 
Do góry